Ok, dziękuję za sprostowanie, poprawiłem swój post wyżej żeby nie wprowadzać w błąd. - A masz może jakiś pomysł na zamiennik do BC550, żeby mniej szumiał?
Ale czy naprawdę słyszysz 1,4 dB w BC550? Jeśli tak to spróbuj z 2SC2240, ten ma 0,5 dB dla Rg=1kOhm
UWAGA na wyprowadzenia - nie są takie same.
Para komplementarna to bodajże 2SA970.
innymi słowy BC550 --> 2SC2240
BC560 --> 2SA970
z tym że inne wyprowadzenia nóżek ale to jest do obejścia a są na pewno cichsze. Parę (sparowaną) widziałem chyba za około 3,50.
Bardzo dziękuję za pomoc. Nóżki zamienię bez problemu. Prawdopodobnie różnicy nie będzie, a jeśli już to niewielka. Prawdopodobnie winien jest zasilacz, być może też aplikacja tych moich BC550. Ale chcę spróbować.
Nawiasem, kiedyś coś składałem na BC550 i były ok. więc to nie są takie złe tranzystory.
W osobistym piecyku gitarowym przedwzmacniacze (kanał czysty oraz kanał przesterowany) oparłem o BC550 i nie chcę się chwalić.... ale ja tam szumów nie słyszę. He he he.
Sprawdź i daj znać jak poszło. Sam jestem ciekawy czy takie operacje są zasadne dla zwykłych ludzi.
Jeśli potrzebujesz jakiejś pomocy z zasilaczem to wrzucaj. Razem na pewno coś uradzimy.
Dzięki, na pewno będę potrzebował pomocy.
To jest preamp audio NAD1300 - szumi jak Wodogrzmoty Mickiewicza po ulewie... Zwłaszcza wejście Phono MM/MC - poza tym jest to bardzo spoko sprzęt
A napisz coś więcej o tej sytuacji, Było dobrze i się s...psiutało, czy może taki nabyłeś?
Co podłączasz na wejściu?
Opisz te szumy bo mam silne podejrzenie że to może być przester a nie szum ("Wodogrzmoty Mickiewicza"). No ale nie chcę cwaniakować bez podstawnie.
Nie chcę zabrzmieć protekcjonalnie bo pewnie o tym wiesz ale.... wejście MM/MC to wejście dedykowane dla wkładek gramofonowych i spodziewany poziom sygnału na tym wejściu będzie wynosił pojedyńcze mV. Jeśli podasz na to wejściu sygnał z np. odtwarzacza mp3, tunera, CD itp. to tak naprawdę podasz sygnał na poziomie szacuję do 200mV a więc sporo za wysoki co kończy się przesterowaniem.
Dane na podstawie info z netu: NAD1300 ma czułość na wejściu phono 0.6mV dla wkładek MC, 1.3mV dla wkładek MM. Wejście liniowe odpowiednio 80mV.
No ale najpierw sypnij informacjami to będzie o czym myśleć. He he he.
Nowoczesne DACi maja nawet i do 5V RMS. Standard dzisiaj to 2V RMS, dlatego często stare wzmacniacze z nowym źródłem potrafią grac już bardzo głośno na niskim poziomie położenia gałki potencjometru. Forum winylowe więc podejrzewam że większość wie co to phono i co do tego podłaczyć Co do szumu to też mogą szumieć duże wartości rezystancji.
Pisałem kilkanaście postów wcześniej na temat tego pre. Swoje odczucia mogę powtórzyć ponownie. Jest to pre dla osób, które szukają swojego pierwszego przedwzmacniacza gramofonowego. Różnica po podłączeniu do mojego Sanyo jest taka, że jest głośniej. Wybór pomiędzy ART DJ. Zresztą w tym MM3 też jest niebieska świecąca dioda.
Środek? Zdjęcia już były. Wygląda faktycznie biednie i pewnie można by było zrobić lepiej. Nie wiem czemu ale jak ten pre jest podłączony to mam brumienie w kolumnach w podłączonym do phono bezpośrednio(gramofon-phono) nie ma tego.
