Z ciekawości - jaką miałby mieć żeby to cd było trochę cichsze?
1V byłby w sam raz. Wzmacniacz ma bezsensownie duże wzmocnienie napięciowe względem oferowanej mocy.
Czyli , na przyszłość, gdybym szukał np używanego wzmacniacza - ile czułość wyjściowa powinna mieć mV,? żeby nie powtórzyć tego błędu , zakładając np. że wzmacniacz będzie podobnej mocy .
I jeszcze jedno pytanie - z miesiąc temu , przez parę dni gadałem z gościem z allegro ,żeby mi opuścił cenę Sansui AU-555A, i tak zrobił , ale ktoś był szybszy o kilka sekund ode mnie, trochę żałowałem , a potem na jakimś forum czytałem ,że ten wzmacniacz to lipa bo miał Total harmonic distortion: 0.5% , jest to wartość tak istotnie ważna według Ciebie ?
.... kabel do aux starej mini wieży philipsa i jej dedykowanych małych kolumn .
....
.... i kupiłem kolumny pylon pearl 25 do pokoju / salonu ok. 17 m, ..... amplituner nad 7020e .....
Stare miniwieże z ich kolumienkami potrafią czasem grać zaskakująco dobrze i jeżeli do tego brzmienia się przyzwyczaić, to innego w swoim pokoju nie trawić, szczególnie w jego większym natężeniu. I to może być jeden element układanki.
Ponadto twoje pomieszczenie, 17m^2 wydaje się bardziej predysponowane do nagłośniania jakimś mikrosystemem niźli przez kilkadziesiąt watów z pełnokrwistymi podłogówkami, i to nie tylko ze względu na ewentualne, niepożądane doznania słuchowe, ale też, że powierzchnia w takim salonie jest zbyt cenna na takie klocki. Im dalej będziesz się urządzał, tym bardziej będziesz się o tym przekonywał. I to może być drugi element.
Tak też rozkminiałem trochę ,że może przesadziłem ,że może za duże te kolumny tu zapodałem. A jeśli chodzi o miniwieże , niedawno jej słuchałem po paru miesiącach nadów i pylona, i brzmiało to jak ogryzek - muzyka ścięta od dołu i słychać w niej tylko najwyższe tony, zero basu ,nic oprócz wierzchołków . Dlatego tak łagodnie wszystko ten stary philips trawił
Niewyraźne te foty ale sprobuj cd podpiąć pod aux...Sprawdz czy cos sie zmieni? Gramiaka nie widac ale raczej ok.
Podpiąłem cd pod aux , jeden ch
No to czas zmienic wzmaka wychodzi
Nie wiem jaki kolega ma oczekiwanie co do "mięsistego basu" , ale do tak małego salonu ja bym doradzał lampę. Ja mam circa 25m^2 i lampa 2x5W z mikrymi monitorkami sprawdza się doskonale. Co prawda głównie leci dżez, ale jak co jakiś czas pojawi się jakiś Saxon, czy inny VanHalenpodobny, też niczego nie brakuje. Moim zdaniem nagłaśnianie takiego lokalu czymś więcej niż 10W na kanał, niesie ze sobą ryzyko, że razem z głośnikami zagrają ściany, szafki i zawarte w nich szklanki z talerzami.
Czyli , na przyszłość, gdybym szukał np używanego wzmacniacza - ile czułość wyjściowa powinna mieć mV,? żeby nie powtórzyć tego błędu , zakładając np. że wzmacniacz będzie podobnej mocy .
Jeśli kupisz używkę ze złotej ery hi-fi, która jest generalnie polecana, to nie musisz sobie zawracać głowy danymi na papierze, bo taki wzmacniacz nie ma prawa grać źle.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Lucek gra z Namco, na źrodle tuner Luxa i Cd HK 25. Naglasnia to jakies 70-80 m2 salonu, jadalni i kuchni w formie openspejsu w ksztalcie litery L. Nie narzekam
Moim zdaniem nagłaśnianie takiego lokalu czymś więcej niż 10W na kanał, niesie ze sobą ryzyko, że razem z głośnikami zagrają ściany, szafki i zawarte w nich szklanki z talerzami.
.... to tylko taki żarcik , ja mam trochę ponad 16m2 i tak lekko ponad 120W na kanał tak więc nie od watów to wszystko zależy.
Ja mam 24m2 i w jeden mój głośnik zmieściło by 6 sztuk tego Pylona. I ni jak nie są za duże do mojego pomieszczenia. Nie ma w ogóle takich reguł. A gałka jest od tego żeby trzymać ją w tym miejscu w którym głośność jest odpowiednia. Wzmacniacz może mieć i 1000W.
Ot co! A zapas mocy jest najbardziej przyjemnie odczuwalny przy cichym słuchaniu.
W zakresie sprzętu używanego w domu to zwykle prawda. Jednakże nie wszystkie mocarne wzmacniacze "lubią" niskie poziomy. Bywają takie w których i zniekształcenia i zakłócenia są wtedy względnie duże. Myślę, że najlepiej kierować się jednak zasadą optymalności a jeśli ekstrema czy duże czy małe to przemyślane i sprawdzone.
Serwis i projektowanie elektroniki, także audio http://www.ldl-elektronika.pl
Prawo Hofstadtera mówi: skomplikowana czynność zawsze zajmie więcej czasu niż zaplanowano także jeśli planując brano pod uwagę prawo Hofstadtera.
Po prostu jak widać jest to nie dobrany zestaw. Nie wiem jak to nabywca zrobił kupując w salonie. Ja swój pierwszy zestaw też kupiłem w salonie, ale poprzedzone to było różnymi porównaniami i kilkunastoma godzinami tam spędzonymi. To wtedy redukuje ryzyko takich rozczarowań, bo nie wykluczy ich całkowicie ze względu na inna akustykę pomieszczenia.