Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Żeby nie było za cicho
Jakub Kelevra
Posty: 3
Rejestracja: 18 gru 2024, 17:07

Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: Jakub Kelevra »

Cześć,

problem/zagadnienie wygląda następująco. Chce ujednolicić maksymalną głośność odtwarzania vinyli w knajpie (niektóre płyty są ciche, niektóre głośne), niestety ręczne regulowanie głośności przy każdej płycie odpada. Gramofon to Technics SL-QD33, wzmacniacz ArtSound MX-120M. Jakie urządzenie (domyślam się, że coś w stylu limitera głośności) powinienem kupić, by osiągnąć przedstawiony cel?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Robert_p
Posty: 185
Rejestracja: 31 paź 2014, 09:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: Robert_p »

Trochę nie w temacie. Ale ciekawi mnie gdzie jest knajpa co puszcza się winyle ? Domyślam się, że klimat musi być bardzo fajny. Z chęcią bym tam wpadł :)
Pioneer PL-30L II, Telefunken S-800, Rotel 1592MK2, HD990, B&W 703 s3
Awatar użytkownika
winylowy_luke
Posty: 1978
Rejestracja: 02 lut 2016, 10:16
Gramofon: Technics SL-1210GR
Lokalizacja: Podkowa Leśna

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: winylowy_luke »

Jakub Kelevra pisze:
20 gru 2024, 22:20
wzmacniacz ArtSound MX-120M
Tak sobie oglądam specyfikacje tego wzmaka i nie widzę w nim wejścia phono.
Czy w ogóle masz przedwzmacniacz gramofonowy? Czy gramofon masz bezpośrednio wpięty do ArtSound?
Technics SL-1210GR+KAB Fluid Damper+Shure V15 V-MR/AT-OC9XML/Shure V15 III (SAS/B)/Empire 4000 D/I
HusaRIAA v2
Topping E50+L50+PA5/Audiosymptom i8 mod @Wilk-Audio-Projekt/Sennheiser HD 660S
Jakub Kelevra
Posty: 3
Rejestracja: 18 gru 2024, 17:07

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: Jakub Kelevra »

winylowy_luke pisze:
21 gru 2024, 11:03
Jakub Kelevra pisze:
20 gru 2024, 22:20
wzmacniacz ArtSound MX-120M
Tak sobie oglądam specyfikacje tego wzmaka i nie widzę w nim wejścia phono.
Czy w ogóle masz przedwzmacniacz gramofonowy? Czy gramofon masz bezpośrednio wpięty do ArtSound?
Gramofon jest bezpośrednio wpięty do ArtSound.
Awatar użytkownika
domibobi
Posty: 2360
Rejestracja: 26 wrz 2019, 06:13
Gramofon: Sony PS X65
Lokalizacja: Kraków

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: domibobi »

A możesz przybliżyć pod które wejście? Na tylnym panelu widać tylko dwa liniowe.
analog: SonyPSX65 / PreampDyskretniok / OnkyoA8850 / PylonAudioPearl27
cyfra: Tidal / WiimPro / MusicalFidelityV90DAC


Kilka szpargałów do sprzedania: viewtopic.php?f=59&t=21195
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3040
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: Bacek »

No to na początek potrzebujesz pre gramofonowy bo teraz brzmienie musi być bardzo dziwne. Tu nie chodzi tylko o głośność ale i o zaaplikowanie wymaganej korekcji riaa. Choćby ART Dj Pre II.

