Polityka

[Tarkus]

Czy mu źle życzę? W sensie sprawiedliwej kary za to co robił - tak, jak najbardziej. I liczę, że zostanie wymierzona szybko i bez pobłażania.

Na to zgoda - po procesie sądowym, na którym udowodnią winę ponad uzasadnioną wątpliwość. I jeśli to cokolwiek znaczy, gdyby startował z mojego okręgu, zagłosowałbym na kogoś innego. We mnie też nie ma zgody na publiczne ujawnianie danych ofiar. Co do reszty jego działalności, to jest dyskusyjna, ale na pewno to nie mój styl, choćbym ogólnie zgadzał się częściowo z niektórymi (bardzo częściowo i z bardzo niektórymi) tezami.

Wszak niezbadane są nam maluczkim ścieżki i znaki, którymi Pan okazuje swoją wolę i nie nam je oceniać. Może nam i jemu dał taki znak?

Może. Psycholog być może dodałby, że czasem tak przemawia do nas sumienie. Jak słusznie napisałeś, nie nam sądzić.

uważam że jeśli ten parlament dotrwa do następnych wyborów w normalnym czasie, PIS, jako partia, bez Kaczyńskiego, Ziobry, Morawieckiego i innych "wielkich" z obecnego rozdania, oparta na ludziach o otwartych umysłach, nie związana z kościołem, może stanowić istotną i pozytywną dla Polski siłę, która zmiecie Tuska i jego ugrupowanie.

Tak naprawdę to żadna partia nie jest związana z Kościołem, bo i on nie jest związany z żadną partią. Tyle że jednym politykom jest bardziej "po drodze" z Kościołem, innym mniej.
Co do umysłu, to (jak powiedział ktoś tam mądry przede mną) trzeba mieć otwarty, byle nie do tego stopnia, żeby uleciał rozum. Ale to już tylko dygresja - aż taki stopień "otwartości" tym akurat politykom raczej nie grozi.

Pis może się rozpaść jak zabraknie Kaczyńskiego.

Wszystko jest oczywiście możliwe, acz racjonalnie rzecz biorąc, taki rozpad nie opłaciłby się nikomu w PiS. Jedyną siłą prawicy, do tego z trudem zdobytą, jest jedność. Dlatego przypuszczam, że raczej wszyscy będą się starali jak najwięcej dla siebie ugrać w samym PiS, a ewentualne wyjście zeń będzie jedynie straszakiem, jeśli już.

Może być kilku pretendentów do tronu.

Może, ale podejrzewam, że sam Kaczyński kogoś zdąży "namaścić". Co prawda wolałbym, żeby to nie był Duda, a na razie wiele na niego wskazuje. Zresztą zastanawiam się, czy obecne ruchy na prawicy nie są właśnie przygotowaniem do przekazania przywództwa.

Ja bym tam socjale ciął lepiej niż mistrz fryzjerski w swoim salonie. Ważne by ludzie mieli możliwość zarobić, i państwo nie powinno w tym przeszkadzać. I o tym powinni przekonywać politycy prawicy, a nie o konieczności kolejnych rozdawanek za cudze.

Czego by nie rzec złego o socjalu (a można to i owo), jest to chyba jeden ze skuteczniejszych środków presji płacowej. Obrazowo mówiąc: nikt nie pójdzie pracować za miskę ryżu, mając ją od państwa. W konsekwencji pracodawca musi za pracę dać, oprócz ryżu, jeszcze mięso i surówkę. A jeśli tej miski ryżu od państwa nie ma, to pracodawca zawsze znajdzie jeszcze większego desperata, gotowego pracować za pół miski ryżu, byle nie umrzeć z głodu.

[Bart_S]

oglądaliście dzisiejsze obrady? tyle bydła to dawno nie widziałem. Szymon sprawdza się na stanowisku. raz, nie dał się wyprowadzić z równowagi, dwa kulturalnie i inteligentnie się odnosił do zaczepek. Lepper powiedział, że Wersalu nie będzie, nie pokuszę się o wskazanie miejsca, ku któremu podążają parlamentarzyści z PiS'u.

[Wojtek]

Pierwszy raz słyszę, że 500 plus to daje pole do tego, że z tego można się utrzymać i nie pracować.

Samo 500+ może nie, ale przy odpowiedniej ilości dzieci (4 i w górę) + wszelkie zapomogi dla bezrobotnych, to już się zaczyna kalkulować.
Nie, nie jest to propaganda bo i takich w sieci sporo na temat "zarabiania na 500+", ale rzeczywistość wielu firm produkcyjnych.
Po prostu jest pewien próg powyżej którego nie ma sensu pracować 8h dziennie bo więcej się przyniesie do domu z samego socjalu.
Taki efekt "bardzo dobrych" zmian PiS.

Szymon sprawdza się na stanowisku.

Zaimponował mi.

