Zapowiedzi plytowe

[darkman]

Ukhm.. no właśnie miałem tylko doprecyzować, że to nie remaster, tylko master. Nowy. jeśli już. Można i tak. Wszystko dla ludzi.
Jedynie warto zachować uwagę, że porównywanie tak przygotowanej edycji z oryginalnym wydaniem zamysłu samej kapeli nie natrafia na sensowny grunt.
Pozytywny przykład dwóch równoległych masterów akceptowanych przez twórców to album Let It Be Naked w stosunku do wersji wybranej na płytę Let It Be. BTW ...Naked to jedyny obecnie album The Beatles, który można jeszcze kupić bez łaski jako nowy 1 Press. Naked w kontekście wzmiankowanego tematu to master równoległy z epoki i robiony przez innego inżyniera dźwięku. Ow właśnie o ile pamiętam w tej chwili bardziej podobał się Paulowi, jednak na płytę wybrano 'zespołowy'. Po latach wydano i tamten mix.

[blispx]

to jak se kupisz wersję US chyba tylko QRP które zleca wykonanie stampla OMG, na EU jest to jakieś MPO francuskie z tego co widzę, chyba że me źródła internetowe się mylą

widać olali RTI , może za drogo liczą w sumie ciekawy temat może być...

[Wojtek]

Pozytywny przykład dwóch równoległych masterów akceptowanych przez twórców to album Let It Be Naked w stosunku do wersji wybranej na płytę Let It Be. BTW ...Naked to jedyny obecnie album The Beatles, który można jeszcze kupić bez łaski jako nowy 1 Press. Naked w kontekście wzmiankowanego tematu to master równoległy z epoki i robiony przez innego inżyniera dźwięku. Ow właśnie o ile pamiętam w tej chwili bardziej podobał się Paulowi, jednak na płytę wybrano 'zespołowy'. Po latach wydano i tamten mix.

Tak było.

[Myszor]

A co chodzi ? Że tylko pierwsze nagrania są cool ? Moim zdaniem nie. I nie chodzi też o to że się "bawi". Po prostu uwspółcześnia. Szczególnie jeśli chodzi o stereło bo Beatlesi skupiali się na wersjach mono. Piosenka zostanie piosenką ale realizację można poprawić.

[Wojtek]

Zasadnicze pytanie to to czy coś zarejestrowanego w '60s, a potem odnawianego/odświeżanego jeszcze poprzez tonę remasterów (nie ruszając oryginalnego mixu), faktycznie wymaga jeszcze "uwspółcześnienia" w postaci nowych mixów wypluwanych co parę lat.

Szczególnie jeśli chodzi o stereło bo Beatlesi skupiali się na wersjach mono.

Bo taki to był czas, taka technologia i taka była oryginalna realizacja artystów i ich producenta.
Albo to honorujesz albo narzekasz że wujowo gra względem nowego albumu zrealizowanego rok temu i czekasz aż ktoś to "poprawi".

ale realizację można poprawić.

W nieskończoność.

Tyle że to naprawdę jest zabawa i wariacja na temat, a nie "co twórca zamierzył"

W efekcie powstaje "kolejna interpretacja", a nie "nowy oryginał/referencja".

[darkman]

Skądże?! Herr Myszora; Repliki to repliki, a pierwsze to pierwsze. Repliki też są fajne, ale to repliki. Czujesz różnicę?
Sens nadawania replikom cech, których one nie mają jest żaden. To fetysz. Po prostu.
Kolekcjonujemy co chcemy. Reszta jest milczeniem, bowiem zakładając świni siodło, nie zrobisz z niej rumaka, choćby i słabo jeździł.

[blispx]

jednak na EU robi OMG także może kupię bo pewnie niezła cegła, dopiero sobie uświadomiłem że ty gadasz o stereo, wczoraj jakiś nieprzytomny byłem

niepotrzebnie podjudziłem tu kolegów

[Myszor]

W nieskończoność.

Jest to pierwszy taki zabieg gdzie nie chodzi tylko o jakość dźwięku ale o inne, bardziej współczesne, ułożenie sceny muzycznej.

zabawa i wariacja na temat, a nie "co twórca zamierzył"

Beatlesi pisali piosenki. I tyle. Dlatego dołączone są Esher Demos czyli pitolenie na gitarach w bungalowie George'a. Szczerze mówiąc tylko to już by mi wystarczyło by zamówić. Nikt poza Martinem nie ma tak szerokiego dostępu do archiwum z nagraniami B. I nikt tak świetnie tego nie czuje, czego dowiódł produkując z ojcem LOVE.
Jeśli nie kumacie na czym polega praca Martina juniora i myślicie że to "kolejny remaster" to trudno. Wasza strata

[Hiper86]

Dżem-Absolutely live, wznowienie

https://voiceshop.pl/pl/p/DZEM-ABSOLUTELY-LIVE/18838

[darkman]

Oj Mac, nie przekręcaj kota ogonem bo rzygnie. Rozmowa była w odniesieniu głównym do Twoich rewelacji nt Sgt., a nie tyle białego albumu, ile byś chciał kokitować!
Demo Eshera to inna bajka = must have - przynajmniej dla zbieracza jak ja. Zamówiłem oczywiście, bo zbieram Beatlesów, znaczy już nazbierałem akurat. To inna bajka nieco i tu wkracamy w pozycję zasadniczo „Anthology”’es.
Kumamy, kumamy Uprawiasz Pan demagogię.
Pozycja jubileuszowego wydania W.Album jest niezachwiana, a resztę przeczytaj jeszcze raz. Jak skończysz to zacznj od początku.

