Polityka
- Mawis
- Posty: 6009
- Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
- Gramofon: JVC QL-A7
- Lokalizacja: Owczarnia
Re: Polityka
Żeby zostać przynajmniej trochę muzycznie - mniej niz zero... Niestety po stronie plusów jest pustka jak na stepie...
JVC QL-A7 JVC Z1S ADC QLM32 MK3 iFi Zen Phono3 Audiolab 8200a Akai CD1100 JVC XL-E300 Dual CL720
HK21 Nikko STA8080 Namco NSZ333
--------------------------------------------------
“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
HK21 Nikko STA8080 Namco NSZ333
--------------------------------------------------
“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
- Bart_S
- Posty: 3795
- Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
- Gramofon: SONY PS-X60
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Polityka
ma za to problem z pamięcią albo intencjonalnie przypisuje innym coś, czego nie zrobili (vide winy Tuska i Kopacz vs szczepionki na ptasią grypę) oraz z czytaniem ze zrozumieniem (vide Twoja wrzutka o Glapińskim i chudy_b piszący o "szambie" oraz komentarz, że to wina CDU/CSU i zblatowanego z nimi Tuska). a jak udowodnisz, że przeczy faktom bądź w inny sposób wytkniesz te bzdury, to okazuje się, że jesteś komunistycznym złogiem, wielbicielem pułkowników stanu wojennego i LWP, beneficjentem serwitutów z czasów komuny i ignorantem (chociaż nie idiotą

SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + Snell C/IV
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
- Merrick
- Posty: 2385
- Rejestracja: 22 sie 2016, 22:02
- Gramofon: Thorens TD-160 Super
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: Polityka
Raczej straciliśmy wielu wartościowych młodych ludzi w PW. W PL mogli by stanowić elitę a tak mamy to co mamy. Najlepiej widać to w partiach politycznych
Wiadomo było jacy są Niemcy. Wiedzieli o bestialstwie z raportu Pileckiego. Głupotą dowództwa było wysyłanie broni z okręgu warszawskiego do innych okręgów a potem powstańcy nie mieli czym atakować
Żydów w sensie narodu pisze się z dużej litery
cała elita tak mówiła? Czy to była jakaś grecka tragedia a tam jeden wielki chór?


Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40
https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Polityka
Merrick nie chce mi się prowadzić dyskusji na poziomie do jakiego ją ciągniesz...
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43786
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Polityka
Niech Merrick zablokuje wszystkich nie-patriotów to problem sam się rozwiąże 

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Bart_S
- Posty: 3795
- Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
- Gramofon: SONY PS-X60
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Polityka
... i ignorantów. ale to i siebie by musiał

SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + Snell C/IV
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
- Merrick
- Posty: 2385
- Rejestracja: 22 sie 2016, 22:02
- Gramofon: Thorens TD-160 Super
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: Polityka
A co ci nie pasuje? że zwróciłem ci uwagę jak należy pisać słowo " Żyd"? Czy nie pasuje uwaga o tragedii greckiej?

Zablokowałem apologetę ludowego wojska polskiego i zapewne minie kolejnych 6 lat zanim zablokuje kolejnego

Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40
https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Polityka
Skoro jesteś taki Polonista to, po pierwsze, pisze się "co Tobie nie pasuje" a nie po wieśniaczemu "co ci nie pasuje". Po drugie, jak się do kogoś zwracasz "per Ty", to wypada to również robić z dużej litery, tym bardziej, gdy pouczasz innych jak i co należy pisać.Merrick pisze: A co ci nie pasuje? że zwróciłem ci uwagę jak należy pisać słowo " Żyd"? Czy nie pasuje uwaga o tragedii greckiej?![]()
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Polityka
Nie pasuje mi to:Merrick pisze: A co ci nie pasuje? że zwróciłem ci uwagę jak należy pisać słowo " Żyd"? Czy nie pasuje uwaga o tragedii greckiej?![]()
To świadczy jakim jesteś ignorantem.Merrick pisze: Głupotą dowództwa było wysyłanie broni z okręgu warszawskiego do innych okręgów a potem powstańcy nie mieli czym atakować
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
- Merrick
- Posty: 2385
- Rejestracja: 22 sie 2016, 22:02
- Gramofon: Thorens TD-160 Super
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: Polityka
Hehe


Człowieku widziałeś żeby tu na forum ktoś do kogoś mówił "Pan"?



