Kiedyś dawno z wypiekami na twarzy czytałem..."Folwark zwierzęcy" Orwella, to było jeszcze w czasach dawno minionych gdzie panowała jedynie słuszna partia, jak się to skończyło to moi , rówieśnicy pamiętają. Budząc się od jakiegoś czasu rano przecieram oczy i ... folwark zwierzęcy trwa w rzeczywistości połączony o zgrozo z "1984" Orwella ( jak nie czytałeś polecam) ustroje się zmieniały a książki o dziwo aktualne pisane chyba przeszło 50 lat temu jak nie więcej.
Jak ktoś kiedyś zauważył to kampania wyborcza polega na okłamywaniu wyborców, a że wyborcy to lubią to głosują na tych którzy ich okłamują. Koryto jest jedno tylko świnie się zmieniają ,a wiadomo świnia świni nie równa. Obecna to Napoleon z folwarku a nie ten z Francji. Ten drugi miał o wiele szersze horyzonty niż ten pierwszy jak ten nasz.
Jak wyłączy to obawiam się , że mu się zawęzi , wiec może nich nie wyłącza. Swoją drogą to II WŚ jak i I WŚ skończyły się w ubiegłym wieku . Jakoś niektórym co to wytykają Niemców , w czasach opozycji nie przeszkadzało brać pomocy od tychże samych Niemców z RFN i słuchać radia wolna europa. ale sobie tak myślę też, że ci co tak wytykają tych Niemców to nie przeszkadza brać im przykładu z tych "lepszych" Niemców z lat 1933-1945. Jak to panowie jest, ten Niemiec zły a tamten zły a dobry?