A wracając do problemu ze startu. Chodzi o to że jedna płyta gramofonowa jest cichsza od innej czy że jest róznica między gramofonową a cd?
Na pierwszą wersję raczej urządzenia nie ma bo przed odtworzeniem płyty skąd jakikolwiek algorytm ma wiedzieć z jaką głośnością coś jest nagrane
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Jakub Kelevra
Posty: 3
Rejestracja: 18 gru 2024, 17:07

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: Jakub Kelevra »

Bacek pisze:
21 gru 2024, 20:41
Chodzi o to że jedna płyta gramofonowa jest cichsza od innej czy że jest róznica między gramofonową a cd?
Chodzi o dokładnie o tę pierwszą opcję, jedne płyty vinylowe są znacząco cichsze od innych.
Awatar użytkownika
pavlos
Posty: 293
Rejestracja: 16 wrz 2024, 22:35
Gramofon: Thorens TD-160 MK-II
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: pavlos »

Jakub Kelevra pisze:
20 gru 2024, 22:20
niestety ręczne regulowanie głośności przy każdej płycie odpada
No ale przecież to ręcznie są płyty wyjmowane z okładek, wrzucane na talerz i odpalane, z przekładką A-B po drodze, na koniec ze schowaniem z powrotem w okładkę i odłożeniem na miejsce. Wypadałoby także z szacunkiem szczotką winyla przelecieć. Dużo tych czynności ręcznych po drodze. Poza tym podejrzewam, że nie są to płyty nieznane, odtwarzane po raz pierwszy. Więc ja wcześniej ponaklejałbym na okładki info o ile zwiększyć/zmniejszyć głośność na wzmacniaczu i do tych wszystkich czynności ręcznych dorzuciłbym jednak ten dodatkowy ruch gałką wzmacniacza, czy jakiegoś innego potencjometru po drodze.

Wszelkie automatyczne analizowanie poziomu i jego korekcja w czasie rzeczywistym, to zniekształcanie dźwięku. Fragmenty ciche będą nienaturalnie podgłaśniane, a głośne - zanadto ściszane.

Oczywiście jest też droga cyfryzacji płytoteki i dostosowania poziomów nagrań, no ale przecież ma być w knajpie analogowo...

A brak preampa - czyżby jakiś piezoelektryk?...
Awatar użytkownika
BRob
Posty: 980
Rejestracja: 08 lip 2013, 23:09
Gramofon: SL 1710
Lokalizacja: Ząbki WWL

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: BRob »

pavlos pisze:
21 gru 2024, 21:28
A brak preampa - czyżby jakiś piezoelektryk?...
Może to być gramofon z wbudowanym preampem :)
Skupiacie się na podlaczeniu, a to nie jest problem, chyba że to ja nie rozumiem pytania.
Przecież gra, autor wątku pyta o wyrównanie poziomu głośności.

Wracając do pytania o wyrównanie dźwięku, to raczej tylko połączenie ręki operatora z gałką głośności
(lub suwakiem, nie znam tego wzmacniacza) może wyrównać poziom dźwięku, na tzw słuch. :)

Edit

Technics SL-QD33 - napisane jak wół :D
No to jednak wzmaga zainteresowanie w kwestii połączenia. :oops:
Awatar użytkownika
pavlos
Posty: 293
Rejestracja: 16 wrz 2024, 22:35
Gramofon: Thorens TD-160 MK-II
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: pavlos »

Żeby nie koncentrować się na pobocznym fascynującym wątku kwestii podłączenie, a na podstawowym pytaniu:
  • Urządzenie, którego poszukujesz, to najprawdopodobniej "audio limiter". Używane w studiach. Często w połączeniu ze znienawidzonym przez nas "kompresorem".
Poszperałbym po sklepach profi, np tutaj: https://musiccenter.pl/kategoria/studio ... erby=price

[edit]
Powtarzam: każda tego typu ingerencja prowadzi do zniekształceń. Spróbowałbym najpierw wcześniejszego przesłuchania płyt i oznaczenia potrzebnej korekcji wzmocnienia, którą ustawiałbym potem ręcznie. Jeden ruch na całą płytę. I cała płyta leci bez zakłamań, Zwłaszcza, gdy igła wyjedzie na runout - automatyczny limiter podbije po kilku sekundach poziom i ludzi zszokujesz trzaskami...
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3040
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: Bacek »

pavlos pisze:
21 gru 2024, 21:57
Powtarzam: każda tego typu ingerencja prowadzi do zniekształceń
Granie bez przedwzmacniacza gramofonowego dużo bardziej zniekształca
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2653
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Adam- full custom :)
Lokalizacja: Lublin

