Życie w czasach zarazy

Wór bez dna, czyli wszystko co nie pasowałoby powyżej
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4468
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Życie w czasach zarazy

#496

Post autor: blispx »

ciśnienie w normie, to chyba mięśnie przy kręgosłupie szyjnym ponaciągane , tak przynajmniej mi rehabilitant gada
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 3xLundahl, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
Awatar użytkownika
bms01pl
Posty: 3287
Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
Gramofon: SONY PS-X60
Lokalizacja: Warszawa

Re: Życie w czasach zarazy

#497

Post autor: bms01pl »

miałem kiedyś takie problemy po jakimś wirusie jesiennym - zgłupiał błędnik i przez kilka tygodni aby wstać z łóżka musiałem najpierw usiąść, spuścić nogi na podłogę i chwilę posiedzieć żeby błędnik załapał zmianę pozycji. inaczej zaliczałem dziobem w ścianę przy łóżku. przeszło samo.
SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + ATL HD 310
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4578
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Życie w czasach zarazy

#498

Post autor: zelazny »

Ooo właśnie w wiadomościach radia Nowy Świat usłyszałem, że w Polsce pojawili się antyszczepionkowcy.

"W sieci pojawiły się informacje mówiące o tym, że antyszczepionkowcy w sposób zorganizowany utrudniają szczepienie się innym. Mają oni rejestrować się na zabieg tylko po to, żeby zablokować termin, a następnie się nie pojawić w punkcie szczepień."
Awatar użytkownika
RadTang
Posty: 4124
Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
Gramofon: Technics SL-D303
Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
Kontakt:

Re: Życie w czasach zarazy

#499

Post autor: RadTang »

Ja na początku byłem sceptyczny wobec szczepień ale widzę, że po rodzinie nic nie jest (dziadkowie - nic, mama - nic, tylko brat się nieco źle czuł ale mu przeszło). Zaszczepię się, w końcu mam pracę i muszę ograniczać ryzyko.
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4578
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Życie w czasach zarazy

#500

Post autor: zelazny »

W radiu mówili, że w Indiach jest dużo zachorowań. Nie ma miejsc w szpitalach.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41571
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Życie w czasach zarazy

#501

Post autor: Wojtek »

zelazny pisze:
25 kwie 2021, 16:46
Ooo właśnie w wiadomościach radia Nowy Świat usłyszałem, że w Polsce pojawili się antyszczepionkowcy.
Od lat są. Nie tylko w Polsce.
zelazny pisze:
25 kwie 2021, 17:50
W radiu mówili, że w Indiach jest dużo zachorowań. Nie ma miejsc w szpitalach.
Dlatego ostatnio ewakuowali stamtąd naszą ambasadę, bo były zachorowania wśród dyplomatów.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4578
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Życie w czasach zarazy

#502

Post autor: zelazny »

Tak, jeden zachorował. Sprowadzili go do Polski w ciągu 48 godzin. Jego stan był ciężki. Informacja z RNŚ.
Felix1988
Posty: 3484
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: Życie w czasach zarazy

#503

Post autor: Felix1988 »

W oczekiwaniu na powrót normalności: wczorajszy finał 35. Warszawskich Spotkań Muzycznych w S1. Na sali kilka osób z obsługi i kamerzyści...
Załączniki
IMG_20210512_190505.jpg
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4578
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Życie w czasach zarazy

#504

Post autor: zelazny »

Panowie co to za nowa zaraza w Indiach? Jakiś czarny grzyb co ludzie ślepną.
Awatar użytkownika
konrads0
Posty: 6687
Rejestracja: 16 paź 2013, 12:17
Gramofon: Technics SL 1200Mk2
Lokalizacja: Wielkopolska centralna

Re: Życie w czasach zarazy

#505

Post autor: konrads0 »

zelazny pisze:
16 maja 2021, 15:45
grzyb
Po spożyciu ślepną? Czy nie widzą problemów... ?
Bo to po niektórych grzybkach się zdarza.
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4578
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Życie w czasach zarazy

#506

Post autor: zelazny »

Nie, chodzi o grzybicę zatok - mukormikoza, popularnie zwana czarnym grzybem. Występuje u pacjentów leczonych ostatnio na COVID.
Usuwają oko po zarażeniu grzybem śluzówki - spoko.
Ostatnio zmieniony 16 maja 2021, 16:20 przez zelazny, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
konrads0
Posty: 6687
Rejestracja: 16 paź 2013, 12:17
Gramofon: Technics SL 1200Mk2
Lokalizacja: Wielkopolska centralna

Re: Życie w czasach zarazy

#507

Post autor: konrads0 »

Oj, tego nie słyszałem.
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4578
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Życie w czasach zarazy

#508

Post autor: zelazny »

:D Rozśmieszyło mnie Twoje "oj".
Ja tak się zastanawiam czy pandemia powoli się kończy, czy może coś jeszcze nas czeka.
BTW w Indiach niektórzy leczą COVID poprzez smarowanie się odchodami krów oraz ich moczem. W Indiach krowy uważane są za święte jak dobrze pamiętam...
To znaczy bardziej wierzą w to, że im to pomoże, raczej brak jest ozdrowieńców po zastosowaniu tej metody. :hand:
Ostatnio zmieniony 16 maja 2021, 22:09 przez zelazny, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
sargon
Posty: 35
Rejestracja: 25 mar 2021, 21:45
Lokalizacja: Płn. Wielkopolska Piła

Re: Życie w czasach zarazy

#509

Post autor: sargon »

bms01pl pisze:
22 lis 2020, 10:33
miałem kiedyś takie problemy po jakimś wirusie jesiennym - zgłupiał błędnik i przez kilka tygodni aby wstać z łóżka musiałem najpierw usiąść, spuścić nogi na podłogę i chwilę posiedzieć żeby błędnik załapał zmianę pozycji. inaczej zaliczałem dziobem w ścianę przy łóżku. przeszło samo.

Miałem to samo po covidzie ,rano wstaje (już niby zdrowy) i bum leżę o co cman chodzi sobie myślę , robiłem później jak napisałeś , siadałem na łóżku obejrzałem kapcie , dwa bąki i dopiero wstawałem.2/3 tygodnie przeszło
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4578
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Życie w czasach zarazy

#510

Post autor: zelazny »

Wczoraj w wiadomościach RNŚ usłyszałem - szczepionki to nie eksperyment.
Heh i weź tu zaufaj...
Dziś gadałem z kolegą, ma siostrę, pracuje w szpitalu i mówiła, że to prawda z tym brakiem łóżek z powodu dużej liczby zachorowań.
Doktor powiedział, że COVID zostanie z nami.
Tak się zastanawiam, co się stanie z człowiekiem po przebytym COVIDzie jeżeli zachoruje po raz drugi, mając już jakieś powikłania po pierwszym zachorowaniu, z miejsca kaplica czy może szansa na ponowne wyzdrowienie plus kolejne może nowe powikłania?
ODPOWIEDZ