Ostatnio oglądałem...

[dale]

Jack Ryan jest w miarę OK, obejrzałem do końca serię, a to wiele znaczy Lepszy moim zdaniem jest Reacher - dokładna ekranizacja książki, dobrze oddany charakter bohatera - polecam.

[kinky]

Shantaram
Właśnie połknąłem ostatnie 6 odcinków, zbyt wciągający żeby zostawić finał na jutro Świetny Cholera i to nie koniec, znowu trzeba będzie czekać na drugi sezon.
Ok, zabieramy się za Yellowstone

[syko]

The Fly
Mucha Davida Cronenberga.
Obejrzałem ten film po raz drugi w kinie, gdzie pierwszy raz było to ponad trzydzieści lat temu i muszę powiedziec że bardzo dobrze tym razem go odebrałem. Trudno obejrzeć i zapomnieć. Nie da się.

Jeżeli ktoś jeszcze nie widział i zamierza to zrobić to proponuję nie czytać recenzji (tym bardziej na Filmweb) bo za dużo w nich informacji o fabule i efekt filmu może nie być taki jak powinien.
Polecam.

[SimonTemplar]

znowu trzeba będzie czekać na drugi sezon.

Mi też się podobał… niestety w podkaście „Weglarczyk o serialach” chłopaki powiedzieli że nie będzie drugiego sezonu

[tuczi77]

Kulawe Konie S02 - Apple TV
Jest już dostępny cały (6 odcinków). Tak jak poprzednio, dobrze się ogląda, a Gary Oldman kolejny raz pokazuje swój kunszt aktorski

[Mawis]

The Fly
Mucha Davida Cronenberga.
Obejrzałem ten film po raz drugi w kinie, gdzie pierwszy raz było to ponad trzydzieści lat temu i muszę powiedziec że bardzo dobrze tym razem go odebrałem. Trudno obejrzeć i zapomnieć. Nie da się.

Jeżeli ktoś jeszcze nie widział i zamierza to zrobić to proponuję nie czytać recenzji (tym bardziej na Filmweb) bo za dużo w nich informacji o fabule i efekt filmu może nie być taki jak powinien.
Polecam.

Zapomniałeś dodac żeby nie oglądać przy obiedzie...

[kinky]

nie będzie drugiego sezonu

Faktycznie
https://deadline.com/2022/12/shantaram- ... 235200808/
Szkoda...

Kulawe Konie S02 - Apple TV

Dzieki za info, wężykiem...

The Fly

To miała być moja pierwsza randka z pewną dziewczyną (później się okazało, że z żoną ), ale zabrakło biletów, takie miał wzięcie wtedy, chyba '87 to był. Poszliśmy na Kopalnie Króla Salomona, podróbka Indiany z Richardem Chamberlainem. Może i lepiej, że to nie była Mucha na ten pierwszy raz

[tuczi77]

A propos "Shantaram"... To jest jeden z powodów, dlaczego nie cierpię seriali, których sezon to nie jest zamknięty wątek. Dla przykładu taki netfliksowy "1899", który tak był zachwalany (mi się nie podobał) i S01 skończył się ************UWAGA SPOILER*********** ewidentnie pod rozpoczęcie S02, a teraz został przez Netfiksa skasowany...
https://deadline.com/2023/01/1899-cance ... 235209999/

[Mawis]

Ja wiem że jestem mocno w tyle z serialami ale zacząłem oglądać House of Cards

[Peter007]

Świetny serial ... aż tu nagle

[Mawis]

Świetny serial ... aż tu nagle

No, no ,no...bez spoilerów plis

[Peter007]

A gdzie tu spojler Panie? Toż to zapowiedź niesamowitych emocji

[syko]

nie cierpię seriali

Witaj w klubie.
Ja nie cierpię seriali bo po prostu szkoda mi czasu na historię którą można opowiedzieć w dwie i pół godziny zamiast sześciu czy ośmiu. Zdarza mi się czasem obejrzeć film na raty, ale jednak wolę jednorazowo i dlatego schemat filmu opowiadany w kilku lub kilkunastu odcinkach jakoś do mnie nie przemawia. Oczywiście znajdzie się jakiś wyjątek, jednak serialowy to ja nie jestem i dlateego nawet chciałem kiedyś zaproponować podział wątku na: seriale, pełnometrażowe, dokumentalne, animowane i może coś jeszcze.


"Trumbo"- film biograficzny o Daltonie Trumbo. Bardzo przyjemnie się ogląda.
https://www.filmweb.pl/film/Trumbo-2015-725284

Edyta:

To jest jeden z powodów, dlaczego nie cierpię seriali, których ...

A już myślałem że jest ktoś podobny do mnie.

Za szybko przeczytałem bez zrozumienia, sory tuczi.

[Mawis]

A gdzie tu spojler Panie? Toż to zapowiedź niesamowitych emocji

Ufff...

[tuczi77]

A już myślałem że jest ktoś podobny do mnie.

Spoko oko, też kiedyś nie cierpiałem WSZYSTKICH seriali. Najpierw, w czasach pre-online-platformowych, z uwagi na to, że ja nie chciałem być uwiązany przez TV i np. każdej środy o 20:00 musieć pamiętać, że jest mój serial, więc MUSZĘ być w domu, bo jak nie będę to przegapię odcinek, zgubię wątek i szlag mnie będzie trafiał. Potem dlatego, że te seriale przestały być stricte serialami, a zaczęły być po prostu tasiemcami, z naciąganą fabułą i niekończącymi się wątkami, czyli takim opowiadaniem bez konkretnego celu (vide "Lost"). Jakoś 7 lat temu, kiedy poznałem swoją obecną narzeczoną, ona przekonała mnie do oglądania seriali, ale niechęć do tych niekończących się i wielosezonowych pozostała. Może i Tobie się uda