Dark, tak jak rozmawialiśmy, film przyjemny chodź baseballu nie rozumiem, jednakże jest to ciekawie splecione i dobrze się oglądało, zabawne historie, archiwalne materiały itp. Moim zdaniem warto było iśc na to do kina. Chodź mój kolega, wielki fan PJ, stwierdził że to wydanie koncertu było bardzo "delikatne", dla niego za delikatne. Mi osobiście bardzo się podobałodarkman pisze: ↑07 paź 2017, 21:26Z Pearl Jam to ja rozterek nie mam, bo film chciałbym obejrzeć. Nie bardzo lubię na dvd, a sytuacja jest zero jedynkowa, hihi. Płyt to generalnie tego rodzaju nie lubię za bardzo, więc wcześniejszy odsłuch rzeczonego materiału koniczny w moim wypadku. Zasadniczo wolę zdecydowanie płyty studyjne, poza kilkoma chlubnymi przypadkami potwierdzającymi tę regułę.
BTW, ładnie cholera wydana dość. Tyle, że 4LP nowego Gilmoura są tańsze relatywnie niż ów PJ z filmu. No i to wydanie Gilmoura jest w boxie, bardzo ładnie zrobionym. Też brałem w dłoń a jakże, na razie jednak nie kupiłem.. jeszcze
Co do płyty winylowej to na dodaxie była chyba za 130 kilka pln. ale teraz sprawdzałem i wyprzedane.