Bushcraft; ciągnie mnie do lasu.

[Quarter]

To też trochę zależy czy kupujesz tylko pod kątem funkcji, czy też lubisz design albo masz sentyment do marki. To przecież w sumie zabawa, a nie faktyczna sytuacja przetrwania przy minimalnych środkach. Zgadzam się np., że taniutka Mora to super rozwiązanie - zrobi swoje, a jak zgubisz to płaczu nie będzie bo za grosze kupisz następne dwie. Ale...ja bym sobie sprawił klasyczny Ka-Bar USMC, bo....no, bo tak Mimo, że jest pierdylion lepszych i tańszych ostrzy. Oczywiście, wszystko zależy od budżetu - jak nie mam, to jadę z Morą, jak mam to kupuję to co będzie działać, ale będzie mi się też podobać i poprawi mi samopoczucie.

Co do demobilu (czy generalnie militariów), to generalnie Zbyszek1982 ma dużo racji, choć parę rzeczy się sprawdza nieźle. Kiedyś kupiłem najbrzydsze wojskowe buty świata - Bundeswehra. Rany, jakie to zajebiaszcze buty są Jak walnie meteoryt czy inny SHTF się zdarzy, to pierwsza rzecz, którą zrobię to pobiegnę po nie do piwnicy.

[zbyszek1982]

Kiedyś kupiłem najbrzydsze wojskowe buty świata - Bundeswehra. Rany, jakie to zajebiaszcze buty są

Ja mam Lowa robione dla wojska. Świetne buty. Ale mam je głównie dlatego, że czasem w tym wojsku bywam, więc są podwójnego zastosowania.

[zelazny]

Idę spać, muszę być wypoczęty, bo jutro chyba na wózku będę śmigał. No to super, zaglądaj do wątku i doradzaj jak masz chęci.
No właśnie ja też bym tak chciał jak ty. Tak co tydzień z piątku na sobotę spędzić czas w lesie, choć boję się boreliozy.
Co do butów to rok temu kupiłem takie do łażenia po górach, zaraz zerknę, ooo takie, chyba styknie https://www.alpinetrek.co.uk/scarpa-wom ... ing-boots/ i do tego mam skarpety, takie ciepłe z wełny merino.

[Quarter]

Kiedyś kupiłem najbrzydsze wojskowe buty świata - Bundeswehra. Rany, jakie to zajebiaszcze buty są

Ja mam Lowa robione dla wojska. Świetne buty. Ale mam je głównie dlatego, że czasem w tym wojsku bywam, więc są podwójnego zastosowania.

Ja mam model 2000 MFH 39. Jak są nałojone porządnie to mogę godzinami stać w strumieniu - genialnie wykombinowane wszycie języka i cały projekt, mimo, że estetycznie dużo bliżej mi do jungle boots.

[Merrick]

Rok temu przy -10 za dnia i -15 w nocy lekko nie jest ale się da

[zelazny]

Odświeżę temat. Mam nóż i krzesiwo. Kupuję plecak, siekierkę, śpiwór, hamak, tarpan oraz bukłak na wodę i patelnię i spadam na drzewo...
Aaa i piłę składaną.

[trafalgar]

Odświeżę temat. Mam nóż i krzesiwo. Kupuję plecak, siekierkę, śpiwór, hamak, tarpan oraz bukłak na wodę i patelnię i spadam na drzewo...
Aaa i piłę składaną.

Co to jest TARPAN? Kiedyś to takie auto rolniczo-ogrodnicze było,a teraz to co to to jest?

[Mawis]

Odświeżę temat. Mam nóż i krzesiwo. Kupuję plecak, siekierkę, śpiwór, hamak, tarpan oraz bukłak na wodę i patelnię i spadam na drzewo...
Aaa i piłę składaną.

Co to jest TARPAN? Kiedyś to takie auto rolniczo-ogrodnicze było,a teraz to co to to jest?

Tarpany to takie koniki Może se nabył ale w takim razie gdzie siodło? Chyba ze na oklep

[zelazny]

Heh, chyba tarp lub płachta biwakowa. Sry, aż sprawdziłem jak się pisze w dopełniaczu...

[MDMA66]

Rok temu przy -10 za dnia i -15 w nocy lekko nie jest ale się da

Ciekaw jestem co to za miejscówka? W taką temperature to śpiwór yo chyba musi być puchowy?

[zelazny]

Zainstalowałem AllTrails.
Moje najbliższe zakupy
https://www.canvastentshop.co.uk/4m-bel ... h-chimney/
oraz piecyk

https://www.canvastentshop.co.uk/winner ... ing-stove/

[darkman]

w dopełniaczu...

Dopełnij se zestaw o kompas, bo się zgubisz w tym parku, a najlepiej jakiś lokalizator zabierz i powiadom sąsiadów.

Tarp to skrót od nazwy tkaniny nieprzemakalnej - tarpal/tarpaulin. Generalnie chodzi o płachtę po prostu mającą wiele zastosowań. Sama nazwa "tarp" nie mówi nic o konkretnym przeznaczeniu.

"cyt:
Moje najbliższe zakupy
https://www.canvastentshop.co.uk/4m-bel ... h-chimney/
oraz piecyk

https://www.canvastentshop.co.uk/winner ... ing-stove/
Na górę


Ty ale zimę chcesz w tym czymś spędzić z tym kominem? Wywalili cie z mieszkania czy jak?

[zelazny]

w dopełniaczu...

Dopełnij se zestaw o kompas, bo się zgubisz w tym parku, a najlepiej jakiś lokalizator zabierz i powiadom sąsiadów.

Tarp to skrót od nazwy tkaniny nieprzemakalnej - tarpal/tarpaulin. Generalnie chodzi o płachtę po prostu mającą wiele zastosowań. Sama nazwa "tarp" nie mówi nic o konkretnym przeznaczeniu.

No, kompas to podstawa i kora z brzozy.
Wiadomo o co chodzi, najodpowiedniejsza nazwa, to po prostu płachta biwakowa. Na Bushcraftowy koleś fajnie przedstawił jak jej używać.


Tarp, tarpa...

[darkman]

i kora z brzozy.

No ty to siemię lniane powinieneś spożywać (kora twarda jednak). W dużych ilościach. Najlepiej oliwą skrapiać.

[zelazny]

Ostatnio byłem w domku z rodziną nad zalewem Siemianówka. W schowku było od groma kory z brzozy.
Płonie jak benzyna...


PS
Tak, na zimę. Uwielbiam ciszę. Chcę posłuchać leśnego życia. Skrzypiących konarów drzew...