Sensowność zabawy winylami

Wór bez dna, czyli wszystko co nie pasowałoby powyżej
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
SimonTemplar
Posty: 3983
Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
Lokalizacja: UK

Re: Sensowność zabawy winylami

#136

Post autor: SimonTemplar »

baksiu pisze:
14 gru 2017, 17:58
i tym optymistycznym akcentem proponuję zakończyć temat
:doh:
Załączniki
1296420943_by_PanekFranek_600.jpg
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Sensowność zabawy winylami

#137

Post autor: dale »

darkman pisze:
14 gru 2017, 21:04
Chociaż ja z Klinem preferuję do piwa flaszkę whisky dla poddzierżenji razgawora...
To uważajcie, żeby na susły nie zeszło :)
... i przy takich, nocnych Polaków rozmowach, przydają się automaty... Sam igłę położy, sam podniesie, a człowiek się musi martwić tylko, aby nie rozlać :)...
baksiu
Posty: 223
Rejestracja: 26 lis 2017, 17:50
Gramofon: SL-1200mk2
Lokalizacja: Żywiec

Re: Sensowność zabawy winylami

#138

Post autor: baksiu »

zdecydowanie nie Żywiec będzie gościł na stole pomiędzy kabanosem a pieczywem, chyba, że jakaś jego szlachetniejsza odmiana, myślę, że aż tak się nie urobim, by igłę popsować, choć skoro itak jest dla DJ, to przynajmniej bardzo szkoda nie będzie :mrgreen: , mamy jeszcze kasety z odsieczą, a im się wiele krzywdy zrobić nie da, no chyba, że skasować przypadkiem, ale to by się trzeba bardzo starać...na razie z 20 płyt, które dokładniej umyłem tylko zachodnie Dire Straits i The Shadows się bronią, reszta gra dalece niezadowlająco, Manam O! z Pronitu karygodnie wręcz, Michaela Jacksona chyba sam zajechałem na Unitrze za młodu na potańcówkach...mea culpa, choć to i tak Balkanton wydał ;), a pamiętam, że "kupiłem" go od kolegi z tej samej ulicy za butelkę swojskiego wina, to był interes życia, bo wtedy niepijący jeszcze szczyl byłem...a myślicie, że szło by odzyskać za niego winko, bo w tzw międzyczasie wpadł mi w ręce drugi taki sam? :think:
Widzę, że się temat popularny zrobił :dance:
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15126
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Sensowność zabawy winylami

#139

Post autor: darkman »

baksiu pisze:
15 gru 2017, 09:32
Widzę, że się temat popularny zrobił
:D
Znasz Pan prawo prawo Kopernika-Greshama
w oparciu o "Monetae cudendae ratio"? :sad-teareye:
Awatar użytkownika
ojcie_c
Posty: 731
Rejestracja: 06 kwie 2013, 15:46
Gramofon: Technics SL-1200GR
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Sensowność zabawy winylami

#140

Post autor: ojcie_c »

winylowy_luke pisze:
14 gru 2017, 11:35
Mając w posiadaniu świetny napęd z przyzwoitym ramieniem jakim jest niewątpliwie Technics SL-1200mk2, aż się prosi o założenie porządnej świetnie brzmiącej wkładki jaką z całą pewnością Shure M44 z igłą sferyczną NIE jest!
Shure M44 z igłą sferyczną brzmi fantastycznie, pod warunkiem, że jest to wersja "G". Proszę mi nie demonizować jej, wystarczy poświęcić czas na DOKŁADNE ustawiemnie. To samo tyczy się M44 z igłą eliptyczną (kalibracja nieunikniona, bo OEMy mają inne wsporniki od fabrycznej N44G).

...no i nie ma to jak zacząć lekturę na 7 stronie, a tu dziesiąta, LeL... Ale może komuś info się przyda :D :D
Ostatnio zmieniony 15 gru 2017, 12:26 przez ojcie_c, łącznie zmieniany 1 raz.
Technics: SL-1200GR +SL-PG42A +ST-610 + RS-BX707 +Onkyo A 8450 +2xJamo C95
baksiu
Posty: 223
Rejestracja: 26 lis 2017, 17:50
Gramofon: SL-1200mk2
Lokalizacja: Żywiec

Re: Sensowność zabawy winylami

#141

Post autor: baksiu »

kupię tą N44G by doświadczyć tego co opisujesz, ale i ta 7 na dobrym nagraniu nie rani uszu, no i głośna jest, podobny poziom głośności mam z CD-ka
Awatar użytkownika
ojcie_c
Posty: 731
Rejestracja: 06 kwie 2013, 15:46
Gramofon: Technics SL-1200GR
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Sensowność zabawy winylami

#142

Post autor: ojcie_c »