[Szelak]

Pierwszy raz słyszę, że 500 plus to daje pole do tego, że z tego można się utrzymać i nie pracować.

Samo 500+ może nie, ale przy odpowiedniej ilości dzieci (4 i w górę) + wszelkie zapomogi dla bezrobotnych, to już się zaczyna kalkulować.
Nie, nie jest to propaganda bo i takich w sieci sporo na temat "zarabiania na 500+", ale rzeczywistość wielu firm produkcyjnych.
Po prostu jest pewien próg powyżej którego nie ma sensu pracować 8h dziennie bo więcej się przyniesie do domu z samego socjalu.
Taki efekt "bardzo dobrych" zmian PiS.

Szymon sprawdza się na stanowisku.

Zaimponował mi.

Nie siej taniej propagandy. Ile jest takich rodzin z więcej niż czwórka i więcej dzieci? Poza tym ubierz i wyżyw te wszystkie dzieci. W zasadzie to w takiej rodzinie to jeden z rodziców nie powinien w ogóle pracować aby zaopiekować się taką gromadką.
2000 zł na sześcioosobową rodzinę to śmiech na sali. Programy socjalne we Francji, Niemczech i innych krajach Europy są o wiele wyższe. Szczególnie w takich przypadkach. U nas to jest ułamek tych zapomóg, które są tam. Ale nie, rodzinom w Polsce się nic nie należy. Całe szczęście, że 500 + a teraz 800 + stały się faktem w Polsce, i raczej już nawet Tusk nie odważy się podnieść na to ręki.

[domibobi]

2000 zł na sześcioosobową rodzinę to śmiech na sali.

Samo 500+ może nie, ale przy odpowiedniej ilości dzieci (4 i w górę) + wszelkie zapomogi dla bezrobotnych, to już się zaczyna kalkulować.

Czytaj ze zrozumieniem.

[Szelak]

Manifest Programowy Opozycji.
https://www.youtube.com/watch?v=7XJONV070OI

[MaciejT]

Ale nie, rodzinom w Polsce się nic nie należy.

Należy się uczciwa płaca za uczciwą pracę. Świadczenia socjalne jak czternaste emerytury czy 500+ to nic innego jak próba kupna głosów, płacona przez obóz Zjednoczonej "Prawicy" nie swoimi środkami. I to ma być partia prawicowa?

raczej już nawet Tusk nie odważy się podnieść na to ręki.

Obawiam się że masz rację, nie będzie mieć jaj z żelaza.

[Wojtek]

Ile jest takich rodzin z więcej niż czwórka i więcej dzieci?

Wg GUS, w 2020 mieliśmy ponad 630 tysięcy rodzin wielodzietnych (3 i więcej dzieci), co daje w sumie ponad 3 miliony osób?
Mało?

Ty chyba serio nie wychodzisz zbyt często z domu co nie Szelak?
O nieprzekraczaniu granic Polski nawet nie wspomnę, bo to oczywiste.

W zasadzie to w takiej rodzinie to jeden z rodziców nie powinien w ogóle pracować aby zaopiekować się taką gromadką.

Zwykle matki nie pracują, tak.

Programy socjalne we Francji, Niemczech i innych krajach Europy są o wiele wyższe.

Koszty życia również są odpowiednio wyższe, tak samo jak i wysokość podatków czy odpowiedników naszych stawek ZUS
Poczytaj trochę, weź kalkulator, wyciągnij wnioski.
Nic się nie bierze "samo" czy też "z próżni", wszystko kosztuje.

Szczególnie w takich przypadkach. U nas to jest ułamek tych zapomóg, które są tam. Ale nie, rodzinom w Pols ce się nic nie należy. Całe szczęście, że 500 + a teraz 800 + stały się faktem w Polsce, i raczej już nawet Tusk nie odważy się podnieść na to ręki.

Czyżbyś był przyczajonym lewakiem?
Co to w ogóle za retoryka - "się należy" ?

Nie musi podnosić na to ręki. Wystarczy nieco ograniczyć dostęp by było bardziej fair, jak chociażby wprowadzając wymóg by jeden rodzic pracował czy też przerobić to "bez pytań i do rąsi" na ulgę podatkową.

Program 500+ miał niby pomóc z naszym przyrostem naturalnym
Pomógł?

[Szelak]

Nawet jak nie wpłynął na zwiększenie dzietności, to mógł ograniczyć/spowolnić spadek. Te pieniądze też i pomogły wielu rodzinom, bo mogli kupić dzieciom buty, ubranie, czy dołożyć do wyjazdu wakacyjnego, kupić posiłki szkolne, dołożyć do lekcji prywatnych angielskiego itp. Jest sporo wydatków. Kto ma dzieci ten wie. Pomogły te pieniądze na pewno. Skrajnej biedy w Polsce, szczególnie jeśli dotyka dzieci już nie ma.

