Kolego Wydra, ja niczego nie szukam, oddałem wzmacniacz aby został naprawiony zgodnie ze sztuką i tyle, piszą mi że będą sprawdzaćczy końcówki mocy są uwalone, a koledzy mi sygerują że to się sprawdza w 5 minut. stąd moje obawy
Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
- Hiper86
- Posty: 1274
- Rejestracja: 13 maja 2017, 22:32
- Gramofon: Kenwood KP 990
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
Kenwood KP-990+Denon 103r +NUDAmini+Snell E III+ LAR IA 30mK2 +Rotel RCD 955
- wydra
- Posty: 1450
- Rejestracja: 01 sty 2015, 19:32
- Gramofon: Lenco L236
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
tranzystory końcowe to pewnie i 5 minut ale może jeszcze bias paść i wymuszać duży prąd, może też jakiś sterujący paść i otwierać główne maksymalnie. A to wszystko wchodzi w skład końcówki mocy
Analog:
Lenco L236 /CEC MC20,AT95EX,AT120E/ Buphono MC/MM
Marantz PM80MK2
DENON DR-M22
Cyfra:
Mytek Brooklyn DAC/ADC
DENON AVR 3803
DENON DCD 655
Instrukcja BUphono
https://drive.google.com/file/d/1C97HQF ... sp=sharing
Lenco L236 /CEC MC20,AT95EX,AT120E/ Buphono MC/MM
Marantz PM80MK2
DENON DR-M22
Cyfra:
Mytek Brooklyn DAC/ADC
DENON AVR 3803
DENON DCD 655
Instrukcja BUphono
https://drive.google.com/file/d/1C97HQF ... sp=sharing
- Hiper86
- Posty: 1274
- Rejestracja: 13 maja 2017, 22:32
- Gramofon: Kenwood KP 990
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
nie pozostaje mi nic innego jak poczekać na "wyrok"
Kenwood KP-990+Denon 103r +NUDAmini+Snell E III+ LAR IA 30mK2 +Rotel RCD 955
- wydra
- Posty: 1450
- Rejestracja: 01 sty 2015, 19:32
- Gramofon: Lenco L236
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
To jest do naprawienia, gorzej jakbyś miał jakąś hybrydę czy jakieś scalak niedostępny. Bo sam tranzystor da się zastąpić.
Analog:
Lenco L236 /CEC MC20,AT95EX,AT120E/ Buphono MC/MM
Marantz PM80MK2
DENON DR-M22
Cyfra:
Mytek Brooklyn DAC/ADC
DENON AVR 3803
DENON DCD 655
Instrukcja BUphono
https://drive.google.com/file/d/1C97HQF ... sp=sharing
Lenco L236 /CEC MC20,AT95EX,AT120E/ Buphono MC/MM
Marantz PM80MK2
DENON DR-M22
Cyfra:
Mytek Brooklyn DAC/ADC
DENON AVR 3803
DENON DCD 655
Instrukcja BUphono
https://drive.google.com/file/d/1C97HQF ... sp=sharing
- chudy_b
- Posty: 4008
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
Jak dla mnie, to to jest nawijanie makaronu na uszy. Nic nie robią, ale klientowi coś mądrego trzeba powiedzieć. Pewnie są po prostu zawaleniu sprzętem jak każdy dobry serwis.
- Hiper86
- Posty: 1274
- Rejestracja: 13 maja 2017, 22:32
- Gramofon: Kenwood KP 990
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
Mam nadzieję, ja to mogę poczekać nawet i dwa miesiące!
Zasługa w tym również kolegi Marka który urzyczył mi Duala:)
Kenwood KP-990+Denon 103r +NUDAmini+Snell E III+ LAR IA 30mK2 +Rotel RCD 955
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 30 lis 2020, 20:44
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
Dzień dobry wszystkim,
są tu rozwiązywane problemy, który ja również mam od piątku. Mam nadzieję, że mogę liczyć na Waszą pomoc. I z góry wielkie dzięki.
Ale do rzeczy.
W piątek zamieniłem się wzmacniaczami z mojego sa -8800 na wymarzony sa-9800 ( ogłoszenie znalazłem w olx). Pojechałem do W-wy, po krótkim odsłuchaniu kilku utworów muzycznych nowego wzmacniacza zostawiłem mój oraz gotówkę, spakowałem "nowy" i z radością ruszyłem w drogę powrotną do domu (120 km).
Po podłączeniu nowego nabytku, zasiadłem wygodnie na kanapie ( była już noc) zacząłem delektować się jeszcze lepszą jakością odtwarzanej muzyki z mojego jak pisałem wymarzonego sa-9800 a tu po kilkudziesięciu minutach usłyszałem w jednej z kolumn potężny trzask aż się przestraszyłem potem podobnie w drugiej kolumnie i powtórzyło się tak jeszcze parę razy i wzmacniacz zamilkł na kilka dosłownie chwil i potem znowu się załączył i znowu to samo się powtórzyło. Aż wyłączyłem. Posprawdzałem jeszcze raz wszystkie połączenia były ok. przełączyłem wzmacniacz na drugą parę kolumn i to samo. Przyznam byłem przerażony. Zacząłem się zastanawiać o co chodzi. Czy nie wykiwał mnie były właściciel czy może coś się uszkodziło po drodze ( Warszawa - Łódź ). Zostawiłem swój wzmacniacz technicznie i wizualnie w całkiem dobrym stanie, służył mi 2 lata bezproblemowo a wziąłem...