To akurat świadczy że mam wiedzę. Może jest to wiedza szczątkowa ale jest a u ciebie tej wiedzy jakoś nie widać. Świadczy o tym chociażby ten cytat
czyli "cytat refleksja" z d.....y wzięty

Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40
https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Polityka
Żeby nie by gołosłownym i pokazać kim jesteś Ty a kim ja, to się do tego odniosę.
Państwo Podziemne już od 1941 roku dysponowało planem powszechnego powstania. Początkowo zakładano walki również w ośrodkach miejskich – na bazie doświadczeń 1918r. i rozbrajania armii niemieckiej. Oczywiście zakładano, że tym razem nie będzie tak łatwo. Dlatego dowódcą został „GROT” Rowecki, specjalista od walk miejskich i autor świetnego przedwojennego podręcznika w tym zakresie. Jednak w następnych latach sytuacja się zmieniała i plan powstańczy był również modernizowany a ostatecznie stanęło na tym, że postanowiono całkowicie unikać walk miejskich a uderzyć na podejściach do miast. Stąd dyslokacja broni ze wszystkich ośrodków miejskich do „lasu”. Czy było to słuszne podejście? Wystarczy prześledzić plan Burza i wszystkie walki naszego Podziemia na ziemiach wschodnich – operacja Lwowska jest najlepszym przykładem jak bardzo trafnie rozpoznano „zagadnienie”. Słuszność założeń Planu Polskiego Państwa Podziemnego potwierdzają operacje w większości małych miast i miasteczek na wschodzie Polski, gdzie podobnie jak we Lwowie, zrobiono partyzancki majstersztyk. Bo były to niebywałe sukcesy biorąc pod uwagę w jakich warunkach wszystko zostało przygotowane – o brutalności okupanta chyba nie trzeba przypominać. Koszt operacji „Ostra Brama” i jej odstępstwo od planu Podziemia jest najlepszym przykładem jak bardzo należało unikać walk miejskich. Dowództwo stołeczne podjęło decyzję wbrew wszelkim założeniom i ogólnym przygotowaniom. Powstanie Warszawskie zaczęło żyć własnym życiem zupełnie „oderwane” od planów. Dodatkowo nie było już niestety Grota i przygotowanie walk miejskich zostało opracowane przez ludzi, którzy mieli o tym baaaaardzo mgliste pojęcie. Ciekawostką jest to, że walki miejskie nie były planowane a w rękach Podziemia były instrukcje jak te walki należy prowadzić – doskonałe instrukcje nawiasem mówiąc. Do dzisiaj historycy się głowią skąd je wzięto.
Niekompetencja Dowództwa PW w zasadzie była na każdym kroku – po pierwsze, to co pisałem wyżej - wbrew planom. Po drugie termin. Oczywiście tu zaczyna się „gdybalstwo” ale spora grupa historyków wskazuje, że PW powinno wybuchnąć tydzień wcześniej tj. w chwili gdy „naziści byli na kolanach” i nie zaczęli odbudowy armii środek, po wprasowaniu jej głównych sił w glebę w ramach Bagrationa. Drudzy mówią, że powinno wybuchnąć miesiąc później po rozbiciu przez czerwonych odbudowanych sił nazistowskich na prawobrzeżnej Wiśle. Tak czy siak wybrana pora była najgorszą z możliwych. Kolejna rzecz – falstart i koszmarne konsekwencje tegoż w tym brak zaskoczenia w prawdziwej godzinie W. Kolejna rzecz – plan taktyczny - igrzyska niekompetencji. Siły, jakże skromne, jeszcze rozproszono po całej Warszawie i zdobyto wyłącznie osiedla… Z 400 strategicznych wyznaczonych punktów zdobyto 4? Katastrofa. Ciężar PW powinien się skoncentrować na głównych