Problem z przekaźnikiem Kenwood

Żeby nie było za cicho
Awatar użytkownika
pan_winyl
Posty: 2129
Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
Gramofon: Elac Miracord 750MII
Lokalizacja: Kraków

Re: Problem z przekaźnikiem Kenwood

#31

Post autor: pan_winyl »

Planet Stereo 62061- została wstępnie oczyszczona, lampy sprawdzone ( w pudełku czeka ecc 86 nówka) Wymienione kilka kondensatorów i przelutowana płytka wzmacniacza (wszystkie luty bo tam zima hulała srodze). Do czyszczenia pozostała główna płytka, no i skręcenie tego wszystkiego. Puki co mieszka pod kanapą i czeka aż się przeprowadzę i będę miał trochę czasu na poskładanie. Docelowo ma być amplitunerem do sypialni :)
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C

Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066

Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4007
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: Problem z przekaźnikiem Kenwood

#32

Post autor: chudy_b »

Nie. To moja jest inna. Cos jak ta:

https://www.radiomuseum.org/r/loewe_opt ... 3741w.html
Awatar użytkownika
pan_winyl
Posty: 2129
Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
Gramofon: Elac Miracord 750MII
Lokalizacja: Kraków

Re: Problem z przekaźnikiem Kenwood

#33

Post autor: pan_winyl »

No to masz mniej bólu :D moje stereo jest nie tylko dużo bardziej rozbudowane w środku, ale też ma nietypową konstrukcję samego wzmacniacza (podobno- się nie znam powtarzam) więc jest niejako wyzwaniem. Może przed nowym rokiem ją obudzę na nowym m.
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C

Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066

Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
Awatar użytkownika
pan_winyl
Posty: 2129
Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
Gramofon: Elac Miracord 750MII
Lokalizacja: Kraków

Re: Problem z przekaźnikiem Kenwood

#34

Post autor: pan_winyl »

Podsumowanie wątku (z mojej strony). Może się przydać komuś, kto będzie miał podobny problem, a wiemy że w używanych wzmacniaczach to częste :D

Problem: Trzaski i stuki, przerywania, szumy i inne atrakcje podczas słuchania muzyki, ale tylko z jednej kolumny.

Diagnoza 1: Po zmianie kolumn, użyciu revers (zamiana kanałów), organoleptycznych oględzinach, etc. sugestia że to problem z przekaźnikiem.
Działanie 1: Wyczyszczenie przekaźnika nie dało efektów, wymieniłem przekaźnik. Do wymiany potrzebujemy przekaźnik (zwróćcie uwagę na rozstawienie nóżek oraz wartości), lutownicę, najlepiej odsysacz do cyny, cynę, kalafonię. Ew. możecie potrzebować dremela do rozwiercenia otworów, lub jak w moim przypadku pinów do montażu elementó na płytkach drukowanych (dolutowałem je do przekaźnika i mogłem wsunąć je w oryginalne otwory - dzięki temu nie uszkodziłem ścieżek).

Efekt 1: bez zmian, delikatna poprawa pasma, szumy i trzaski w kolumnie występowały nadal.

Diagnoza 2: wyczyszczenie potencjometru balance.
Działanie 2: Potrzebujemy: Kontakt PR lub alkohol isopropylowy. Czyścimy potencjometr przedmuchując go jednym z preparatów ew. rozbierając i czyszcząc jego styki (dla zaawansowanych).

Efekt 2: bez zmian.

Diagnoza 3: To muszą być kondensatory - bo chyba nie końcówki :D
Działanie 3: Wymiana kondensatorów wokół przekaźnika. Dlaczego tylko tam? Ponieważ problem wydawał się występować za nim tzn. w końcowym odcinku uruchamiającym kolumny. Kanały jako takie grały równo, a problem dotyczył strony nie kanału.
Potrzebujemy: nowe kondensatory - do kupienia w internetach - cena od 1 do 3 zł sztuka. Cyna, kalafonia, lutownica i odsysacz + około 1,5 godziny czasu. Przyda się schemat wzmacniacza, ale jeśli go nie mamy to tez jesteśmy w stanie znaleźć odpowiednie punkty lutownicze. Przy okazji warto przelutować inne elementy na płytce- rozgrzewamy cynę- odsysamy, topimy nową.
Warto zwrócić uwagę przed wymianą- ile i jakich wzmacniaczy potrzebujemy- opisują je dwie wartości, które nas interesują- pojemność, wyrażona zazwyczaj w uF oraz maksymalny potencjał elektryczny z jakim mogą się zmierzyć opisany jako V.

