Latro już kiedyś dostał knebel.
To człowiek legenda, bo nigdy nie ma własnego zdania, jedynie przeklejki z przekazów dnia

Niewygodnych treści nie widzi, bo ma specjalne okulary.
W kościele sprzedawali po 1000 złotych para, więc muszą być dobre.
Proboszcz zapewniał, choć paragonu nie wystawia, zwrotów nie przyjmuje i gwarancji na papierze nie daje, wszak od tego jest wiara.
Pod UOKiK nie podlega.
Ta z dziennika telewizyjnego też takie nosi.
W Gazecie Polskiej są kupony rabatowe.
A skoro już o poważnych ludziach mowa...
W sensie że Polska jako "druga Grecja" to lepszy scenariusz wg Ciebie?
Publiczne wydatki są finansowane z konstrukcji poza budżetowych sankcjonowanych umoczonym prezesem NBP który oceniany jest przez międzynarodowe organizacje jako spec podobnej klasy jak szef banku w Namibii czy Dżibuti, wszystko po to żeby nie odpalać konstytucyjnych mechanizmów bezpieczeństwa wymuszających na władzy zaciskanie pasa.
W praktyce - mamy od kilku lat wirtualny budżet państwa.
Podkreślam, wirtualny, nieoparty na czystej rachunkowości, ale zarazem legalny w istocie prawa.
Dla lepszego zobrazowania skali problemu powiem, że gdyby odpowiednio mocno przekręcić wajchę i poupychać wszystko w poza-budżetowe fundusze to teoretycznie moglibyśmy ogłaszać że nie mamy już długu publicznego.
NIK mówi jak jest, ale nie, wnioski NIKu są nieważne bo szefuje tam "zdrajca i kryminalista".
Jakby nie zrobił kołowrotka przeciwko władzy po objęciu stanowiska to pewnie już by został odznaczony jakimś orderem zasługi dla Państwa

Prokuratura czy Trybunał Konstytucyjny guzik w temacie zrobią bo są umoczeni.
Ktoś powie że to zmowa obcych sił (Bruksela, Rosja, Francja, Niemcy, Węgry, normalnie koło fortuny wrogów narodu, można sobie wybrać), "niepolskich" sądów albo intryga machinacji nieśmiertelnych czerwonych czy żydo-masonerii i tylko mocarze z PiSu mogą się im przeciwstawić.
Buduje się przedwyborczą narrację jakoby Tusk z Putinem w pośrednictwie Sikorskiego kolejny rozbiór Polski planowali, a Smoleńsk był tylko zaplanowanym elementem układanki.
Jeśli to jest "poważna" retoryka którą myślący człowiek jest w stanie łyknąć niczym pelikan to spoko, ja w takim razie mogę być niepoważny
Piszesz o "oszwabieniu" - poważny człowieku, czy ty wierzysz że Polska jest w stanie się utrzymać w alienacji od naszych sąsiadów?
Jak wygląda nasza dyplomacja po tych 8 latach?
Komu mamy grozić zardzewiałą szabelką i kto na tym gorzej wyjdzie?
Bratamy się z Węgrami w opozycji do UE, super przyjaciele od machania szabelkami, wybucha wojna na Ukrainie, bierzemy na siebie problemy sąsiadów, Orban stoi w rozkroku bo wg niego w sumie Putin to spoko gościu. No bo przyjaciół na zachodzie to już nie ma, Polska za mała żeby pomóc, a Rusek jak kurek zakręci to będzie bieda zupełna.
Ale hej, warto było machać szabelką! Tak im wszystkim pokazali!
No tyle że teraz to tak trochę przypałowo Polsce ustawiać się do selfie z Węgrami, obojętnie w jakim korytarzu.
Może odróbmy z tego jakąś lekcję? (kolejną)
Ja wiem że Sarmaci to fajni goście byli i fajnie się tak utożsamiać, ale prawda jest taka że jesteśmy zależni od innych i jak próbujemy udawać że tak nie jest to jak mają na nas inni patrzeć jak nie na oszołomów?
W nasze terytorium trafia obca rakieta. My nic nie wiemy. Amerykanie jakimś cudem wiedzą pierwsi i informują świat (w tym nas) co się w ogóle u nas stało. Totalna konsternacja i kompromitacja na arenie międzynarodowej. Nikt za to nie beka, minister obrony narodowej zostaje.
Czy to jest naturalne?
Państwowy koncern paliwowy staje się potentatem medialnym.
Czy to jest normalne?
Dolar poleciał w dół, cena baryłki poleciała w dół, u nas marże na paliwie rekordowo wysokie gdzie wokół nas były sporo mniejsze, a państwowy koncern paliwowy nie obniża cen i kosi zyski.
Czy to jest w porządku?
Nie wiem, z dwojga złego już chyba lepiej się dać "oszwabić" (co rozumiem jako po prostu dogadywanie się, a nie machanie szabelką) jeśli miało by to nas jakkolwiek ocalić niż być tak nieświadomie dymanym w biały dzień za własne pieniądze i czekać aż rura pęknie bo konserwator kanalizacji jest szwagrem wiceministra i z zawodu weterynarzem, ale dobrze mu z oczu patrzy...