Słyszałem, że cena ma się zwiększyć. No już powyżej 500 zł nie dał bym za niego.
Początkującym polecam jak szukają i błądzą ale nie za cenę jak powyżej.
Ja obsłuchałem się już i może faktycznie czas ZROBIĆ DUŻY KROK DO PRZODU? W innych wątkach napalam się na gramofony(oglądam kolekcje forumowiczów i zazdroszczę tych pięknych Soniaczów czy Technicsów) i proszę o pomoc w zakupie a tu może chodzi jak pisze Wojtek o zmianę na dobre pre i dobrą igłę/wkładkę.
Tak więc, MM3 esdarek dobre, lekkie pudełeczko, które poprawi w niewielkim stopniu nasze doznania w słuchaniu płyt. Nie ma co oczekiwać na zmianę jakości o odczuwaniu nowego dźwięku. Wielkich opisów nie będzie. Bo z czego?
Nie ma co przepłacać za to.
Ale co do pre to w cenie 500zł powinna być obudowa alu
Tu taka mała uwaga: obudowa z alu jest ładniejsza ale stalowa SKUTECZNIEJSZA. Alu przepuszcza pole magnetyczne jak durszlak wodę, ferromagnetyki izolują także tę składową. Tu można zobaczyć doświadczenie ładnie pokazujące to zjawisko: https://www.youtube.com/watch?v=TSwohZSjSdg (jeżeli komuś nie chce się oglądać całości to najciekawsze od mniej więcej 9 minuty)
Nawet chyba nie zdajesz sobie sprawy ile może dać podmiana zasilacza z takiej popierdułki na jakiś fajny liniowy, nie tylko napakowany kondensatorami ale również nisko szumny, szybki o małej zawartości śmieci, i przede wszystkim stabilny Np jakiś Farad lub Tomanek czy Sbooster
Którego Tomanka polecalibyście do preampu? Widziałem na ich stronce jakieś liniowe po sto trzydzieści coś, "dedykowane" do jakichś przetworników. Nada się toto do zasilania phonostage'a, czy trzeba wziąć droższy model?
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
Dotyczy przedwzmacniaczy MM-3
Podczas konfiguracji przedwzmacniacza mam w pewnym stopniu wpływ na brzmienie. Mogę wykonać konstrukcję liniową opartą o krzywą RIAA która możliwie wiernie oddaje to chce nam przekazać wkładka. Mogę też nieco wzmocnić wysokie lub niskie tony lub podbić te obydwa pasma co uczyni dźwięk bardziej konturowym. Reasumując jeśli przy odsłuchu gramofonu brakuje Ci basu mogę to skompensować. Jeśli wysokie tony są słabe to również da się poprawić. Jeśli dźwięk jest płaski i wydaje się nie mieć „dynamiki” również to mogę w pewnym stopniu skorygować. Jeśli nie masz jeszcze doświadczenia z gramofonem to zapewne wiesz jakie brzmienie bardziej Ci odpowiada. Do tej pory przedwzmacniacze MM-3 miały z góry ustalone brzmienie. Obecnie zamawiający ma na nie wpływ. Wersja będzie oznaczana na płytce wewnątrz oraz kodem na tabliczce znamionowej. Proszę oczekujących na swoje zamówienie o kontakt, jeśli mają życzenie abym skorygował dźwięk w którąkolwiek ze stron. Standardowo będę wysyłał wersje liniowe.
Jeśli coś jest niezrozumiałe proszę śmiało pytać. Jeśli jest decyzja proszę tylko o maila o treści : "liniowo" „więcej basu”, „więcej wysokich” , „więcej wysokich i basu”.
Proszę pamiętać, że słuchanie muzyki ma być przyjemnością i nikt inny poza nami nie ma prawa decydować jakie brzmienie lubimy. Utarte kanony są dla 'ałdjofili", ale oni nie słuchają dla przyjemności i są chyba bardzo nieszczęśliwi....