Vivanco PA 111

Żeby nie było za cicho
ODPOWIEDZ
Pablo-X
Posty: 17
Rejestracja: 18 mar 2011, 15:11

Vivanco PA 111

#1

Post autor: Pablo-X »

Forumowicze,
mam okazję kupić ten przedwzmacniacz (używany) za niedużą kwotę <40pln. Warto czy nie warto do Duala 496?
Nie chcę wydawać kasy a czytałem o vivanco , że to najroządniejsza tania opcja....ale czy akurat ten model?

Pozdrawiam,
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41654
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Vivanco PA 111

#2

Post autor: Wojtek »

baleron466 pisze:Nie chcę wydawać kasy
To nie wydawaj :D
baleron466 pisze:a czytałem o vivanco , że to najroządniejsza tania opcja....ale czy akurat ten model?
Chyba nie ma "innego modelu" Vivanco :) Gdy piszemy o przedwzmacniaczu Vivanco to chodzi nam właśnie o Vivanco PA 111
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Pablo-X
Posty: 17
Rejestracja: 18 mar 2011, 15:11

Re: Vivanco PA 111

#3

Post autor: Pablo-X »

No i nie wydałem dużo - 30pln - sądzę, że to rozsądna kwota. Wreszcie usłyszałem jak potrafi zagrać gramofon!
Ruddy13
Posty: 2
Rejestracja: 18 lis 2013, 16:11

Re: Vivanco PA 111

#4

Post autor: Ruddy13 »

Pablo-X pisze:No i nie wydałem dużo - 30pln - sądzę, że to rozsądna kwota. Wreszcie usłyszałem jak potrafi zagrać gramofon!
:shock: :shock: :shock:

Drogi Pablo, przyznam, że nie wydałeś dużo. Ale zapewniam Cię: naprawdę NIE USŁYSZAŁEŚ, jak potrafi zagrać gramofon! ;)

Ten preamp to bezczelność! Wszystkie podzespoły w obudowie razem wzięte kosztują... mniej niż 2 złote! Naprawdę, nie przesadzam, dokładnie policzyłem.. Użyto wyłącznie tych najtańszych, takich w ogóle nie powinno się "wrzucać" do sprzętu audio, nawet taniego... Do tego zasilacz czasem jest impulsowy (jak ładowarka do telefonu) i dodatkowo psuje dźwięk!

Kilkakrotnie miałem w rękach ten model: zostawiałem tylko obudowę, w srodku wstawiałem własny układ i dawałem swój zasilacz. Róznica jest ogromna: nie mam tu na mysli żadnych "audiofilskich" subtelności! Dopiero wtedy słychać, co na tych krążkach zarejestrowano...

Nie zrozum mnie źle: absolutnie nie chcę być złosliwy. Nie twoja wina, że ta zabawka jest najtańszym na rynku preampem phono.. Chodzi mi o to, zebyś w miarę możliwości sprawdził jeszcze coś innego: inny preamp, albo stary, dobry wzmacniacz z preampem wbudowanym.
Zapewniam Cię, że przed Tobą jeszcze wiele do odkrycia, i prawdziwa frajda z winyli dopiero na Ciebie czeka! :)

PZDR!
Drasztuh
Posty: 17
Rejestracja: 19 lis 2013, 18:03

Vivanco PA 111

#5

Post autor: Drasztuh »

Archeologia to rzadka dziedzina, ale jak widać czasem można na nią trafić. :D
avans
Posty: 2
Rejestracja: 16 sie 2013, 22:49

Vivanco PA 111

#6

Post autor: avans »

Ruddy13 więc jaki przedwzmacniacz poleciłbyś ? bo też szukam do Stantona t.62
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41654
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Vivanco PA 111

#7

Post autor: Wojtek »

avans pisze:Ruddy13 więc jaki przedwzmacniacz poleciłbyś ? bo też szukam do Stantona t.62
Tu gadamy o Vivanco. Poczytaj trochę forum.
Zresztą, kwestie polecenia zależą też w dużej mierze od... kasy :)

Nie wiem co Ruddy poleci do 100 złotych, ale przypuszczam, że mimo tej niezbyt pochlebnej recenzji powie że... Vivanco ;)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Ruddy13
Posty: 2
Rejestracja: 18 lis 2013, 16:11

Vivanco PA 111

#8

Post autor: Ruddy13 »

:) Jakoś tak wyszło z tą archeologią, przypadkiem trafiłem na ten post i po prostu nie mogłem nie dodać czegoś od siebie..