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: dale »

Jakub Kelevra pisze:
21 gru 2024, 20:53
Bacek pisze:
21 gru 2024, 20:41
Chodzi o to że jedna płyta gramofonowa jest cichsza od innej czy że jest róznica między gramofonową a cd?
Chodzi o dokładnie o tę pierwszą opcję, jedne płyty vinylowe są znacząco cichsze od innych.
Poczytaj o przedwzmacniaczu Waxwing - do knajpy - idealny, każda płyta zagra jak klubowy, ciepły krążek, albo jak kapela na sali.
Awatar użytkownika
pavlos
Posty: 293
Rejestracja: 16 wrz 2024, 22:35
Gramofon: Thorens TD-160 MK-II
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: pavlos »

Więc już skoro drążymy ten (rzeczywiście intrygujący) wątek poboczny...
Coś mi się wydaje, że @Jakub Kelevra nie jest jednakowoż głuchy i jakoś nie zauważył, żeby potrzebował korekcji, bo mu "cienko" gra. Nawet silnie wzmacniając sygnał nie da się słuchać bez korekcji RIAA. Nawet podbijając na maksa basy i odejmując na maksa soprany. To znaczy da się, ale to nie jest do czegokolwiek podobne. Klienci w knajpie zaraz by wytknęli.
Tropy są dwa:
- to wkładka piezoelektryczna, która daje sygnał "po korekcie" i od razu z napięciem na poziomie porównywalnym np. z CD
- to inna wkładka i preamp jednakowoż jest w torze. Może nawet ukryty, bo zamontowany przez kogoś jako przeróbka w gramofonie albo wzmacniaczu.
Ale sam Jakub w tej sprawie milczy i nic bez niego nie wykminimy.

Przecież nie o tą korekcję Jakubowi chodziło i szkoda dalej drążyć...

Zatem - ŻADEN preamp gramofonowy nie będzie odpowiedzią na główne pytanie, bo - przynajmniej standardowo - nie ma funkcji automatycznego wyrównywania poziomu sygnału, o co tak na prawdę Jakubowi biega.
Awatar użytkownika
winylowy_luke
Posty: 1978
Rejestracja: 02 lut 2016, 10:16
Gramofon: Technics SL-1210GR
Lokalizacja: Podkowa Leśna

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: winylowy_luke »

Dopóki autor się nie wypowie czy ma wkładkę piezo czy po prostu nie wie, że preamp phono jest potrzebny do prawidłowego odtwarzania winyli dalsze dyskusje nie mają imo sensu.
Technics SL-1210GR+KAB Fluid Damper+Shure V15 V-MR/AT-OC9XML/Shure V15 III (SAS/B)/Empire 4000 D/I
HusaRIAA v2
Topping E50+L50+PA5/Audiosymptom i8 mod @Wilk-Audio-Projekt/Sennheiser HD 660S
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2653
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Adam- full custom :)
Lokalizacja: Lublin

Re: Ujednolicenie maksymalnej głośności płyt

Post autor: dale »

pavlos pisze:
22 gru 2024, 17:11
Zatem - ŻADEN preamp gramofonowy nie będzie odpowiedzią na główne pytanie, bo - przynajmniej standardowo - nie ma funkcji automatycznego wyrównywania poziomu sygnału, o co tak na prawdę Jakubowi biega.
Skoro tak twierdzisz, to chyba faktycznie tak jest. Wygląda że tkwiłem w błędzie, pozostaje mi tylko czytać i uczyć się z pokorą, co też uczynię. Przynajmniej w realiach tego wątku.