[amrowek]

@ Szelak ty tak poważnie ... Znam przypadki i nie jeden gdzie te pieniądze z 500 + wcale nie poszły na dzieci, jak też takie gdzie matki pozbywały się dzieci ale jak się okazało że mogą dostać tę kasę to się nagle stały kochającymi rodzicami. Oprócz tego to jest RKO, wyprawka, żłobkowe. A swoją drogą prawica jest bardziej lewacka od lewicy

[domibobi]

Nawet jak nie wpłynął na zwiększenie dzietności, to mógł ograniczyć/spowolnić spadek.

Skrajnej biedy w Polsce, szczególnie jeśli dotyka dzieci już nie ma.

Podsumowując, jedynie w dzienniku telewizyjnym i TvpInfo udało się wyeliminować skrajne ubóstwo oraz zwiększyć dzietność. Brawo.

[dale]

Tak naprawdę to żadna partia nie jest związana z Kościołem, bo i on nie jest związany z żadną partią. Tyle że jednym politykom jest bardziej "po drodze" z Kościołem, innym mniej.

"Po drodze", napisałeś, fajny eufemizm na te akcje wyborcze które rozgrywały się w kościołach. Zgodził bym się, gdyby nie było to działanie odgórne, zwierzchnicy kościoła w Polsce, na różnym szczeblu, przy kolejnych wyborach, przesyłali swoje "listy duszpasterskie" czy inne wytyczne odczytywane w kościołach, które jasno wskazywały biednym, ciemnym, owieczkom, na jakie stado baranów należy głosować. Nie mówię tu już o kościelnym Radiu Maryja.

oglądaliście dzisiejsze obrady? tyle bydła to dawno nie widziałem. Szymon sprawdza się na stanowisku. raz, nie dał się wyprowadzić z równowagi, dwa kulturalnie i inteligentnie się odnosił do zaczepek. Lepper powiedział, że Wersalu nie będzie, nie pokuszę się o wskazanie miejsca, ku któremu podążają parlamentarzyści z PiS'u.

Oglądałem, pełna zgoda. Pieski Kaczyńskiego aż piany na ustach dostawały. Wiedzą dobrze że polityka, to wszystko co im zostało. Mówię tutaj o dwóch najagresywniejszych - w swoich zawodach - mierni, bez polityki nie odbili by się od dna.

Samo 500+ może nie, ale przy odpowiedniej ilości dzieci (4 i w górę) + wszelkie zapomogi dla bezrobotnych, to już się zaczyna kalkulować.

Dokładnie, sam miałem wielokrotnie kontakt z takimi ludźmi. Niestety zawsze w zbiegu z łamaniem prawa przez te osoby. Zawsze chciały dorobić, oczywiście metodami zabronionymi przez prawo.
Co mi się nie podoba, to że (też historia prawdziwa), jedna, samotna matka z dzieckiem, która stara się jak może, wychować dziecko, utrzymać się, ma mniejsze realne wsparcie niż patole. Bo przecież pracuje, sprząta na pół etatu legalnie - godność nie pozwala jej inaczej.

[Szelak]

@ Szelak ty tak poważnie ... Znam przypadki i nie jeden gdzie te pieniądze z 500 + wcale nie poszły na dzieci, jak też takie gdzie matki pozbywały się dzieci ale jak się okazało że mogą dostać tę kasę to się nagle stały kochającymi rodzicami. Oprócz tego to jest RKO, wyprawka, żłobkowe. A swoją drogą prawica jest bardziej lewacka od lewicy

Tylko czekałem na tego typu post. Opowiadasz o jakichś skrajnościach i marginesie, tak jakby to był główny trend, Przypomina mi to argument, co poniektórych, że jeden dbał o zdrowie nie pił, nie palił, dobrze się odżywiał, uprawiał sport i zmarł w wieku 50 lat, a drugi pił, palił i dożył 90.

[Szelak]

Tak Domibobi, biednym rodzinom zrobiono krzywdę tym 500+.

Przysięgam, chciałbym, żeby Donek upieprzył wszystkie do dej pory programy wspomagające. Wtedy lud będzie już naprawdę zachwycony.

[Ryszard13]

Ja nie wiem czy ubóstwo w Polsce spadło czy wzrosło, ale w latach 2011-2015 do mojej firmy przychodziły listy ,dzwoniły telefony o wsparcie to hospicjum,domy dziecka,indywidualne prośby o wsparcie,zaczepki na ulicy,puszki w sklepach itd.
A od paru lat to wszystko zanikło,lub pojawia się sporadycznie, raczej wsparcie leczenia zagranicznego, może i tabelki pokazują co innego niż jest w rzeczywistości .
Obserwuje ludzi młodych i starych w marketach i porównuje ich koszyki wizualnie jak i co kupują ,dzisiaj jak i 10 lat temu, rozmawiając z ludźmi którzy zabierają z posesji odpady i oni twierdzą że ludzie maja chyba za dużo pieniędzy widząc co ludzie wyrzucają.
Nie wierzę w żadne tabelki.