Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

Wór bez dna, czyli wszystko co nie pasowałoby powyżej
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 7643
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#46

Post autor: amrowek »

@darkman
w góry bez fajek i pastylek na palenie się wybierz :D
W DALSZYM CIĄGU AKTUALNA i AKTYWNA zrzutka na pomoc ludności cywilnej i wojsku na Ukrainie
https://zrzutka.pl/sxntmz
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15106
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#47

Post autor: darkman »

Ale ja mam lęk wysokości. Na balkonie jak jaram to tak metr od barierki.
Awatar użytkownika
Regsoft
Posty: 6379
Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#48

Post autor: Regsoft »

darkman pisze:
24 sie 2018, 09:10
Ale ja mam lęk wysokości. Na balkonie jak jaram to tak metr od barierki.
:laughing-rolling:
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15106
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#49

Post autor: darkman »

No co? :) Każdy ma lęk wysokości tylko wina czasem brak. Obrazek
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 7643
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#50

Post autor: amrowek »

darkman pisze:
24 sie 2018, 09:10
Ale ja mam lęk wysokości. Na balkonie jak jaram to tak metr od barierki.
hm na parterze????
No ale jaka motywację rzucenia byś miał :D
W DALSZYM CIĄGU AKTUALNA i AKTYWNA zrzutka na pomoc ludności cywilnej i wojsku na Ukrainie
https://zrzutka.pl/sxntmz
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4005
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#51

Post autor: chudy_b »

darkman pisze:
24 sie 2018, 09:04
Wypaliłem z 4 i pomyślałem, Q to już łatwiej dam radę Pet Szopbojsów posłuchać.
chudy_b pisze:
24 sie 2018, 02:16
Trudne są tylko ze 3-4 pierwsze dni.
To jest kluczowe. Trzeba się zmusić. Nauczyć z tego wynalazku korzystać. Trochę przyzwyczaić. A potem już z górki. Ja miałem dwa podejścia. Jedno z rok temu. I tak jak Ty. Wypaliłem parę i rzuciłem w kąt. Tym razem sie zaparłem i nie żałuję.
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15106
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#52

Post autor: darkman »

No ale ile tych munsztuków Ci wychodzi - wypalasz dziennie? I co dalej Panie?
Się. Napinam. Żeby jutro się rzucić na głęboką wodę i zacząć to ciągnąć jak odkurzacz. :roll: 3 dni jakoś wytrzymam, ale 4ry to poleciałeś po bandzie :|
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 7643
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#53

Post autor: amrowek »

@ darkman
potraktuj to jak taki no survival i będzie łatwiej, :mrgreen:
W DALSZYM CIĄGU AKTUALNA i AKTYWNA zrzutka na pomoc ludności cywilnej i wojsku na Ukrainie
https://zrzutka.pl/sxntmz
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4005
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#54

Post autor: chudy_b »

darkman pisze:
24 sie 2018, 11:24
No ale ile tych munsztuków Ci wychodzi - wypalasz dziennie?
Na początku niestety więcej niż normalnych fajek. Tak x1.5. Ale po pewnym czasie się wyrównuje.
darkman pisze:
24 sie 2018, 11:24
I co dalej Panie?
A nie wiem. Na urlopie spotkałem gościa co ciągnął to już 8 miesięcy. Łaził po okolicy, każdego palacza napadał i namawiał do IQOSa :D A co ja zrobię to nie wiem. Może będę to palił latami, może mi się znudzi i rzucę całkiem. Myślę że będzie prościej niż z fajkami. Najważniejsze, że jednak jest to sporo mniej szkodliwe i mniej uciążliwe dla otoczenia.

