Amplituner Yamaha CR-600

[Wojtek]

Brawo

[Latro]

odnoszę wrażenie, że po wymianie Yamaha gra inaczej tzn. jest teraz więcej góry, momentami wysokie tony są wręcz natarczywe, heh, a było tak pięknie

[Latro]

nie no masakra, momentami góra jest tak ostra, że aż uszy bolą trza szukać oryginalnych tranzystorów, ew. pokombinuję jeszcze z kablami

[MISSE]

wymiana tranzystorów nie przyniesie zmiany

kable; mało

głośniki jakieś inne wskazane

[Latro]

problem w tym, że wcześniej jeszcze na org. tranzystorach yamaha z kef crestami brzmiała jak dla mnie bardzo przyjemnie, ciepło, heh, a teraz bez wacików w uszach ciężko

[MISSE]

dalej uważam, że to placebo

[Latro]

hmm, a 4ohmy pociągnie ta moja Yamaha..?

[Wojtek]

Tak.

[Latro]

dzięki, to poszerza zakres poszukiwań:)

[chrzan49]

Latro .Masz wiecej szczęścia niz wiedzy i rozumu.To cud że Yamaszka wstała z grobu.Dałeś b.dobre tranzystory.a firma robiła sprzęt o metalicznym brzmieniu (dla mojego ucha) i jej nie cenię ale są miłośnicy.Tranzystory mocy nie maja wpływu na brzmienie tylko korekcje przedwzmacniacza.Nie kombinuj za wiele bo albo uśmiercisz albo wkrótce cena Yamahy osiągnie pułap 1000 zl.Kolumny 4 Omowe są bardziej niebezpieczne dla sprzętu .Najlepiej kupować 8 Ohm ktore zagrają z każdym.
Pozdrawiam Tomasz

[Latro]

i rozumu.

bez przesady.
Pojawił się nowy problem, szumy w jednym kanale,po przełączeniu na phono (na aux jest ok.)

[Wojtek]

Standardowo badaj czy to na pewno wina wzmacniacza

[Latro]

Na pewno, bo żeby sprawdzić odłączyłem gramofon i cd, boję się, że to może być coś z przedwzmacniaczem gramofonowym..

[Wojtek]

Bardzo prawdopodobne.

Pechowa sztuka, ta Yamaha.

[Latro]

No i z tematu wyszła jakby lekcja poglądowa. chyba sobie na razie odpuszczę vintage