...bo M44-7 ma 9.5mV napięcia wyjściowego, a M44G 6.0mV. Ot, i cała tajemnica. -7 jest przeznaczona do użytku klubowego, G - do domowego.
Technics: SL-1200GR +SL-PG42A +ST-610 + RS-BX707 +Onkyo A 8450 +2xJamo C95
baksiu
Posty: 223
Rejestracja: 26 lis 2017, 17:50
Gramofon: SL-1200mk2
Lokalizacja: Żywiec

Re: Sensowność zabawy winylami

#143

Post autor: baksiu »

a tą różnicę robi cała igła, czy w komplecie z wkładką? Widziałem, że 7 jest głośniejsza, na audiostereo ktoś określił, że "ma wykop", w sumie to pozytywna opinia :doh:
Awatar użytkownika
ojcie_c
Posty: 731
Rejestracja: 06 kwie 2013, 15:46
Gramofon: Technics SL-1200GR
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Sensowność zabawy winylami

#144

Post autor: ojcie_c »

Wydaje mi się (kolega Wojtek pewnie lepiej się wypowie), że jednak kombinacja igła + generator.
Igły mogą być stosowane wymiennie na obu, ale prawdopodobnie M44-7 z igłą N44G tudzież OEMowym N44E/N55E i tak zagra głośniej od M44G ze względu na napięcie wyjściowe.
Technics: SL-1200GR +SL-PG42A +ST-610 + RS-BX707 +Onkyo A 8450 +2xJamo C95
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41549
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Sensowność zabawy winylami

#145

Post autor: Wojtek »

Sama igła robi różnicę. Generator jest ten sam.
ojcie_c pisze:
16 gru 2017, 11:57
ale prawdopodobnie M44-7 z igłą N44G tudzież OEMowym N44E/N55E i tak zagra głośniej od M44G ze względu na napięcie wyjściowe.
Nie.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
baksiu
Posty: 223
Rejestracja: 26 lis 2017, 17:50
Gramofon: SL-1200mk2
Lokalizacja: Żywiec

Re: Sensowność zabawy winylami

#146

Post autor: baksiu »

czyli wkładka jest ta sama, tylko inny napis, a cała tajemnica w igle zaklęta, czy na odwrót?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41549
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Sensowność zabawy winylami

#147

Post autor: Wojtek »

Nie trać czasu na wertowanie audiostereo czy szeroko-pojęte googlowanie. Wszystko jest na miejscu.
Potem tylko wydaje Ci się że coś wiesz, a robisz z siebie, świadomie czy nie, pośmiewisko.
baksiu pisze:
18 gru 2017, 20:09
czyli wkładka jest ta sama, tylko inny napis, a cała tajemnica w igle zaklęta
Tak.

Generalnie rzecz biorąc, jeśli brakuje Ci wysokich itd. to moim zdaniem powinieneś w ogóle odłożyć M44 na bok i spróbować Ortofon OM 10.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15126
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Sensowność zabawy winylami

#148

Post autor: darkman »

ojcie_c pisze:
16 gru 2017, 11:57
z igłą N44G tudzież OEMowym N44E/N55E i tak zagra głośniej od M44G
Father, no przecież masz ją (N55JICO), gra ciszej i lepiej. ;)
(te napięcia msza wyjaśnione w wątku Pre-Misse od postu #4 - pisaliśmy z Wojtkiem o niej - zobacz sobie, jest tabela z napięciami itd.. dobry poglądowy materiał, bo ja też miałem z nią mind games:
viewtopic.php?f=65&t=10889&p=188718#p188718 )
baksiu
Posty: 223
Rejestracja: 26 lis 2017, 17:50
Gramofon: SL-1200mk2
Lokalizacja: Żywiec

Re: Sensowność zabawy winylami

#149

Post autor: baksiu »

już od 2-ch tygodni przeglądam jedyne słuszne forum winylowe, co do mojej wkładki, to po wszystkich regulacjach wysokich tonów jest wystarczająco dużo, czasem wydaje się za mało basu, ale to może w porównaniu z remasterowanymi nagraniami z CD, czasami na niektórych nagraniach jest go w sam raz, ogólnie powoli zaczynam sie przyzwyczajać do brzmienia, nowa wkładkę kupię za jakiś czas, jeśli mi nie przejdzie zajawka z gramofonem, na razie szczur ma codziennie sporo do zagrania.
32lysy
Posty: 472
Rejestracja: 02 sty 2017, 02:21
Gramofon: Technics D202, Q202
Lokalizacja: Szczecin

Re: Sensowność zabawy winylami

#150

Post autor: 32lysy »

Przeszedłeś detoks słuchowy i nauczyłeś się słuchać muzyki jak bóg przykazał :)
ODPOWIEDZ