mostach, bo to była wartość najwyższa tak dla czarnych jak i czerwonych. Żeby kontrolować przynajmniej 3 trzeba było opanować i utrzymać tereny przyległe a więc głownie Stare Miasto. Centrum Warszawy miało to do siebie, że było z każdej strony oddzielone pewnymi urbanistycznymi „przegrodami”. Na ich obronie powinien leżeć ciężar walk i oczywiście wszystkie ważne punkty wewnątrz powinny być zdobyte, co zapewne by się udało gdyby nazistów zaskoczono i uderzono skoncentrowanymi siłami a tak nawet w centrum miasta nie zdobyto głównych niemieckich siedzib. Reszta to tylko naturalna konsekwencje igrzysk niekompetencji Bora i jego popleczników... Patrząc na to wcale się nie dziwię ludziom stawiającym Bora w roli agenta, który miał pogrzebać warszawskie elity…
Państwo Podziemne już od 1941 roku dysponowało planem powszechnego powstania. Początkowo zakładano walki również w ośrodkach miejskich – na bazie doświadczeń 1918r. i rozbrajania armii niemieckiej. Oczywiście zakładano, że tym razem nie będzie tak łatwo. Dlatego dowódcą został „GROT” Rowecki, specjalista od walk miejskich i autor świetnego przedwojennego podręcznika w tym zakresie. Jednak w następnych latach sytuacja się zmieniała i plan powstańczy był również modernizowany a ostatecznie stanęło na tym, że postanowiono całkowicie unikać walk miejskich a uderzyć na podejściach do miast. Stąd dyslokacja broni ze wszystkich ośrodków miejskich do „lasu”. Czy było to słuszne podejście? Wystarczy prześledzić plan Burza i wszystkie walki naszego Podziemia na ziemiach wschodnich – operacja Lwowska jest najlepszym przykładem jak bardzo trafnie rozpoznano „zagadnienie”. Słuszność założeń Planu Polskiego Państwa Podziemnego potwierdzają operacje w większości małych miast i miasteczek na wschodzie Polski, gdzie podobnie jak we Lwowie, zrobiono partyzancki majstersztyk. Bo były to niebywałe sukcesy biorąc pod uwagę w jakich warunkach wszystko zostało przygotowane – o brutalności okupanta chyba nie trzeba przypominać. Koszt operacji „Ostra Brama” i jej odstępstwo od planu Podziemia jest najlepszym przykładem jak bardzo należało unikać walk miejskich. Dowództwo stołeczne podjęło decyzję wbrew wszelkim założeniom i ogólnym przygotowaniom. Powstanie Warszawskie zaczęło żyć własnym życiem zupełnie „oderwane” od planów. Dodatkowo nie było już niestety Grota i przygotowanie walk miejskich zostało opracowane przez ludzi, którzy mieli o tym baaaaardzo mgliste pojęcie. Ciekawostką jest to, że walki miejskie nie były planowane a w rękach Podziemia były instrukcje jak te walki należy prowadzić – doskonałe instrukcje nawiasem mówiąc. Do dzisiaj historycy się głowią skąd je wzięto.
Niekompetencja Dowództwa PW w zasadzie była na każdym kroku – po pierwsze, to co pisałem wyżej - wbrew planom. Po drugie termin. Oczywiście tu zaczyna się „gdybalstwo” ale spora grupa historyków wskazuje, że PW powinno wybuchnąć tydzień wcześniej tj. w chwili gdy „naziści byli na kolanach” i nie zaczęli odbudowy armii środek, po wprasowaniu jej głównych sił w glebę w ramach Bagrationa. Drudzy mówią, że powinno wybuchnąć miesiąc później po rozbiciu przez czerwonych odbudowanych sił nazistowskich na prawobrzeżnej Wiśle. Tak czy siak wybrana pora była najgorszą z możliwych. Kolejna