Ostatnio oglądałem...

ODPOWIEDZ
gizmi7
Posty: 12
Rejestracja: 02 lis 2012, 00:32

Ostatnio oglądałem...

#61

Post autor: gizmi7 »

Ostatnio widziałem nowego Silent Hilla, generalnie nie polecam nikomu poza fanami gry, którym faktycznie może przypaść do gustu.
Darek

Ostatnio oglądałem...

#62

Post autor: Darek »

gizmi7 pisze:Silent Hilla
widziales w kinie, na DVD czy Divix? Tak pytam bo to czesto ma duza roznice. Mialem tak z King Kongiem, widzialem na Divix i uznalem ze kicz dopiero jak zobaczylem ten film jak byc powinno to zmienilem zdanie
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41506
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Ostatnio oglądałem...

#63

Post autor: Wojtek »

Ojoj, DivX to już w sumie przeżytek :)
Darek pisze:Tak pytam bo to czesto ma duza roznice. Mialem tak z King Kongiem, widzialem na Divix i uznalem ze kicz dopiero jak zobaczylem ten film jak byc powinno to zmienilem zdanie
To jakość obrazu tak bardzo rzutuje na jakość/ocenę całej reszty filmu? :shock:

Wyglancowane łajno wszak nadal pozostaje łajnem... nawet w Full HD.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Darek

Re: Ostatnio oglądałem...

#64

Post autor: Darek »

Wojtek pisze:Ojoj, DivX to już w sumie przeżytek :)
Darek pisze:Tak pytam bo to czesto ma duza roznice. Mialem tak z King Kongiem, widzialem na Divix i uznalem ze kicz dopiero jak zobaczylem ten film jak byc powinno to zmienilem zdanie
To jakość obrazu tak bardzo rzutuje na jakość/ocenę całej reszty filmu? :shock:

Wyglancowane łajno wszak nadal pozostaje łajnem... nawet w Full HD.
Nieprawda. W kazdym filmie sa specjalne efekty dzwiekowe jak I wizualne ktore skladaja sie na calosc obrazu. Jesli bedziesz ich pozbawiony to traci to sens. Przykladow tego jest wiele, ale najlepiej samemu zobaczyc I posluchac. Jestem tego pewien co pisze. Znam wiele osob pracujacych przy tego typu efektach. Zobacz chocby film Apollo 18 w Divix, DVD I BD a zobaczysz roznice kolosalna. Stosowane jest to przy kazdym gatunku filmowym. Temat jak I film moze sie niepodobac ale nic to nie zmieni.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41506
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Ostatnio oglądałem...

#65

Post autor: Wojtek »

Chyba się nie rozumiemy.
Wszystko pięknie i fajnie Darek, ale to tylko, zaznaczam, tylko jakość obrazu i dźwięku, a nie film jako całość :)

To tak jakby mówić, że klip z youtube w jakości 240p gdzie facet kopie drugiego w jaja jest strasznym filmem, a to samo ujęcie w Full HD i 8.1 jest godne Oscara.

A tak naprawdę to są wszystko te same klatki... tylko w innej rozdzielczości/jakości.
Darek pisze:Znam wiele osob pracujacych przy tego typu efektach.
Hollywood w Irlandii? Nieźle.


A wracając do tematu, obejrzałem sobie wczoraj film Patton z 1970 roku. Dobre kino.
Był to zrzut z BD, 1080p, czyli wysokiej jakości.

Cyfrowa rejestracja obrazu to jednak nadal jest pikuś w porównaniu z odwzorowaniem analogowym/filmowym.
Przeważa jednak znaczenie trwałości i łatwości manipulowania, stąd obecny trend jest zrozumiały.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Ostatnio oglądałem...

#66

Post autor: eenneell »

Wojtek pisze:To tak jakby mówić, że klip z youtube w jakości 240p gdzie facet kopie drugiego w jaja jest strasznym filmem, a to samo ujęcie w Full HD i 8.1 jest godne Oscara.
A "Titanic" w kinie byłł do wytrzymania, a w tv nie; "szwy wyszły" :mrgreen:
Awatar użytkownika
loamesoile
Posty: 381
Rejestracja: 23 lut 2011, 17:44
Kontakt:

Re: Ostatnio oglądałem...

#67

Post autor: loamesoile »

Wojtek pisze:Wyglancowane łajno wszak nadal pozostaje łajnem... nawet w Full HD.
Pełna zgoda.

Owszem, jakość oglądanej kopii (bo jednak jak coś jest nagrywane kalkulatorem przez skarpetę a jak się ogląda w Imaxie, to nie można mówić, że nie ma różnicy) ma znaczenie dla odbioru filmu, ale to tylko jeden z wielu elementów, który w dodatku może zupełnie nie rzutować na przyjemność z oglądania, jeśli tylko ma się świadomość pewnych rzeczy ;)
gizmi7
Posty: 12
Rejestracja: 02 lis 2012, 00:32

Ostatnio oglądałem...

#68

Post autor: gizmi7 »

Oglądałem w kinie w 3D podczas "Nocy Horrorów" w Cinema City. Faktycznie, efekty były zarąbiste - horrory w 3D to jest to! Ale sam film generalnie ŚREDNI.
Darek

Re: Ostatnio oglądałem...