Hm.. przypominam, że już kiedyś gdy nabyłeś box Beatlesów, chciałeś nam udowodnic jego wyzszość nad światem fizycznym. Przypominam też, że wówczas nie miałeś innego punktu odniesienia i od razu dostałeś pytanie „z czym porównujesz?”. No litości.

[Myszor]

przypominam, że już kiedyś gdy nabyłeś box Beatlesów, chciałeś nam udowodnic jego wyzszość nad światem fizycznym

Po co takie insynuacje Darekman ? Od szeryfa chcesz przejąć pałeczkę ?
Oto co konkretnie napisałem. Znajdź fragment o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
viewtopic.php?f=28&t=261&p=105960&hilit ... ox#p105960

Ale przywołując to:

w odniesieniu głównym do Twoich rewelacji nt Sgt

utwierdzasz mnie w przekonaniu, że nie wiesz o co mi chodzi.
Nie chce mi się już przekonywać bo mi za to nie płacą.
Cieszmy się muzyką i płytami. Ty swoimi a ja swoimi.

[blispx]

a właśnie Myszor jak porównanie tego Pieprza z tego boxu z tym nowym, bo z tego co pamietam box też stereo brałeś

[darkman]

Myszor@ wszyscy, których wkurwię pisują mój nick jako Darekman. Nie stać Cie na nic więcej? Jest w tym coś ideologicznego? Czy zwykłe niechlujstwo, jak w wypowiedziach o płytach? Moój nick to [darkman@] pisane mała literą, jeśli już wola acentowania personalnego swoich, o własnie insynuacji!
Co co pałeczki to proszę wyjasnij o co chodzi. Co konkretnie sugerujesz i jakie są powody takich czy innych wniosków? Wówczas się odniosę do tego czy innego ‚przejmowania pałeczki’ wraz z towarzyszącymi mi lub nie intencjami w tak zdefiniowanej materii. Inoformuję jednak, że żartów nie będzie. Możemy się tykać ale na pewnym poziomie. Zdaje się Tobie, że z kim masz do czynienia?
Masz coś do wzmiankowanego przez Ciebie ‚szeryfa’? To mu to powiedz. Nie przenoś zawoalowanych urzazów na osoby trzecie.

Co do samych wydań płyt, to jesteś typowym przedstawicielem osób którym się wydaje, że jak drogo, to dobrze, bo łatwo.
Oczywiście, że wmówić sobie można wszystko. Tylko po co się oszukiiwać? To oczywiście również akceptuję. Natomiast wciągania na siłę innych w swoje odmienne stany świadomości już nie. Chory zwykle pokazuje gdzie go boli i to własnie zrobiłeś w swoim powyższym poście. Nie mów mi co mam robić. Kim jesteś, że wydaje się Tobie mieć takie prawo? Nie masz go i mieć nie będziesz. Jestem tego pewien. Hamuj zatem z tekstami pozatematycznymi i nader wszystko osobistymi.

P.s. A i nie ten link Gamoniu; 13 sierpień 2015 - to mnie wtedy jeszcze nie było na forum jako zarejestrowanego użytkownika.
Chciejstwo pałeczkowatywne przesłoniło Ci punkt odniesienia do własnej twórczości forumowej. chory zwykle widzi siebie jako dobro wszechobecne. To taki syndrom aaronowski. W sumie nieszkodliwy, tylko śmieszny.

[blispx]

czy każda odmienność zdań na tym forum musi zaraz prowadzić do kłótni? po ch.. drążyć temat i odkopywać jakieś stare suchary, ps mój forumowy nick także ciągle ktoś przekręca i nie robię z tego afery

dajcie sobie na wstrzymanie

[Myszor]

Spoko, luz, ja właśnie chciałem merytorycznie ale durakman wdał się w fejknewsy i psychoanalizy.

Co do Pieprza z boxu i 50th to różnica jest taka jak pisałem. 50th to nie jest typowa reedycja tylko bardziej nowe podejście do tematu całościowo w celu otrzymania jak najlepszego materiału stereo brzmiącego bardziej współcześnie i dobitnie.
Może się to podobać (mi się podoba) ale oczywiście nie musi i negatywne opinie też zebrał. Jest w komplecie jeszcze druga płytka z niepublikowanymi alternatywnymi wersjami każdej piosenki więc i tak chciałem to mieć.
Picture disc za to brzmi słabo ale fajnie wygląda