A.. i jeszcze jedno. Ja mam dwa zestawy. To tylko amerykański szmelc. Może się zepsuć. A nie pojedziesz na CPN i nie kupisz nowego tak od ręki. Głupio byłoby wrócić do papierosów z tak idiotycznego powodu. Jeden zestaw mam stary z pierwszego podejścia, a teraz kupiłem drugi w ulepszonej wersji. Zmiany niewielkie, ale pomocne.
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4468
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#55

Post autor: blispx »

Jedno i drugie syf, jak widzę te reklamy w fajkach tych wynalazków to mnie już skręca, najtaniej i najzdrowiej wychodzi jednak machorka od rolnika no i satysfakcja że nikt na moim nałogu nie zarabia na akcyzie, zapalę takiego własnego bombowca to zastępuje ze 3 kupcze ;) ino muszę nauczyć sie samemu skręcać bo te nabijarki to o kant dupy potłuc. Co do rzucania to jednak całkowicie trzeba odstawić i żyć bezstresowo , ew sobie wytłumaczyć że fajek w stresie nie pomaga innej drogi nie ma, ograniczanie nie pomaga nic w tym kierunku przynajmniej u mnie, to tak jak było z elektronicznymi - okłamywałem samego siebie że rzucę a gdy wróciłem do analogów paliłem jeszcze więcej
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 3xLundahl, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4005
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#56

Post autor: chudy_b »

blispx pisze:
24 sie 2018, 12:39
najtaniej i najzdrowiej
No nie wiem :roll:
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2386
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#57

Post autor: dale »

blispx pisze:
24 sie 2018, 12:39
Jedno i drugie syf, jak widzę te reklamy w fajkach tych wynalazków to mnie już skręca, najtaniej i najzdrowiej wychodzi jednak machorka od rolnika no i satysfakcja że nikt na moim nałogu nie zarabia na akcyzie, zapalę takiego własnego bombowca to zastępuje ze 3 kupcze ;) ino muszę nauczyć sie samemu skręcać bo te nabijarki to o kant dupy potłuc.
Zasadniczo to jeśli nie sadzisz sam tytoniu, kupując od "chłopa", chłop popełnia przestępstwo lub wykroczenie z art 73 kks (zmiana przeznaczenia), Ty zaś 65 kks (paserstwo akcyzowe) - co do tanich nie należy. przy wykroczeniu, za kg tytoniu można nawet 1000 pln zarobić, a jeśli więcej, to sporo więcej. Oczywiście również, przy przestępstwie, wpis do KRK - fajnie nie :) ?
Mam tylko nadzieję że nikt nie jest na tyle nierozsądny by pocztą zamawiać...
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 7643
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#58

Post autor: amrowek »

Było to wonne ziele palone w fajce, odmiana tytoniu. Jego uprawa była charakterystyczna dla Shire’u.

"Zwyczaj palenia fajkowego ziela rozpowszechnił się nie tylko wśród hobbitów. Przyswoili go sobie ludzie, a także pozostałe rasy" :mrgreen:
W DALSZYM CIĄGU AKTUALNA i AKTYWNA zrzutka na pomoc ludności cywilnej i wojsku na Ukrainie
https://zrzutka.pl/sxntmz
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15106
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#59

Post autor: darkman »

dale pisze:
24 sie 2018, 14:57
Zasadniczo to jeśli nie sadzisz sam tytoniu, kupując od "chłopa", chłop popełnia przestępstwo lub wykroczenie z art 73 kks (zmiana przeznaczenia)
Mareczku, przestępstwo to popełnia państwo za pośrednictwem swoich instrumentów. Wiesz ile płaci chłop na KRUS?
A wiesz ile ja i Ty płacimy ZUS za tę samą emeryturę co gospodarz od tytoniu? To jest największy przywilej od czasu zniesienia liberum veto i wymyślenia mleka w proszku :D
Nic tylko być rolnikiem.

Generalnie Panowie to nie palcie w ogóle.
Papierosy są do dupy! (słynny rysunek na plakatach jak wiecie).
Awatar użytkownika
blispx
Posty: 4468
Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32

Re: Rzucenie palenia, czy to w ogóle możliwe

#60

Post autor: blispx »

Oj wiem dale nie musisz mnie uświadamiać ale wolę taki model niż kupować akcyzowany syf w sklepie :)

Darku tylko że właściciel gospodarstwa rolnego a więc taka firma rolna ma później niższą emeryturę z tytułu tych składek nic w przyrodzie nie ginie ma tak samo przejebane jak wszyscy na ZUSie ;)
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 3xLundahl, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo 411, Wirewoo 911
ODPOWIEDZ