#69

Post autor: Darek »

gizmi7 pisze:Oglądałem w kinie w 3D podczas "Nocy Horrorów" w Cinema City. Faktycznie, efekty były zarąbiste - horrory w 3D to jest to! Ale sam film generalnie ŚREDNI.
Wlasnie, to mnie interesowalo. Wiadomo tematyka tego filmu to tylko nadaje sie do gier ;) Jak sa filmy dobrze nagrane w 3D to jest warte zobaczenia. Zamieniam nieraz filmy czy programy z 2D w 3D ale to jest slabe. Przepiekne sa filmy przyrodnicze
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41506
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Ostatnio oglądałem...

#70

Post autor: Wojtek »

Darek pisze:Zamieniam nieraz filmy czy programy z 2D w 3D ale to jest slabe.
Gdyby dobry efekt stereoskopijny był taki łatwy do osiągnięcia to filmowcy nie siedzieli by tyle miesięcy nad przerobieniem obrazu na 3D.

Osobiście, po obejrzeniu Avatara w kinie, nie jestem fanem stereo-3D. Omijam je szerokim łukiem.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
Posty: 1521
Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
Kontakt:

Re: Ostatnio oglądałem...

#71

Post autor: Robert007Lenert »

Gwoli informacji. Ostaniego Bonda jak i wszystkie dotychczas nakrecone oczywiscie widzialem w kinie a na dvd sobie kupie. Ksywka do czegos zobowiazuje. Agenturalnie pzozdrawiam :)
gacek87
Posty: 28
Rejestracja: 08 lut 2012, 20:44

Ostatnio oglądałem...

#72

Post autor: gacek87 »

Co do Tarantino - bardzo lubie. Jesli ktos uwaza ze kreci kicz to jest to własnie sukces reżysera. Przeciez on garsciami czerpie z filmow klasy B. Ta scena gdzie zydowskie dzieci siedzą pod podłogą, SSman prowadzi elokwetna dyspute w 2 językach, zbliza sie pynkt kulminacyjny sceny i co? Koles pyta czy moze zapalic i wyciąga MEGA faje wielkości słonia :) Za to lubie Tarantino.
12 gniewnych ludzi - jeden z lepszych filmow ktore widzialem. Gra aktorska i scenariusz wystaecza by zrobic świetny film.
Polecam jedyny niemiecki film ktory mi sie podobał - Das Experiment. Oparta na faktach historia eksperymentu spolecznego/behawioralnego. Daje do myslenia.
Z bardziej lajtowych rzeczy nowy Batman. Nie tak dobry jak wczesniejszy z niesamowitym Jokerem ale bardzo lubie filmy Nolana za kolorystyke. Wszedzie brązy raz ciepłe, rez mroczne bardzo przyjemnie dla oka.
A jeszcze co do skazanego na blusa podobał mi sie bardziej do czasu az obejrzałem The Doors. Dowiedzielm sie skad taka wizja polskiego filmu.
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Ostatnio oglądałem...

#73

Post autor: Tarkus »

gacek87 pisze: A jeszcze co do skazanego na blusa podobał mi sie bardziej do czasu az obejrzałem The Doors. Dowiedzielm sie skad taka wizja polskiego filmu.
"Skazany na bluesa" ma co najmniej jedną wyższość nad "The Doors" O. Stone'a. Jest... nieco prawdziwszy (co przy ocenie filmu biograficznego powinno być, jak sądzę, istotne). "The Doors" byłoby niezłym filmem, gdyby było fikcją "z kluczem" (taką, jak np. "The Rose" Marka Rydella). Opowiadanie o istniejących osobach "z imieniem i nazwiskiem" (nieważne, czy poprzez fabułę, czy dokument) chyba jednak zobowiązuje do jakiejś rzetelności? Już lepsze jest dokumentalne "When You're Strange".

A co ja ostatnio oglądałem? Chyba "Deszczową piosenkę" ("Singin' In the Rain") z 1952 r. - z przyjaciółką, na DVD. Klasyk kina muzycznego i ten jazzik rodem z lat dwudziestych... Nigdy się nie znudzi. :D
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
gacek87
Posty: 28
Rejestracja: 08 lut 2012, 20:44

Ostatnio oglądałem...

#74

Post autor: gacek87 »

Zgadzam się w pełni co do tego ze skazany jest bliższy rzeczywistości ale niektóre sceny są zywcem wziete z doors'ow, nie da się ukryć.
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Ostatnio oglądałem...

#75

Post autor: Tarkus »

gacek87 pisze:Zgadzam się w pełni co do tego ze skazany jest bliższy rzeczywistości ale niektóre sceny są zywcem wziete z doors'ow, nie da się ukryć.
Ano, nie da się. Choćby niektóre "wizyjne" sceny... Dodam, że motyw "alter ego" został najprawdopodobniej "zgapiony" z którejś (książkowej) biografii Kurta Cobaina. Inna sprawa, że równie wiele scen jest "żywcem wziętych" z dowolnej filmowej biografii dowolnej gwiazdy rocka. ;)
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
ODPOWIEDZ