Preamp - Yamaha C-65 gra jedna kolumna

[Wojtek]

Po tych zdjęciach trudno cokolwiek stwierdzić. Wstaw z powrotem na miejsce, może już się nie powtórzy.

Jak chcesz to mogę spróbować poszukać jakiegoś londyńskiego elektronika co ma renomę z "vintage".
Z drugiej strony przedwzmacniacz ten nie jest aż tak stary

EDIT:
Choćby do takiego gościa z niby to darmową wyceną kosztów przeglądu/naprawy: http://www.londonsound.org/

[samuraj]

Niestety London maja tylko w nazwie... jakieś 200 kilometrów...

Ale takiego sprawdzonego fachowca chętnie bym odwiedził, może by i lampkę obejrzał bo potrafi zasyczeć w głośniku a nie powinna...

[Wojtek]

Przepraszam, faux pas, mogłem to dokładniej zbadać zanim podałem link Jak coś to puszczę PW w tej sprawie.

[eenneell]

Do góry nogami??? cały preamp, czy tylko płytka??
A czy ruszałeś jakieś kabelki "przy okazji" obracania???
to wygląda na jakiś "zimny lut" lub kabelek przy cinczach etc
A może przy skrecaniu obydowa gdzies przycina przewód?
PS
Patrząc na płytkę w "realu" trudno jest coś zobaczyć, a co dopiero na nieostrych zdjęciach.
Następnym razem przywież do Kraju, a tu znajdzie się jakiś elektronik

[Robert007Lenert]

A jaka jest odleglosc spodu obudowy od plytki? Pytam , bo moze cos minimalnie dotyka, jakas "glowka" lutu.

[samuraj]

Miejsca jest sporo, nie ma szans. Nawet kabelki są puszczone nad "szkieletem" tak by nic nie dotykały.
Gdzieś czytałem ze przy "zimnym lucie" może trochę iskrzyć (czy to jest bezpieczne?)- nic takiego nie widziałem ale i problem nagle zniknął...a może po prostu bestia lubi tak bezwstydnie sobie leżeć do góry świństwem

[Wojtek]

Czyli w sumie od tamtego czasu już ten problem się nie powtórzył w ogóle?

[samuraj]

Na to wygląda, może samo przepięcie kabli pomogło? Na dniach wstawię Yamaszke na miejsce i zobaczymy jak się sprawuje.

[Robert007Lenert]

Na to wygląda, może samo przepięcie kabli pomogło? Na dniach wstawię Yamaszke na miejsce i zobaczymy jak się sprawuje.

Przepiecie kabli moglo dac pozytywny efekt. Dla pewnosci jak jeszcze masz ta Yamache rozbebeszona poruszaj wszystkimi elementami z osobna: oporniki, diody, tranzystory. Oczywiscie nie lap za sekcje zasilania /okolice transformatora/ i przewod zasilajacy / nie zabije, ale moze kopnac/. Jak przy czyms jest felerny lut to uslyszysz to. Aaaa oczywiscie pusc w preamp jakis sygnal, najlepiej muzyke bys wiedzial kiedy przestaje grac ten kanal.

[ahaja]

Warto podlutować piny od gniazd rca wchodzące na płytki.
To newralgiczny punkt.

[samuraj]

Niestety nie mam obycia z lutownica...

Założyłem obudowę, postawiłem na "nóżkach" i problem pojawił się ponownie. Odwróciłem "do góry kolami" i gra poprawnie.
Cos tam nie styka albo drań symuluje

Zrobiłem jeszcze 3 fotki z drugiej strony i nie wygląda to dobrze. Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi.
Przy kablu zasilającym się stopiło( być może jest to jakieś lepiszcze, w dotyku miękkie) i 4 gniazda RCA są stopione, obok zdjęcie kolejnych 4 dla porównania.

[Robert007Lenert]

Troche malo ostre te fotki i srrednio widac, ale te luty na RCA spokojnie porawisz...znaczy jak kiedys lutowales i masz odsysacz cyny, by ten nadmiar zebrac z przytopienia. Moze obejdzie sie bez ich wymiany /choc ja bym dla spokoju wymienil/ Na teraz radze wylaczyc z pradu i mocno poruszac kablem zasilajacym. Sprawdzic czy on w ogole sie trzyma, czy moze jest nadpalony /ledwo styka. A jak jest nadpalony to moze sie piekielnie grzac i robic spustoszenie /wtedy konieczna wymiana/. Czyli zacznij od naprawy kabla. Zrob to co wczesniej pisalem i sprawdz tez jego izolacje. Jak jest nadpalona kabel tez do wymiany. Jedynie w przypadku gdy problem jest w miejscu lutownia i tylko tam po poprawieniu lutow kabel moze zostac. Powinienes dac rade go wymienic..to naprawdede nie jest trudne. To na pierwszy ogien, potem pomyslimy co dalej.

[samuraj]

Yamaha wróciła od elektronika i fachowiec powiedział ze "zepsuty jest pre amp. Naprawa przewyższa koszy urządzenia. 160 funtów". Zamiast maksymalnie 2 tygodnie zajęło im to ok 3 miesiące... Chyba faktycznie trzeba będzie przywieźć klocek do kraju.

[Kocewicz]

Preamp jest zepsuty... Coś mało precyzyjne określenie defektu, wątpię żeby zepsuło się wszystko, co mogło się popsuć w preampie. Cena też z dupy, za 160 funtów można mieć kilkadziesiąt dobrych tranzystorów, z których można zbudować co najmniej kilkanaście dobrych preampów. Przywieź, chętnie zajrzę