Ostatnio oglądałem...

[Peter007]

U niektórych iskra zrobiłaby robotę...

[bms01pl]

jak ktoś lubi, to fajny miniserial o Beckhamach NETFLIX zrobił. gdyby jeszcze ciut więcej było piłki i ciut mniej Posh uznałbym za bardzo dobry. ale i tak ogląda się z nostalgią.

[Mawis]

jak ktoś lubi, to fajny miniserial o Beckhamach NETFLIX zrobił. gdyby jeszcze ciut więcej było piłki i ciut mniej Posh uznałbym za bardzo dobry. ale i tak ogląda się z nostalgią.

Tak, ogladam. Fajnie ją zgasil Beks ja mowila ze pochodzi z biednej rodziny a on na to: Powiedz jakim autem ojciec cie do szkoły przywozil... Po odpowiedz odsylam do serialu

[amrowek]

No to ja polecę
"Special Ops: Lioness" na Sky showtime

[Peter007]

No to ja polecę
"Special Ops: Lioness" na Sky showtime

Oj tak. Wyczekuję poniedziałków

[tuczi77]

Bodies - wygląda na to, że będzie S02

Zabójca - w skrócie: nie wqrwiaj szakala, bo ci szakal wjedzie na chatę i zrobi z dupy jesień średniowiecza. Sensacyjniak, nic specjalnego, ale fajnie sie ogląda i nie nudzi.

[Mawis]

Zabójca - w skrócie: nie wqrwiaj szakala, bo ci szakal wjedzie na chatę i zrobi z dupy jesień średniowiecza. Sensacyjniak, nic specjalnego, ale fajnie sie ogląda i nie nudzi.

Wczoraj oglądałem, w sumie fajny, do obejrzenia na wieczór. Potem jeszcze GAD wciągnąłem z B.del Torro - tez ok.

[MacPhisto]

Tulsa King 2 odc za mną, fajny

[martin.h]

Informacja Zwrotna, serial na Netflix, kolejny na podstawie powieści Jakuba Żulczyka. Polecam. Skończyłem tuż przed drugą rano

[domibobi]

Wczoraj tylko pierwszy odcinek... pewnie łatwo nie będzie jeśli chodzi o poruszane zagadnienia... Już mnie wciągnął. Fajna realizacja. Będzie oglądane dalej.

[kinky]

Hijack. Po naszemu - W powietrzu.
Apple tv.
https://www.filmweb.pl/serial/W+powietrzu-2023-10013349
Fajne to, trzyma w napięciu. Jest parę głupot, ale do przełknięcia, rozrywka na dobrym poziomie.

[martin.h]

Przymierze Guy'a Ritche'ego. Kto zna tego reżysera ten wie, że gangsterskie kino brytyjskie to jego specjalność. Jaki ten film jest inny, poważny, wzruszający. Śmiem twierdzić, że to jego najlepszy film. Do obejrzenia na Amazonie.

[Piterski]

"Przymierze" obejrzałem tylko sam wstęp do pierwszej eksplozji i nie próbowałem do niego wrócić. Jednak po twojej rekomendacji go obejrzę w całości.

[MaciejT]

Byłem na Napoleonie RIdleya Scotta. Takiego gniota dawno nie widziałem. Film o niczym, ani o Napoleonie, ani o miłości. Chaos i dezinformacja. Nawet data urodzenia Bonapartego z błędem. Zero ducha epoki, ani słowa o Kodeksie Praw czy Księstwie Warszawskim. Akurat interesuję się epoką i przeczytałem na jej temat sporo, rzekłbym że dużo. Osoba niezorientowana w temacie zupełnie nie wie o co chodzi, kampanie pokazane w sposób karykaturalny, jakieś topienie Austriaków i Rosjan pod Austerlitz, podczas gdy namiastka tej sceny mogła się znaleźć w bitwie pod Iławą Pruską (obecnie Bagrationowsk, nazwany tak na cześć rosyjskiego generała dowodzącego armią carską w tej bitwie, pomnik upamiętniający to wydarzenie znajduje się z 200-300 metrów od polskiej granicy z Obwodem Królewieckim). Marii Walewskiej nie było, pokoju w Amiens nie było, kampanii 1806-1807 nie było, wojny z Austrią w 1809 nie było, kampanii 1813 z Bitwą Narodów pod Lipskiem nie było, kampanii 1814 też nie. Ani słowa na temat jakiegokolwiek napoleońskiego marszałka (aż serce ściskało). Na koniec filmu informacja ilu Francuzów straciło życie w poszczególnych bitwach, włącznie z tymi o których ani klatki w filmie (np. w bitwie pod Marengo 1800 roku). Ani słowa o tym że zdecydowana większość kampanii Napoleona była spowodowana rozpoczęciem wojny przez przeciwników Francji za angielskie złoto. No koszmar, jednak za takie "dzieła" nie powinni brać się Anglicy. Zdecydowanie odradzam, dla mnie koszmarek.

[darkman]

Byłem na Napoleonie RIdleya Scotta. Takiego gniota dawno nie widziałem. Film o niczym, ani o Napoleonie, ani o miłości. Chaos i dezinformacja. Nawet data urodzenia Bonapartego z błędem. Zero ducha epoki, ani słowa o Kodeksie Praw czy Księstwie Warszawskim. Akurat interesuję się epoką i przeczytałem na jej temat sporo, rzekłbym że dużo. Osoba niezorientowana w temacie zupełnie nie wie o co chodzi, kampanie pokazane w sposób karykaturalny, jakieś topienie Austriaków i Rosjan pod Austerlitz, podczas gdy namiastka tej sceny mogła się znaleźć w bitwie pod Iławą Pruską (obecnie Bagrationowsk, nazwany tak na cześć rosyjskiego generała dowodzącego armią carską w tej bitwie, pomnik upamiętniający to wydarzenie znajduje się z 200-300 metrów od polskiej granicy z Obwodem Królewieckim). Marii Walewskiej nie było, pokoju w Amiens nie było, kampanii 1806-1807 nie było, wojny z Austrią w 1809 nie było, kampanii 1813 z Bitwą Narodów pod Lipskiem nie było, kampanii 1814 też nie. Ani słowa na temat jakiegokolwiek napoleońskiego marszałka (aż serce ściskało). Na koniec filmu informacja ilu Francuzów straciło życie w poszczególnych bitwach, włącznie z tymi o których ani klatki w filmie (np. w bitwie pod Marengo 1800 roku). Ani słowa o tym że zdecydowana większość kampanii Napoleona była spowodowana rozpoczęciem wojny przez przeciwników Francji za angielskie złoto. No koszmar, jednak za takie "dzieła" nie powinni brać się Anglicy. Zdecydowanie odradzam, dla mnie koszmarek.

Dzięki Maciek za recenzję, bo już byłem bliski wybrania się, ale odstraszyła nas z żonką długość tego dzieła (3h), a gdy dodać jeszcze jedno H opisane przez Ciebie, to już odpadam. Właśnie przeczytałem Twoją recenzję połowicy i odpuszczamy, pewnie będzie na jakiejś platformie to przy f_qurwie można zatrzymać i iść na fajek, albo wyłączyć chwasta w ogóle.