Witam!
(uprzedzam, że jestem totalnym laikiem, stąd ten głupi temat)
Niedawno wyjąłem ze strychu stary amplituner AT9100, po podłączeniu do prądu nie działał, okazało się, że główny bezpiecznik jest spalony. Wybrałem się ze starym bezpiecznikiem do znajomego ze sklepu komputerowego, dostałem 2 nowe i po powrocie do domu oczywiście bezmyślnie załadowałem jeden z nich na miejsce. Wzmacniacz zamrugał na chwilę, po czym zgasł. Nowy bezpiecznik się spalił, próbowałem włożyć kolejny, ale tym razem amplituner nie reagował, chociaż po wyjęciu bezpiecznik był cały i zdrowy. Wróciłem więc po rozum do głowy i postarałem się zbadać właściwości nowych bezpieczników i tego, który "pasuje" do amplitunera według instrukcji. Co się okazało;
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... e6f7424e0b
Oryginalny bezpiecznik do unitry AT9100 ma "wytrzymałość" 640 mA, a ten który założyłem (jeżeli dobrze odczytałem) 500 mA.
Czy właśnie zrobiłem coś na tyle głupiego, że mój wzmacniacz jest nie do odratowania?
Pozdrawiam
Unitra AT9100 - Zepsułem sprzęt za słabym bezpiecznikiem
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 12 sty 2015, 18:54
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Unitra AT9100 - Zepsułem sprzęt za słabym bezpiecznikiem
Jeżeli włożyłeś za słaby bezpiecznik, to raczej nic się nie stało. Gorzej jakbyś wstawił bezpiecznik mocniejszy.
Martwi mnie, że się od razu spalił. To może oznaczać, że wzmacniacz jest niesprawny.
Możliwe, że przy włączeniu po dłuższym czasie nieużytkowania spaliły się żarówki skalowe i to wywaliło bezpiecznik. Jeżeli drugi się nie spalił, a żarówki nie świecą to bym w pierwszej kolejności sprawdził żarówki. Tylko najpierw odłącz wtyczkę z gniazdka, żeby nie było tragedii.
Martwi mnie, że się od razu spalił. To może oznaczać, że wzmacniacz jest niesprawny.
Możliwe, że przy włączeniu po dłuższym czasie nieużytkowania spaliły się żarówki skalowe i to wywaliło bezpiecznik. Jeżeli drugi się nie spalił, a żarówki nie świecą to bym w pierwszej kolejności sprawdził żarówki. Tylko najpierw odłącz wtyczkę z gniazdka, żeby nie było tragedii.
- chudy_b
- Posty: 4008
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Unitra AT9100 - Zepsułem sprzęt za słabym bezpiecznikiem
Bezpiecznik był spalony już na strychu. Ze starości się nie spalił. Spalony bezpiecznik nie jest awarią, jest skutkiem awarii. Wzmacniacz był zepsuty już wcześniej. Jeżeli teraz już bezpieczników nie pali, to znaczy że dobiłeś go do końca. Ale nic sobie nie zarzucaj. Wzmacniacz od początku wymagał naprawy. Bardzo wątpię żeby jedynym problemem były spalone żarówki.
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Unitra AT9100 - Zepsułem sprzęt za słabym bezpiecznikiem
chudy_b pisze:Bardzo wątpię żeby jedynym problemem były spalone żarówki.
Ja już tak kupiłem dwa "niesprawne" amplitunery.
- Bacek
- Posty: 2601
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Unitra AT9100 - Zepsułem sprzęt za słabym bezpiecznikiem
Ale bezpiecznik to tylko syndrom, spalił się i wcześniej z jakiegoś powodu. Coś takiego jak awaria bezpiecznika tylko w przyrodzie bardzo rzadko występuje. Więc najpierw trzeba szukać przyczyny jego przepalenia a potem dopiero wymieniać.
Poza samym prądem bezpieczniki dzielą się jeszcze na szybkie i zwłoczne. I zapakowanie nawet mniejszego ale zwłocznego zamiast szybkiego trochę większego może powodować że zanim bezpiecznik się przepali padnie coś innego.
Poza samym prądem bezpieczniki dzielą się jeszcze na szybkie i zwłoczne. I zapakowanie nawet mniejszego ale zwłocznego zamiast szybkiego trochę większego może powodować że zanim bezpiecznik się przepali padnie coś innego.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.