Co bym polecił? Niestety, ale spostrzeżenie Wojtka jest bardzo trafne... Na polskim rynku jest jest potężna dziura, a potem ten nieszczęsny Vivanco... To naprawdę wkurzające, że do 100PLN nie można kupić nic sensownego :evil: O tym, co sądzę na temat cen Vivanco, już wspomniałem: mniej niż 2PLN we wnętrzu, więc nawet doliczając całą resztę, to "coś" nie powinno kosztować więcej niż 20PLN, i to nowe, ze sklepu!
Avans, naprawdę nie wiem, co ci polecić. Przyznam, że preampy phono robię sam, przez co nigdy nie zainteresowałem się rynkiem tych urządzeń. Tym bardziej, że zniechęcił mnie własnie "pierwszy raz" ;) z Vivanco: jeśli TAKI SZIT kosztuje prawie 100PLN, to nawet nie chciało mi się sprawdzać, ile trzeba wydać, na dostatecznie dobrze grający zewnętrzny preamp... :shock:

Mogę tylko jeszcze dorzucić, chociaż w temacie preampów zewnętrznych będzie to "musztarda po obiedzie": jeśli zamierzacie uderzyć w winyl, to kupujcie od razu wzmacniacze z lat 80tych i początku 90tych. Cenowo to idealne rozwiązanie: za 200-300PLN można mieć naprawdę bardzo dobry wzmacniacz, a preamp phono wbudowany w niego na pewno będzie lepszy, niż jakiś zewnętrzny, ze sklepu, w takiej cenie. Na bank! :D

Przepraszam, jeśli popadam w jakiś mentorski ton :shifty: , ale chcę tylko doradzić najlepiej, jak potrafię...
Mam spore doświadczenie w tej zabawie (tzn. używane, dobre wzmaki), bo zajmuję się renowacją i modyfikacją tych sprzętów. W ten sposób jestem w stanie zaoferować ludziom bardzo wysoką jakość dźwięku za niewielką część ceny, którą musieliby wydać, żeby uzyskać to samo, kupując nowe urządzenia.

PZDR!
ahaja
Posty: 1214
Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
Lokalizacja:

Vivanco PA 111

#9

Post autor: ahaja »

Piniżej 100 zł to może być diy i może starczy na obudowę. Ale gwarancji nie ma.
Żaden producent tu się nie będzie schylał ani napinał ...
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41654
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Vivanco PA 111

#10

Post autor: Wojtek »

Ruddy13 pisze:Mogę tylko jeszcze dorzucić, chociaż w temacie preampów zewnętrznych będzie to "musztarda po obiedzie": jeśli zamierzacie uderzyć w winyl, to kupujcie od razu wzmacniacze z lat 80tych i początku 90tych. Cenowo to idealne rozwiązanie: za 200-300PLN można mieć naprawdę bardzo dobry wzmacniacz, a preamp phono wbudowany w niego na pewno będzie lepszy, niż jakiś zewnętrzny, ze sklepu, w takiej cenie. Na bank! :D

Przepraszam, jeśli popadam w jakiś mentorski ton :shifty: , ale chcę tylko doradzić najlepiej, jak potrafię...
Mam spore doświadczenie w tej zabawie (tzn. używane, dobre wzmaki), bo zajmuję się renowacją i modyfikacją tych sprzętów. W ten sposób jestem w stanie zaoferować ludziom bardzo wysoką jakość dźwięku za niewielką część ceny, którą musieliby wydać, żeby uzyskać to samo, kupując nowe urządzenia.
My to wiemy i tak też najczęściej powtarzamy :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Rantar
Posty: 7
Rejestracja: 09 gru 2013, 17:47

Vivanco PA 111

#11

Post autor: Rantar »

A orientujecie się może co to takiego jest?:
http://allegro.pl/przedwzmaciacz-gramof ... 71120.html

Czy jakiś oldchool jak w opisie "Renomowanej niemieckiej firmy: p+e" czy zwykły crap?
Porady dotyczące SEO i WP - http://www.seowordpress.pl
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41654
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Vivanco PA 111

#12

Post autor: Wojtek »

Co to jest? Jakiś tani przedwzmacniacz, nie tylko gramofonowy (bo ma jedno wejście liniowe) :)

Ten towar jest raczej nowy, a nie "old schoolowy" :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
eu4yaon
Posty: 4917
Rejestracja: 23 sie 2016, 17:21
Gramofon: Pioneer
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Vivanco PA 111

#13

Post autor: eu4yaon »

Witam, odkopuje temat z przed 3 lat ale mam pytanie dotyczące tego przedwzmacniacza vivanco. Ale do rzeczy, mam go podlaczonego i schowanego za kaloryfer a jak każdemu wiadomo zbliża się okres grzewczy wiec hajcung będzie oddawał swoje ciepło i interesuje mnie czy wyższa temperatura może szkodzić na jego podzespoły, czy niczym się nie przejmowac?
Pioneer PL 50L II + Hana EH + Husariaa v2 + Atoll IN 100SE + JBL TLX8
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15192
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Vivanco PA 111

#14

Post autor: darkman »

Gdybyś wcisnął tam jeszcze gramofon, to sprzęty byłyby w jednej temperaturze i wtedy mim zdaniem jest pewien konsensus.
Co do detali, to nie wiem. Brak doświadczeń. Po prostu Nuda nie wchodzi za kaloryfer i to jest słaby punkt tej konstrukcji.
Jednocześnie bonus dla czołowego antagonisty tej zacnej zabawki.
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Vivanco PA 111

#15

Post autor: zbyszek1982 »

Lepiej by było jakby przedwzmacniacz nie był schowany za kaloryferem. Może nie jest wybitnie urodziwy, ale chyba lepiej jak będzie leżał koło gramofonu.
ODPOWIEDZ