Winyle w Biedronce i w Lidlu

[blispx]

Owszem, duży label ma niższe koszty produkcji spowodowane stosunkowo wysokim nakładem, ale większe pieniądze muszą zostać przeznaczone dla pracowników firmy i na realne wynagrodzenie dla artystów. Nie mówiłbym zatem, że Biedronka urealnia ceny płyt - Biedronka weszła po prostu w hurtowy układ z koncernem, który w ten sposób upłynnia swoje zasoby magazynowe (większość tytułów tłoczona była kilka lat temu). Duża sieć sprzedaży - duża sprzedaż - korzyść dla obu stron nawet pomimo niskiej marży. Za parę lat koncern zrobi nowy press, z nowym "super masteringiem", z okazji jakiejś rocznicy znowu zgarnie kasę sprzedając po 90 zł de facto ten sam materiał, a pozostałości sprzeda później w jakimś dyskoncie lub robiąc akcję z przeceną.

Czyli jednak prawda

[Wojtek]

blispx, aż żal to czytać. Dziurawe analogie. Nieprawdziwe założenia. Powiem krótko: to tak nie działa. Źle wydumane tym razem

[krolix]

Owszem, duży label ma niższe koszty produkcji spowodowane stosunkowo wysokim nakładem, ale większe pieniądze muszą zostać przeznaczone dla pracowników firmy i na realne wynagrodzenie dla artystów. Nie mówiłbym zatem, że Biedronka urealnia ceny płyt - Biedronka weszła po prostu w hurtowy układ z koncernem, który w ten sposób upłynnia swoje zasoby magazynowe (większość tytułów tłoczona była kilka lat temu). Duża sieć sprzedaży - duża sprzedaż - korzyść dla obu stron nawet pomimo niskiej marży. Za parę lat koncern zrobi nowy press, z nowym "super masteringiem", z okazji jakiejś rocznicy znowu zgarnie kasę sprzedając po 90 zł de facto ten sam materiał, a pozostałości sprzeda później w jakimś dyskoncie lub robiąc akcję z przeceną.

Czyli jednak prawda

Co jest prawdą? Pisałeś, że duży nakład prowadzi do spadku jakości i cięcia kosztów. Gdzie masz tutaj potwierdzenie swojej tezy?

[blispx]

No to jak to działa, poproszę o konkretne przykłady i cenniki

[krolix]

No to jak to działa, poproszę o konkretne przykłady i cenniki

Ale Ty leniwy jesteś... Przykład pierwszy z brzegu: https://www.standardvinyl.com/place-an-order/combos/

[blispx]

I jak z jakością, składałeś u nich zamówienia/znasz jakieś konkretne przykłady wydań które były u nich wykonywane?

[krolix]

Zaraz zaraz, Ty naprawdę uważasz, że wytłoczone 100 sztuk jest lepszej jakości niż 500???

[blispx]

Jakie 100, jakie 500? Podaj konkretne przykłady aby można było się do tego ustosunkować

[krolix]

Słuchaj, to Ty twierdzisz, że większy nakład to gorsza jakość i to Ty powinieneś udowodnić, że tak jest. Twierdziłeś potem, że nie jest prawdą, iż większy nakład to niższa cena za tłoczenie egzemplarza i domagałeś się cennika. Podałem Ci przykładowy cennik, który udowadnia, że mijałeś się z prawdą. Jest wiele takich cenników w sieci, możesz też wysłać zapytanie ofertowe, żaden problem. Najwyraźniej, w przeciwieństwie do Ciebie, znam "kilku" wydawców płyt, rozmawiam z nimi o cenach, pośrednikach i jakości, na moim sprzęcie odsłuchiwanych było także kilka test pressów przed ich akceptacją więc raczej wiem o czym piszę. A Ty wymyślasz kolejne niejasne pytania, zamiast choćby spróbować udowodnić swoją tezę.

[blispx]

Twierdziłeś potem, że nie jest prawdą, iż większy nakład to niższa cena za tłoczenie egzemplarza i domagałeś się cennika.

Stary co ty bierzesz?

Spoko, luz nie spinajmy się, wyszperaj w sieci na spokojnie jakieś dane ja także poszukam będzie na nowy wątek

[Zeroqll]

Jeżeli chcecie dane do dyskusji to proszę bardzo:

Na przykładzie tłoczni GZ Media z Czech, największej na świecie (60% światowej produkcji):
Wielkość produkcji:
1987-13mln
1993-200tyś
2012-7,5mln
2014-14mln
2015-18mln
2016-24mln

Ilość zatrudnionych osób: 1432

Właściciel i prezes Zdenek Pelc został przedsiębiorcą roku 2015 w Czechach wg Ernst&Young

Co do samego procesu technologicznego to stempel używany w prasach wytrzymuje do 2000 płyt (1000 szt w GZ), z każdą tłoczoną płytą następuje spadek jakości płyty. Wiąże się to ze stosowaniem niklu w stemplu, nie jest wystarczająco twardy. Sam proces i przygotowanie stempla nie zmieniło się od lat. Obecnie firma Rebeat stara się wynaleźć proces, w którym stempel byłby wycinany laserowo, co zwiększyłoby jego wytrzymałość do 10000 szt bez spadku jakości od 1 do ostatniej sztuki (HD Vinyl).

