Myszor pisze: ↑17 sty 2020, 11:01
akże więc na ostatnim przeglądzie można wpisać mniej niż na przedostatnim ?
Nie jest to specjalnie trudne do zrozumienia. Robisz 50tysi, cofasz na 15, jedziesz na przegląd. Robisz kolejne 50, cofasz na 30. I tak np. 4 razy. W efekcie masz w książce 60 tysi, a faktycznie 200. I to nie jest wydumany scenariusz. A że przebieg jest zapisywany w wielu podzespołach to jest oczywiście prawda. I dlatego czasem przekręty wychodzą. Ale wątpię by ASO na przeglądzie to dokładnie sprawdzało, bo po co? No chyba że w razie naprawy gwarancyjnej, która to często jest ograniczona przebiegiem. Ostatnio nagłaśniane przypadki złapania przez policję kolesi z cofniętymi licznikami dotyczą skrajnych idiotów którzy cofnęli licznik niżej niż ostatnio, lub kiedyś zarejestrowany w CEPIKu przebieg. A ten jest wpisywany podczas przeglądów technicznych co najmniej od kilku lat. Oczywiście kumpel w stacji kontroli za flaszkę wpisze rejestr co tam zechcesz. Jeśli da się podbić przegląd dziurawego jak durszlak i kopcącego jak Nowa Huta szrota, to co tam sfałszowanie przebiegu.
I żeby nie było, że ja tu jakiś specjalista jestem. Nie handluję samochodami, nie pracuję w ASO, z zawodową motoryzacją nie mam nic wspólnego, a opisane sposoby są skrajnie proste. Pewnie fachowcy mają o wiele więcej metod "renowacji" furmanek.