Niewłączający się Sony TA-F519R

[restimek]

Może zacznę od początku...
2 tyg temu zakpułem na allegro wzmacniacz Sony TA-f519R. Niestety miał usterkę - prawy kanał miał tendencję do zanikania - i to zarówno na wyjściu "A" jak i "B" jak i na słuchawkach... Nie pomagało wyłączenie i właczenie wzmacniacza.. a jedynie przełączenie na chwile na inne żródło dzwieku (czesem trzeba było ze 2 razy przełaczyć) i pomagało na jakiś czas. Odesłałem wzmacniacz do sprzedawcy w celu naprawy..
Dostałem dzis go spowrotem... podłączam wszystko i .... wzmacniacz w ogóle się nie uruchamia. Nie świeci się dioda. Nie reaguje na przyciski.... po telefonie do sprzedawcy dostałem pozwolenie na zerwanie plomby gwaracyjnej - otworzyłem obudowę, sprawdziłem i na bezpiecznikach nie było napięcia.
Wyjąłem płytkę drukowaną do której był podpięty kabel sieciowy. Sprawdziłem i nie widziałem nigdzie żadnego spalonego elementu ani przerwanej ścieżki, luty też wyglądały ok. Po podłączeniu wszystkiego spowrotem na bezpieczniku pojawiło się napięcie... ogólnie na wszystkich płytkach drukowanych dotykając probówką - było napięcie.... niestety wzmacniacz dalej się nie uruchamiał a napięcie po chwili zanikło... Jak włożyłem wtyczkę do gniazdka od prądu (tego w ścianie dla uścislenia) odwrotnie niż była to napicie na płytkąch drukowanych jest spowrotem (ale wzmacniacz się nie uruchamia) ajak włoże tę wtyczkę spowrotem tak jak była to napięcia nigdzie nie ma (nawet na bezpiecznikach)
Co prawda uzgodniłem ze sprzedawcą że wyslę go w piątek i dostane zwrot gotówki, ale może macie wy jakieś pomysły co może byc przyczyną niedziałania? Może to jest jakaś błachostka i sam dam rade to naprawić ?

[chudy_b]

Sprawdzasz napięcie "na płytkach" probówką? Taką z lampką? Oddaj go lepiej komuś kto ma jakiekolwiek pojęcie, bo sobie krzywdę zrobisz.

[restimek]

Tak probówką taką z lampką... -- od tego chyba jest... nie raz tak sprawdzałem napięcie i poki co żyję
Tak jak napisałem - w piątek oddaję go sprzedawcy... Post założyłem w celu - patrz pytania jakie napisałem w ostatnim wersie w poście wyżej

[chudy_b]

No nie do końca do tego służy, w każdym razie są lepsze sposoby. Totalny brak jakiejkolwiek reakcji z reguły dobrze rokuje. Przyczyną najczęściej są spalone bezpieczniki. Jednak by to sprawdzić, trzeba mieć elementarną wiedzę, której Tobie z całym szacunkiem, brakuje. Dlatego napisałem, byś to dał komuś innemu, bo więcej zaszkodzisz niż poprawisz.

[Wojtek]

Próbnik to nie miernik, więc ciężko tu coś radzić Oby sprzedawcy się udało.

[restimek]

Dostałem własnie zwrot pieniędzy od sprzedawcy więc w przeciągu kilku nastepnych dni "upoluję" coś nowego. Zastanawiam się czy nie dłożocyć trochę PLN i nie zainwestować w model 590ES -- czy różnica w jakości dźwięku między 519R a 590ES jest znacząca ?
Sprzedwaca powiedział mi też co uległo uszkodzeniu - podobno podczas transportu "naderwały się ścieżki przy pierwszym transformatorze"...

[Wojtek]

czy różnica w jakości dźwięku między 519R a 590ES jest znacząca ?

Trudno powiedzieć. Są to bardzo podobne wzmaki, z tego samego roku. Seria ES generalnie była "tą lepszą", stąd też pewnie diabeł tkwi bardziej w szczegółach.

Z tego co pamiętam to doradzaliśmy Tobie inne dostępne Sony, ale jakoś uparłeś się na ten konkretny model

[restimek]

Tak a to z kilku powodów:
- bardzo mi się podoba stylistyka tego modelu
- model F444es jaki mi polecaliście był na tablicy - nie korzystałem nigdy z tego serwisu więc mam do niego uprzedzenia by pierwszym zakupem była elektronika używana (choć chyba to ten sam właściciel co allegro) dlatego wolałbym wzmak kupić jednak z allegro (lub ebay).
- model wyższy jaki mi polecał Rajfal (F555es) jest coprawda dalej na allegro ale pamiętam dokładnieże gościu w opisie aukcji bardzo pokętnie się tłumaczył dlaczego nie przyjmuje zwrotów. Dodatkowo nie działają w nim 2 czy 3 diody dlatego nawet nie chcę próbować się targowac ze sprzedającym