Ostatnio oglądałem...

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Myszor
Posty: 10900
Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
Gramofon: PD-300
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ostatnio oglądałem...

#3451

Post autor: Myszor »

Arkadyo pisze:
20 lis 2024, 07:49
polecę Tobie anime - Cyberpunk: Edgerunners jeżeli nie widziałeś.
Dzięki! Obczaję na pewo.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
Awatar użytkownika
SimonTemplar
Posty: 4085
Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
Lokalizacja: UK

Re: Ostatnio oglądałem...

#3452

Post autor: SimonTemplar »

Myszor pisze:
19 lis 2024, 22:57
Arcane
O! Dzięki za Arcane - już zaczynam. Roboty I Samuraj świetne :clap:
Arkadyo
Posty: 877
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Re: Ostatnio oglądałem...

#3453

Post autor: Arkadyo »

daru0105 pisze:
18 lis 2024, 23:20
Tym bardziej, że Diuna I i II to dla mnie świetne produkcje. To były jedne z lepszych filmów sf ostatnich lat.
Pytanie tylko czy to były filmy sf :) bo ja mam z tym kłopot.
Dla mnie to bardziej fantasy (takie futur fantasy) a warstwa science jest tak marginalna, że w zasadzie można ją pominąć :)
Do dzisiaj nie rozumiem dlaczego Diuna i Herbert są wymieniani jako nr 1 w świecie SF.
Nie żebym miał coś przeciw hypowi na ten monument. W kinie dobrze się bawiłem, podoba mi się pomysł na przyprawę a uniwersum arrakis wgniata w glebę dopracowaniem. Widać, że Herbert odrobił lekcje z podróży po Afryce, co strasznie sobie cenię u pisarzy ale cała reszta to... Polityczno filozoficzny gniot na miarę gwiezdnych wojen. Rozumiem, że w latch 50 i 60 próby pożenienia średniowiecza z kosmosem były nowatorskim zabiegiem pisarskim, jednak niosącym koszmarnie konsekwencje naukowe i Herbert nawet nie podjął próby zawalczenia z nimi. Jak już chciał systemu feudalnego w kosmosie to mógł go oprzeć właśnie na przyprawie i genetyce decydującej o podatności na pilotaż, zrobić genetyczną elitę i na niej oprzeć feudalny system społeczny.
A tak otrzymaliśmy system społeczny funkcjonujący w całkowitym oderwaniu od realiów do tego okraszony sprawczą metafizyką o religijnym zacięciu.
No kurcze nie. Nie i jeszcze raz nie. To nie fair nawet w stosunku do pisarzy fantasy budujących kompletne uniwersa a co dopiero monumentów SF, gdzie wszystko jest dopięte na ostatni guzik.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Awatar użytkownika
daru0105
Posty: 1841
Rejestracja: 17 paź 2018, 19:24

Re: Ostatnio oglądałem...

#3454

Post autor: daru0105 »

Arkadyo pisze:
20 lis 2024, 09:04
daru0105 pisze:
18 lis 2024, 23:20
Tym bardziej, że Diuna I i II to dla mnie świetne produkcje. To były jedne z lepszych filmów sf ostatnich lat.
Pytanie tylko czy to były filmy sf :) bo ja mam z tym kłopot.
Dla mnie to bardziej fantasy (takie futur fantasy) a warstwa science jest tak marginalna, że w zasadzie można ją pominąć :)
Do dzisiaj nie rozumiem dlaczego Diuna i Herbert są wymieniani jako nr 1 w świecie SF.
Nie żebym miał coś przeciw hypowi na ten monument. W kinie dobrze się bawiłem, podoba mi się pomysł na przyprawę a uniwersum arrakis wgniata w glebę dopracowaniem. Widać, że Herbert odrobił lekcje z podróży po Afryce, co strasznie sobie cenię u pisarzy ale cała reszta to... Polityczno filozoficzny gniot na miarę gwiezdnych wojen. Rozumiem, że w latch 50 i 60 próby pożenienia średniowiecza z kosmosem były nowatorskim zabiegiem pisarskim, jednak niosącym koszmarnie konsekwencje naukowe i Herbert nawet nie podjął próby zawalczenia z nimi. Jak już chciał systemu feudalnego w kosmosie to mógł go oprzeć właśnie na przyprawie i genetyce decydującej o podatności na pilotaż, zrobić genetyczną elitę i na niej oprzeć feudalny system społeczny.
A tak otrzymaliśmy system społeczny funkcjonujący w całkowitym oderwaniu od realiów do tego okraszony sprawczą metafizyką o religijnym zacięciu.
No kurcze nie. Nie i jeszcze raz nie. To nie fair nawet w stosunku do pisarzy fantasy budujących kompletne uniwersa a co dopiero monumentów SF, gdzie wszystko jest dopięte na ostatni guzik.
Ale, że nie i jeszcze raz nie bo Diuna I i II były słabe czy nie należą do gatunku sf.
Jak dla mnie to świetne produkcje. Ostatnimi latami same pierdoły były, no może Blade Runner II. Bo i Obcy z tego roku to słabizna
Pomijam produkcje, które nie były w kinach. Bo takich mogłem nie oglądać i się o nich mało słyszy
A czy należy do sf to mi już to lata.
Są podboje kosmosu? Są. Roboty, jakieś atrcze ochronne, roboty, broń itd. Można podpiąć bez bólu :)
Jest i magia
Można powiedzieć- fantasy naukowe :D
Thorens TD160B MkII, Jelco 750D, Ortofon Jubilee, AT-OC9ML/II, Gold Note PH-10 + PSU-10,Burmester 870, Mark Levinson No 27.5 ,Loudspeakers Manufacturer
Arkadyo
Posty: 877
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Re: Ostatnio oglądałem...

