Winyle w Biedronce i w Lidlu

[-Wolf-]

Właśnie się też zdziwiłem dzisiaj będąc w MM po baterie akurat , gdy żonka przyniosła mi pokazać Bastards (cena chyba taka sama 49,xx).

44,99 zł. W Saturnie też w tej samej cenie.

Też się zastanawiam, skąd zmiana tytułu płyty. Co do lidlowego Death Or Glory, to zdaje się, że jest to wydanie na 180 g winylu, w technologii DMM (https://www.discogs.com/Mot%C3%B6rhead- ... se/4713070)

[Obywatel]

Różnie bywało (i bywa do dziś) z wydaniami płyt na poszczególne rynki. Czasami dwa różnie zatytułowane albumy / składanki mają identyczny układ ścieżek, czasami minimalnie nie zgadza się kolejność ścieżek, a czasami 1 czy 2 utwory są podmienione na inne. Choć przyznam, że dziś w dobie unifikacji i globalizacji takie rzeczy zdarzają się rzadziej. Dla mnie napis MADE IN EU jest dobijający Zawsze patrzę dokładniej na teksty pisane drobnym druczkiem, żeby ustalić gdzie została zrobiona płyta, ale czasami jest to naprawdę trudne do ustalenia.

[-Wolf-]

Zestaw śniadaniowy z Lidla

[Michal35]

Zestaw śniadaniowy z Lidla

Oj, bo po takim śniadaniu a w szczególności zapijanym takim napojem daleko nie dojedziesz ,

[Obywatel]

Zestaw śniadaniowy z Lidla

Oj, bo po takim śniadaniu a w szczególności zapijanym takim napojem daleko nie dojedziesz ,

To samo chciałem napisać. Nie ma to jak kanapeczka i herbatka

[-Wolf-]

Wolałbym whisky, ale jadąc samochodem i to do pracy, raczej nie wypada

[StarRock]

Co to większość omijała dzisiaj Lidla, bo ciekaw jestem, jak brzmi Lemmy&Co. Wolf byłby, tylko szczęśliwcem. Niestety ja dzisiaj nie mogłem, jak wnuczka mówi "być u Lidla", oby się jutro udało, to może się załapię. Pochwalcie się proszę.

[Michal35]

Wolałbym whisky

Z samego rana .

"być u Lidla"

A teściowa mojego znajomego mówi że kupiła w "Lidrze"
Ja nie byłem i nie kupiłem. Jedynie co tam kupuję to gin. Tonik gdzie indziej .

[-Wolf-]

Z samego rana .

Podobno prawdziwy dżentelmen nie pije przed południem, ale ja nie jestem dżentelmenem

[amrowek]

The Strangers, tylko

[ozii]

u mnie ravel i vivaldi, bardzo dobrze nagrane

[dale]

Byłem, miałem nawet w koszyku Shadowsów, Elvisa i Beach Boys... a potem porównałem sobie poprzednie zakupy z biedronki i płyty od Darkmana...
Odłożyłem płyty z powrotem do pudełka...
Jak raz się kupi płyty u dobrego źródła, potem nic nie jest takie samo

[Ramirez]

Piszą, że wszystkie są w DMM:

[dale]

Wcale tego nie neguję. Technika nacinania i tłoczenia może być nawet i "hi definition". Tylko co posłużyło za materiał źródłowy? Płyta CD? Utwór w wersji cyfrowej? Czy inny analog. Pamiętajmy że fizyki nie przeskoczymy i każda kolejna wersja będzie się różniła od pierwowzoru.
Dlatego nie neguję tych płyt samych w sobie - do słuchania na co dzień, ale do tego mam muzykę we flack-ach.
Te płyty stanowią uzupełnienie sprzedawanych w lidlu gramofonów. Są podobnej jakości.

[Wojtek]

Pamiętajmy że fizyki nie przeskoczymy i każda kolejna wersja będzie się różniła od pierwowzoru

Pomijając cyfrową kopię oczywiście

Te płyty stanowią uzupełnienie sprzedawanych w lidlu gramofonów. Są podobnej jakości.

Oj bez przesady