rzecz – falstart i koszmarne konsekwencje tegoż w tym brak zaskoczenia w prawdziwej godzinie W. Kolejna rzecz – plan taktyczny - igrzyska niekompetencji. Siły, jakże skromne, jeszcze rozproszono po całej Warszawie i zdobyto wyłącznie osiedla… Z 400 strategicznych wyznaczonych punktów zdobyto 4? Katastrofa. Ciężar PW powinien się skoncentrować na głównych mostach, bo to była wartość najwyższa tak dla czarnych jak i czerwonych. Żeby kontrolować przynajmniej 3 trzeba było opanować i utrzymać tereny przyległe a więc głownie Stare Miasto. Centrum Warszawy miało to do siebie, że było z każdej strony oddzielone pewnymi urbanistycznymi „przegrodami”. Na ich obronie powinien leżeć ciężar walk i oczywiście wszystkie ważne punkty wewnątrz powinny być zdobyte, co zapewne by się udało gdyby nazistów zaskoczono i uderzono skoncentrowanymi siłami a tak nawet w centrum miasta nie zdobyto głównych niemieckich siedzib. Reszta to tylko naturalna konsekwencje igrzysk niekompetencji Bora i jego popleczników... Patrząc na to wcale się nie dziwię ludziom stawiającym Bora w roli agenta, który miał pogrzebać warszawskie elity…
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Polityka
Jednak jesteś niepełno sprytny. Nigdzie nie pisałem o per Pan a o per Ty z dużej litery.
W dupie mam Twoją troskę. Żyd z małej litery pojawił się u mnie przez zwykłe nie dociśniecie shifta a nie celowo. Staram się z szacunkiem traktować język ojczysty bo nawet gdybym nie szanował Żydów to pisownia z małej litery nacji w formie rzeczownikowej jest zwykłym błędem w naszym języku.Po za tym gdybyś się przyjrzał moim wypowiedzą na forum to zauważyłbyś jak wiele błędów robięBo jestem dyslektykiem i nie chodziło mi o pisownię a oto że Żydzi zwracają na to uwagę jak słowo "Żyd" jest pisane a wiem to stąd że mam paru kolegów Żydów. A zwrócenie tobie uwagi na pisownie "Żyd" było podyktowane troską o twój wizerunek abyś nie był postrzegany jako nazista
Proste?
Wybacz ale pierdolenie o dysleksji jest dobre w szkole podstawowej a nie w sieci gdzie możesz sprawdzić pisownie.
To akurat świadczy że mam wiedzę. Może jest to wiedza szczątkowa ale jest a u ciebie tej wiedzy jakoś nie widać.
Powyżej masz odpowiedź na stan swojej wiedzy
Zapewne dla takich ignorantów jak Ty jest to cytat z dupy.czyli "cytat refleksja" z d.....y wzięty![]()
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Polityka
I przestań wstawiać bezrozumnie te zjebano-uśmiechnięte emotikony. Nie jesteś w szkole specjalnej tylko na zupełnie fajnym forum.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
- MaciejT
- Posty: 2320
- Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
- Gramofon: PS-X70
- Lokalizacja: Łódź
Re: Polityka
Arkadyo interesujący wywód, ale nie jest to jedyna prawda objawiona. Historia jest dyscypliną, która skłania do szukania źródeł, stawiania pytań, i dyskusji. Przedstawiłeś swój pogląd na sprawę (zapewne oparty na literaturze). Mój po prostu jest inny. Uważam że w przypadku konfliktu zbrojnego najważniejsze jest biologiczne przetrwanie narodu. Nie wiem dlaczego uważasz Plan Burza za sukces, skoro żołnierze AK ginęli, ci którzy przeżyli dostali się w łapy Sowietów, a Stalin i tak granicę umieścił gdzie chciał. Jaka korzyść dla nas