#3455

Post autor: Arkadyo »

daru0105 pisze:
20 lis 2024, 13:37
Ale, że nie i jeszcze raz nie bo Diuna I i II były słabe czy nie należą do gatunku sf.
Jak dla mnie to świetne produkcje. Ostatnimi latami same pierdoły były, no może Blade Runner II. Bo i Obcy z tego roku to słabizna
Pomijam produkcje, które nie były w kinach. Bo takich mogłem nie oglądać i się o nich mało słyszy
A czy należy do sf to mi już to lata.
Są podboje kosmosu? Są. Roboty, jakieś atrcze ochronne, roboty, broń itd. Można podpiąć bez bólu :)
Jest i magia
Można powiedzieć- fantasy naukowe :D
Ogólnie pojęta fantastyka i tyle. Jestem troszkę ortodoksyjny przy sf stąd nie bardzo widzę Diunę w jej ramach, co oczywiście w żaden sposób jej nie deprecjonuje - no może troszkę :)
Nie wiem z czego to się bierze ale zawsze patrzyłem z przymrużeniem oka na fiction bez science choć nie przeszkadzało mi to w żaden sposób w czytaniu ani oglądaniu. Zresztą granica pomiędzy jednym i drugim jest naprawdę krucha. Jedno z najlepszych i moich ulubionych opowiadań fantastycznych, w zasadzie zamyka się zamyka się w F bez S :P. I każdemu polecę Piaseczniki Georga R.R. Martina ale nie napisze, że to sf choć w tym przypadku ciężko byłoby wykazać, że nie.
Ogólnie słabo ostatnio z fantastyką na rynku kinowym. Nawet jak widziałem coś fajnego to nie pamiętam. Niby coś tam oglądałem z Adamem Driverem na Ziemi przed milionami lat i było nawet nawet - do tego całkiem SF ale do filmowej Diuny daleko.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Awatar użytkownika
TomekT
Posty: 294
Rejestracja: 23 lut 2023, 22:42
Lokalizacja: Koszalin, ten koło Mielna ;)

Re: Ostatnio oglądałem...

#3456

Post autor: TomekT »

Arkadyo pisze:
21 lis 2024, 07:39
Piaseczniki Georga R.R. Martina
Kiedyś, to było w 1986 (sprawdziłem przed chwilą w necie :lol: ), czytałem premierowo w miesięczniku Fantastyka. Namiętnie wtedy czytałem ten periodyk, ale ze wszystkich lat w pamięci zostały tylko Piaseczniki właśnie... Super!
Pozdroofka
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens...
Obrazek
Technics SL-1600mk2 + Jogurt DL-301 II + PreamP Combo
Emotiva PT-100/A-300 -> Castle Knight 5
Arkadyo
Posty: 877
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Re: Ostatnio oglądałem...

#3457

Post autor: Arkadyo »

TomekT pisze:
21 lis 2024, 07:50
Arkadyo pisze:
21 lis 2024, 07:39
Piaseczniki Georga R.R. Martina
Kiedyś, to było w 1986 (sprawdziłem przed chwilą w necie :lol: ), czytałem premierowo w miesięczniku Fantastyka. Namiętnie wtedy czytałem ten periodyk, ale ze wszystkich lat w pamięci zostały tylko Piaseczniki właśnie... Super!
Niestety tak to działa - jak się dużo czyta to wszystko z czasem się rozmywa. Potem człowiek ogląda Awatara Camerona i widzi jaki to zlepek dawno temu ogranych pomysłów sf ale jakby miał wskazać, co z czego to już gorzej :)
Pamiętam, że była taka seria Don Wollheim proponuje - wybrane przez niego opowiadania fantastyczne na dany rok, które otrzymały prestiżowe nagrody jak Nebula i była to super seria ale jednego opowiadania bym nie wymienił a przeczytałem minimum 7 pozycji. Zresztą kilka mam dalej.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16903
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Ostatnio oglądałem...