Kondensator może mieć inne niż poprzednie wartości z oznaczeniem V - ale zawsze większe niż poprzednie!
Pojemność powinna być taka sama. Sugeruję jednak znalezienie dokładnie takich jak przewidział producent.

Wymiana polega na - wylutowaniu starych kondensatorów - rozgrzewamy pin, odsysamy cynę, lekko podważamy lub odciągamy stary kondensator (czasami są przyklejone do płytki, wtedy trzeba nimi lekko poruszać) bierzemy nowy kondensator, docinamy nóżki zakładamy do otworów i lutujemy.
Uwaga - zawsze trzeba lutować jak producent przykazał - minus do minusa, plus do plusa. Kondensatory maja zazwyczaj na jednym z boków biały lub czarny pasek, z symbolem - lub 0 przy nóżce minusowej. Te mniejsze mają tylko pasek lub jedną nóżkę dłuższą drugą krótszą.
Krótka nóżka kondensatora to minus.
Jeśli na płytce wzmacniacza nie ma oznaczeń- wymieniaj ostrożnie i zapamiętuj ułożenie starego kondensatora. Najlepiej rób zdjęcia :)

Pro Tip :) : kup sobie jeden kondensator z każdego rodzaju więcej, jeśli nie zrujnuje to Twojego budżetu- czasami okazuje się że gdzies coś przeoczyliśmy itrzea latać do sklepu :/

Wymieniamy po jednym kondensatorze - unikniemy pogubienia się w pracy, zwłaszcza jeśli nie mamy schematu.
Przy wymianie działamy ostrożnie- ścieżki lubią się odklejać, jeśli wzmacniacz jest stary.

Po wymianie, warto odstawić wzmacniacz na moment i po kilku minutach podłączyć do prądu. Po uruchomieniu obciążamy go po woli, równomiernie (nie na pałę od razu :), tak aby elementy miały czas na rozgrzanie się.

Efekt 3: u mnie tutaj kończy się temat. Szumy i trzaski zniknęły, wzmacniacz gra wyraźnie lepiej i pełniej, zwłaszcza w dolnym i środkowym paśmie.
Obecnie przygotowuję się do wymiany kondensatorów filtrujących, które akurat są dostępne na rynku w bardzo przystępnych (o dziwo) cenach :).

Salute!
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C

Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066

Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Problem z przekaźnikiem Kenwood

#35

Post autor: zbyszek1982 »

pan_winyl pisze:
12 gru 2017, 09:05
bierzemy nowy kondensator, docinamy nóżki zakładamy do otworów i lutujemy.
Sprzeciw :mrgreen:

Nóżki odcinamy po wlutowaniu elementu na płytkę. Podczas lutowania część ciepła jest odprowadzana do nóżki, dzięki czemu nie przegrzewamy lutowanego elementu.
pan_winyl pisze:
12 gru 2017, 09:05
ścieżki lubią się odklejać, jeśli wzmacniacz jest stary.
Scieżki lubią się odklejać, jeżeli je przegrzejemy. :morda:
Przy wylucie trzeba uważać, a podczas lutowania nowego elementu, przed przegrzaniem chronią jego nóżki. No chyba, że je najpierw odcięliśmy :roll:
Awatar użytkownika
pan_winyl
Posty: 2129
Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
Gramofon: Elac Miracord 750MII
Lokalizacja: Kraków

Re: Problem z przekaźnikiem Kenwood

#36

Post autor: pan_winyl »

Noo tak liczyłem że może ktoś sprostuje moje wypociny :) tak by były w miarę sensowną instrukcją pracy.
Nóżki odcinamy po wlutowaniu elementu na płytkę. Podczas lutowania część ciepła jest odprowadzana do nóżki, dzięki czemu nie przegrzewamy lutowanego elementu.
nie mam cążków takich :( dlatego musiałem zadziałać na opak :/
Scieżki lubią się odklejać, jeżeli je przegrzejemy.
Pewnie też, u mnie co po niektóre były lekko odklejone mimo że nie ruszyłem ich palcem. Założyłem że to ze starości, ale może ktoś grzebał wcześniej? Choć śladów nie widziałem :?

Mimo wszystko wielkie dzięki za uwagi- przydadzą się mi na przyszłość, a może i nie tylko mnie.
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C

Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066

Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
ODPOWIEDZ