z Planu Burza? Piszesz że termin wybuchu powstania był nieodpowiedni. Być może masz rację. Ale czy inny termin by zmienił cokolwiek? Moim zdaniem powstanie tylko wtedy ma sens, gdy siły powstańców są na tyle poważnie, że mają szanse odnieść sukces (jedyne chyba wygrane w naszej historii Powstanie wielkopolskie, szkoda że tak mało o nim wiemy i mówimy), lub gdy jest szansa na pomoc z zewnątrz (jak choćby w Paryżu). W Warszawie żaden z tych warunków nie był spełniony i osoby decyzyjne albo o tym wiedziały, albo powinny wiedzieć. Osobiście uważam, że gdyby Grot żył, nie ruszyłby wojska bez rozkazu z Londynu. A Londyn kazał wstrzymać się z wybuchem powstania. Czy powstańcy mogli zacząć lepiej? Pewnie tak. Czy musieli zdobywać broń na wrogach? Musieli, bo własnej nie mieli. Czy gdyby mieli to zmieniło by to efekt i moją ocenę PW? Nie, bo to nieszczęsne powstanie uważam za jeden z największych polskich błędów w historii. Wystarczy sprawdzić w wikipedii ilu ludzi tam zginęło, a spory by dokładniej podać liczbę ofiar trwają. Merrick pisał że zginęła elita i miał rację, bo pokotem Niemcy kładli kwiat polskiej młodzieży, bohaterskie dziewczyny i chłopaków, którzy powinni brać udział w podnoszeniu kraju z ruin po wojnie, i pomóc w organizowaniu oporu (na początku intelektualnego) wobec Sowietów. Warto pamiętać o stolicy w gruzach. Zniszczenia miasta były na niebywałą skalę, którą my, z innego pokolenia, nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. I na co to wszystko? Żeby zmusić zachód do działań w naszej obronie w związku z tak ogromną daniną krwi? Ta krótkowzroczność i naiwność kosztowała nas bardzo wiele, zbyt wiele. Jak się tak zastanowię nad zyskami PW, to dochodzę do wniosku że być może jedynym było spotkanie sojuszniczych armii na Łabie a nie Renie, bo Armia Czerwona stała na linii Wisły do stycznia Było warto?
-
- Posty: 877
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: Polityka
Macieju T nigdzie nie napisałem, że jest to prawda objawiona i nie chciałbym nawet żeby to tak było postrzegane. Chciałem przedstawić po pierwsze - że wiem co piszę a nie jak Merrick - pisze co wie. Po drugie jak już bawimy się w gdybalstwo to się bawmy bez "napiny" ale na rzeczowych argumentach. Chciałem obronić to co napisałem wcześniej - gdyby PW przeprowadzono zgodnie z planem i udałoby się jak np operacja Lwowska to mielibyśmy wisienkę na torcie całego planu Burza - czy by to coś nam dało to inna sprawa ale byłby taktyczny i operacyjny sukces na niewyobrażalną skalę. Polskie Państwo Podziemne sprawdziłoby się na skalę na jaką zasługiwało. Czy ten sukces militarny można by wykorzystać politycznie przeciw czerwonym? Wątpię... Sowiety są na tyle wielkie, że można tam pochować całe narody... Wydaje mi się, że ta sprawa była przegrana od początku ale w przypadku sukcesu ruscy (celowo z małej litery dla wrażliwego Merricka) musiałyby się zmierzyć siłowo z Państwem Podziemnym. Zakładam, że większości z nich (od sierżanta w górę) i tak nie pozwolili by żyć. Więc dla nich byłby wybór - czy ginąć na stojąco w walce czy na kolanach nad dołem w lesie. A reszta społeczeństwa - czy ginąc w walce razem z elitami czy żyć na kolanach...
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...