#3458

Post autor: darkman »

TomekT pisze:
21 lis 2024, 07:50
Kiedyś, to było w 1986 (sprawdziłem przed chwilą w necie :lol: ), czytałem premierowo w miesięczniku Fantastyka. Namiętnie wtedy czytałem ten periodyk, ale ze wszystkich lat w pamięci zostały tylko Piaseczniki właśnie... Super!
Oj tak. Świetne. A Fantastykę też kupowałem od początku i jakoś pierwsze 3 numery jeszcze mam zachomikowane nawet.
Arkadyo pisze:
21 lis 2024, 07:39
Ogólnie pojęta fantastyka i tyle. Jestem troszkę ortodoksyjny przy sf stąd nie bardzo widzę Diunę w jej ramach, co oczywiście w żaden sposób jej nie deprecjonuje - no może troszkę :)
Trudo się zgodzić z takim poglądem, natomiast klasyfikacja własna wydaje się być cenna bowiem ów corpus delicti zachęca do indywidualnych przemyśleń.

Co prawda ani Wiki, ani też np discogs w muzyce jako takiej trudno uznać za kluczowe źródła, jednak popularne i jedne z możliwych, które skłaniają do refleksji i może poszukiwań.
Co tu mamy?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fantastyka_naukowa
""Do najważniejszych filmów zaliczanych do fantastyki naukowej należą: 2001: Odyseja kosmiczna Stanleya Kubricka wraz z kontynuacją 2010: Odyseja kosmiczna, na podstawie powieści Arthura C. Clarke’a oraz Łowca androidów (oryg. Blade Runner) Ridleya Scotta na podstawie powieści Philipa K. Dicka Czy androidy marzą o elektrycznych owcach? (ang. Do Androids Dream of Electric Sheep?), a także ekranizacje epickiej prozy Franka Herberta: Diuna (1984) i późniejsza, dwuczęściowa adaptacja – Diuna (2021) i Diuna: Część druga (2024). Znanym dziełem jest także rozpoczęty w 1979 cykl Obcy. Na uwagę zasługują także Bliskie spotkania trzeciego stopnia (1977) Stevena Spielberga, Coś (1982) Johna Carpentera, Terminator (1984) Jamesa Camerona, Matrix (1999) w reżyserii rodzeństwa Wachowskich i seria Gwiezdne wojny stworzona przez George’a Lucasa. ""

W mojej opinii nadmierne szufladkowanie to dyskusja akademicka.

Film:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Film_fantastycznonaukowy
Temat jest szeroki i daje doskonałe pole do poszukiwać definicji, tylko czy to konieczne?
No pewnie istotne dla samej systematyki. Jednak w mojej opinii jest z tym jak muzyką. Podoba się lub nie. Czy w tym kontekście musi się koniecznie jakoś nazywać? Mnie wystarcza sam gatunek jako określnik.
Awatar użytkownika
TomekT
Posty: 294
Rejestracja: 23 lut 2023, 22:42
Lokalizacja: Koszalin, ten koło Mielna ;)

Re: Ostatnio oglądałem...

#3459

Post autor: TomekT »

Arkadyo pisze:
21 lis 2024, 08:03
Pamiętam, że była taka seria Don Wollheim proponuje - wybrane przez niego opowiadania fantastyczne na dany rok, które otrzymały prestiżowe nagrody jak Nebula i była to super seria
Znam i też gdzieś jeszcze mam.
Arkadyo pisze:
21 lis 2024, 08:03
ale jednego opowiadania bym nie wymienił
Dokładnie :lol:

A żeby nie było offtopicznie ;) , to tak z ostatnich 10 lat bardzo podobał mi się jeszcze "Jupiter: Intronizacja". Taka prawdziwa Space Opera i połączenie HiTech z feudalizmem.
Pozdroofka
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens...
Obrazek
Technics SL-1600mk2 + Jogurt DL-301 II + PreamP Combo
Emotiva PT-100/A-300 -> Castle Knight 5
Arkadyo
Posty: 877
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Re: Ostatnio oglądałem...