Nie mogłem spać tej nocy. Rano ponownie włączam wzmacniacz - gra jakiś czas i wszystko się powtarza apić od nowa. Napisałem więc do człowieka o tym wszystkim co Wam wyżej, był zdziwiony tym faktem. cały dzień rozmawialiśmy mailowo aż w końcu zapewnił mnie, że jak wróci do kraju za 2 tygodnie to przyjedzie do mnie i mi go naprawi i odda w stanie dobrym. Z Tego co mówił on sam dokonuje serwisu. Jeszcze jedna uwaga - odsłuchu i zamiany dokonałem u jego dziewczyny bo gość pracuje w Anglii. W każdym bądź razie gość wydaje się ok.
A co wy sądzicie o tym wszystkim i czy Waszym zdaniem ta wyżej opisana awaria to coś poważnego czy raczej drobna sprawa. Przyznam, że absolutnie nie znam się na sprzęcie. Seb,
są tu rozwiązywane problemy, który ja również mam od piątku. Mam nadzieję, że mogę liczyć na Waszą pomoc. I z góry wielkie dzięki.
Ale do rzeczy.
W piątek zamieniłem się wzmacniaczami z mojego sa -8800 na wymarzony sa-9800 ( ogłoszenie znalazłem w olx). Pojechałem do W-wy, po krótkim odsłuchaniu kilku utworów muzycznych nowego wzmacniacza zostawiłem mój oraz gotówkę, spakowałem "nowy" i z radością ruszyłem w drogę powrotną do domu (120 km).
Po podłączeniu nowego nabytku, zasiadłem wygodnie na kanapie ( była już noc) zacząłem delektować się jeszcze lepszą jakością odtwarzanej muzyki z mojego jak pisałem wymarzonego sa-9800 a tu po kilkudziesięciu minutach usłyszałem w jednej z kolumn potężny trzask aż się przestraszyłem potem podobnie w drugiej kolumnie i powtórzyło się tak jeszcze parę razy i wzmacniacz zamilkł na kilka dosłownie chwil i potem znowu się załączył i znowu to samo się powtórzyło. Aż wyłączyłem. Posprawdzałem jeszcze raz wszystkie połączenia były ok. przełączyłem wzmacniacz na drugą parę kolumn i to samo. Przyznam byłem przerażony. Zacząłem się zastanawiać o co chodzi. Czy nie wykiwał mnie były właściciel czy może coś się uszkodziło po drodze ( Warszawa - Łódź ). Zostawiłem swój wzmacniacz technicznie i wizualnie w całkiem dobrym stanie, służył mi 2 lata bezproblemowo a wziąłem...
Nie mogłem spać tej nocy. Rano ponownie włączam wzmacniacz - gra jakiś czas i wszystko się powtarza apić od nowa. Napisałem więc do człowieka o tym wszystkim co Wam wyżej, był zdziwiony tym faktem. cały dzień rozmawialiśmy mailowo aż w końcu zapewnił mnie, że jak wróci do kraju za 2 tygodnie to przyjedzie do mnie i mi go naprawi i odda w stanie dobrym. Z Tego co mówił on sam dokonuje serwisu. Jeszcze jedna uwaga - odsłuchu i zamiany dokonałem u jego dziewczyny bo gość pracuje w Anglii. W każdym bądź razie gość wydaje się ok.
A co wy sądzicie o tym wszystkim i czy Waszym zdaniem ta wyżej opisana awaria to coś poważnego czy raczej drobna sprawa. Przyznam, że absolutnie nie znam się na sprzęcie. Seb,
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
Otwórz, zrób zdjęcia, sprawdź czy nie był grzebany już w przeszłości.
Skoro sprzedawca sam serwisuje i sam naprawi to jest spora szansa że jest to już sprzęt po przejściach.
Skoro sprzedawca sam serwisuje i sam naprawi to jest spora szansa że jest to już sprzęt po przejściach.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 30 lis 2020, 20:44
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
Hallo Wojtek,
Sprzedawca jak pisał w ogłoszeniu zrobił serwis, sporo czasu mu poświęcił.
Sprzedawca jak pisał w ogłoszeniu zrobił serwis, sporo czasu mu poświęcił.
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 30 lis 2020, 20:44
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
Jutro po pracy jak sugeruje Wojtek zrobię zdjęcia i załączę.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
No to obstawiam że źle zrobił serwis. Skoro masz taką wiedzę to nie musisz już jej udowadniać zdjęciami.
Myślałem, że sprzedawca może nie pochwalił się tym faktem
Dużo musiałeś dopłacić?
Myślałem, że sprzedawca może nie pochwalił się tym faktem
Dużo musiałeś dopłacić?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 805
- Rejestracja: 28 sty 2017, 14:25
- Gramofon: DUAL 455
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
Bardzo poważna usterka, gdybyś miał odkręcone można głośniki uszkodzić, lub co gorsze słuch... W moich gratach z takimi objawami winne były uszkodzone tranzystory przedwzmacniacza, które po rozgrzaniu albo zaczynały trzaskać, albo odwrotnie, trzaskały zimne a po chwili milkły.
Too many tubes, too little time...
- Bacek
- Posty: 2600
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
Może być różnie. Stary wzmak, przewieziony po chłodnym i trochę potrzęsiony. Zawsze mogą być też jakieś zimne luty lub problemy na connectorach.
A może być i tak że na innym obciążeniu nic nie wychodziło poprzednio a teraz się pokazuje.
A może być i tak że na innym obciążeniu nic nie wychodziło poprzednio a teraz się pokazuje.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41593
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
Też prawda, ale nawet jeśli sebtur nam powie jakie ma kolumny to też nie wiemy na jakich grał sprzedawca (czy też sympatia sprzedawcy).
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Bacek
- Posty: 2600
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pioneer SA-9800 Akcja reanimacja.
Jasne.chodzilło mi o to że sprzedawca mógł wiedzieć ale nie musiał.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.