Standarowe ceny w GZ za winyl 12cali (wraz z okładką i kopertą):
250szt- 986EUR - 17zl/szt
500szt- 1330EUR - 11,5zl/szt
1000szt- 2041EUR - 8,8zl/szt

Tłocznia istnieje na rynku 65 lat.

[Wojtek]

Co do samego procesu technologicznego to stempel używany w prasach wytrzymuje do 2000 płyt (1000 szt w GZ), z każdą tłoczoną płytą następuje spadek jakości płyty. Wiąże się to ze stosowaniem niklu w stemplu, nie jest wystarczająco twardy. Sam proces i przygotowanie stempla nie zmieniło się od lat. Obecnie firma Rebeat stara się wynaleźć proces, w którym stempel byłby wycinany laserowo, co zwiększyłoby jego wytrzymałość do 10000 szt bez spadku jakości od 1 do ostatniej sztuki (HD Vinyl).

Podaj źródło bo coś mi tutaj się nie zgadza.

ja także poszukam

Czyli przyznajesz że jedziesz od początku na wydumaniu i domagasz się teraz by to inni udowodnili (najlepiej naukowo) że się mylisz?

Ja też się nie spinam jakby co Komedia się rozkręca.

Brzmi to wszystko prawie jak ten rzekomy brak boomu na winyle w Polsce

[Zeroqll]

Źródła:
http://www.gzvinyl.com/
https://www.economist.com/news/business ... ns-chronic
https://www.youtube.com/watch?v=CYZtTdiltTg

Sam proces przygotowania stempla jest najlepiej opisany w klipie.

Tu jest jeszcze wideo z factory tour: https://www.facebook.com/GZ-Media-707342832654756/

[blispx]

Cóż przyzwyczaiłem się już do tego że Szeryf lub mieć zawsze ostatnie zdanie, ja też więc zacytuje samego siebie

Po 1-wsze primo duży nakład niestety prowadzi jednak do cięcia kosztów i spadku jakości, dzieje się to dzisiaj bardzo często, więc to się potwierdza. Po 2-

i tu

Im niższa cena płyty tym gorsza/loteryjna jakość, tu już nie da się zbić z ceny chyba że wymyślą rozwiązanie które pozwoli trzaskać je jak kompakty, ale nie wyszłoby to zapewne nam na zdrowie

Nie bardzo wiem do czego mam się przyznawać i co potwierdzać - cofnij się kilka postów niżej, poczytaj choćby o wydaniu MoP z Biedry

Nie lubie też gdy ktoś imputuje mi coś czego w ogóle nie powiedziałem, nieczyste zagrywki Panowie uprawiacie

Co do boomu pewnie chodziło o to

Masz wybór, kupujesz wydania z epoki albo z biedry za miskę ryżu.

Rozumiem, że gdybym kupił to samo wydanie, za 3x tyle z oficjalnej dystrybucji Mety, to jego jakość byłaby automatycznie świetna, w porywach powalająca?

Mówisz o tym Blackened? Nie ma takiej opcji niby dlaczego ktoś miałby płacić za coś co jest denne, chyba że za 1000lat kiedy Megaforce/Elektra się w proch obróci a te black jakimś cudem pozostaną. Przestańmy marzyć prawda jest taka że wersje z epoki są dobre a remastery kiepskie no może prócz Warner 45rpm który ujdzie w tłoku

Z moich obserwacji wynika, że to raczej dwudziestolatki, najczęściej studiujące jakiś artystyczny kierunek, odwiedzające tylko "właściwe" miejsca w mieście. Po 5 minutach rozmowy na temat winyli i muzyki w ogóle można poznać kto zacz i po co skupuje te czarne placki

Bo w Polsce jeszcze nie ma na winyle wielkiego boom, za Oceanem winyle kupują już dzieciaki na początku High School choćby tylko po to by sobie strzelić filmik na YT co nowego kupił, w sumie ja też coś z takiego dzieciaka trochę mam

Przeczytaj to proszę jeszcze raz ze zrozumieniem

[darkman]

Koledzy abstrahując od meritum tej części polemiki proponuję nie wdawać się w niuanse procesu tłoczenia płyty i przygotowania stampera. Mamy od tego inny temat, a prezentowanie tu fragmentarycznych i niestety jedynie przybliżonych informacji wprowadzić może swego rodzaju dezinformację.