#3460

Post autor: Arkadyo »

Tak w ogóle to KOSa oglądałem. Hmmm... No film historyczny to to nie jest.
Koncentrat wad upadającej Rzeczypospolitej we współczesnej optyce.
Obraz mi się podobał. Świetne role, zwłaszcza Braciaka. Lubię jak aktor samym spojrzeniem potrafi wyrazić wszystko co mu się kotłuje pod czachą. Myślę, że potrzebujemy takiego kina choćby dlatego, że wiejska sielanka i patriotyczny etos serwowany nam przez "plantatorów" pokoleniami powinien w końcu ulec erozji. Nie, żebym był zwolennikiem przebudowy za pomocą bejzbola, jak w tym filmie, ale na takie też powinno być miejsce. Myślę, że reżyser fajnie pokazał to co chciał, jest akcja i świetne aktorstwo.
Film mi się podobał choć boleję, że nasze kino od lat zmaga się z historią - albo laurka w jedną stronę albo demitologizacja bejzbolem w drugą.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Awatar użytkownika
Mawis
Posty: 5988
Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
Gramofon: JVC QL-A7
Lokalizacja: Owczarnia

Re: Ostatnio oglądałem...

#3461

Post autor: Mawis »

To prawda, pamiec jest mocno zawodna. W podstawowce czytalem mnostwo Lema ale zebym tytuly spamietał to nie. Jedyny tytul ktory pamietam chyba dlatego ze dobrze sie bawilem czytajac to Kongres Futurologiczny. Swoja drogą polecam ;)
JVC QL-A7, JVC Z1S, ADC QLM32 MK3, Schiit Mani, Nikko STA8080, Dual CL720
Akai CD1100, Luxman L230, Namco NSZ333
------------------------------------------------------------

“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
Arkadyo
Posty: 877
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Re: Ostatnio oglądałem...

#3462

Post autor: Arkadyo »

Mawis pisze:
21 lis 2024, 09:00
To prawda, pamiec jest mocno zawodna. W podstawowce czytalem mnostwo Lema ale zebym tytuly spamietał to nie. Jedyny tytul ktory pamietam chyba dlatego ze dobrze sie bawilem czytajac to Kongres Futurologiczny. Swoja drogą polecam ;)
Farmakologiczny matrix :)
Do dzisiaj gdy widzę zdyszaną osobę patrzę czy nie wysiadła z auta :D
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16903
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Ostatnio oglądałem...

#3463

Post autor: darkman »

Mawis pisze:
21 lis 2024, 09:00
sie bawilem czytajac to Kongres Futurologiczny. Swoja drogą polecam ;)
Katar, konwencja z tej samej półki. Super.
Lema całość przerobiłem, ale opowiadania z akcentami wspinaczkowymi po kilka razy wracając do nich co parę lat np Opowieści o pilocie Pixsie itd.. jedne z lepszych opowiadać w kanonie literatury górskiej ever i to niezależnie od fantastyki.
Awatar użytkownika
Mawis
Posty: 5988
Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
Gramofon: JVC QL-A7
Lokalizacja: Owczarnia

Re: Ostatnio oglądałem...

#3464

Post autor: Mawis »

Arkadyo pisze:
21 lis 2024, 09:29
Mawis pisze:
21 lis 2024, 09:00
To prawda, pamiec jest mocno zawodna. W podstawowce czytalem mnostwo Lema ale zebym tytuly spamietał to nie. Jedyny tytul ktory pamietam chyba dlatego ze dobrze sie bawilem czytajac to Kongres Futurologiczny. Swoja drogą polecam ;)
Farmakologiczny matrix :)
Do dzisiaj gdy widzę zdyszaną osobę patrzę czy nie wysiadła z auta :D
Ja w ciemnych zaułkach ulic wypatruję gadających szczurów :D
JVC QL-A7, JVC Z1S, ADC QLM32 MK3, Schiit Mani, Nikko STA8080, Dual CL720
Akai CD1100, Luxman L230, Namco NSZ333
------------------------------------------------------------

“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
Arkadyo
Posty: 877
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Re: Ostatnio oglądałem...

#3465

Post autor: Arkadyo »

Wczoraj wjechał Obcy Romulus. Jest action, klimat i fajne zdjęcia ale to wszystko już było. Trochę mam mieszane uczucia jak patrzę na świat przyszłości wypchany analogowym hajtechem - niby utrzymuje konwencję jedynki i dwójki ale z naszej dzisiejszej, cyfrowej perspektywy... Nie, żebym miał coś przeciwko lampom ale podbijać na nich kosmos :)
Lemowi czy pierwszym częściom Aliena można wybaczyć bo nie było innej perspektywy ale obecnie. Niektóre uniwersa wyczerpały już swój potencjał i przypomina to trochę pudrowanie trupa. Do tego upychanie takich nonsensów jak, z jednej strony generatory grawitacji i zabawa on/off, a obok silniki chemiczne i sterowanie ich ciągiem w grawitacji planety...
Ale to nie pierwsza i zapewne nie ostatnia produkcja z holywód w której grawitacją zajmował się debil z fizyki.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
ODPOWIEDZ