Winyle w Krakowie

Wszystko na temat kupowania płyt
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Winyle w Krakowie

#16

Post autor: zbyszek1982 »

Acia pisze:Ceny 60zł za Milesa Davisa prawie każdego.

Za tyle to dostaniesz od Andrzeja pod halą w stanie EX/NM. Na Allegro nawet taniej.
Awatar użytkownika
Acia
Posty: 438
Rejestracja: 16 mar 2014, 15:02

Winyle w Krakowie

#17

Post autor: Acia »

Zależy, japońskie wydania kosztują trochę więcej niż 60 ;)
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Winyle w Krakowie

#18

Post autor: zbyszek1982 »

Acia pisze:Zależy, japońskie wydania kosztują trochę więcej niż 60 ;)
W stanie Ex/NM tak, smażące raczej nie. Poza tym, jak już pisałem, ten koleś z akcentem ma dużo podróbek. Nic bym u niego nie kupił osobiście.
Awatar użytkownika
Acia
Posty: 438
Rejestracja: 16 mar 2014, 15:02

Winyle w Krakowie

#19

Post autor: Acia »

ze względu na małe doświadczenie mógł mnie oszukać ale ja się uczę więc w przyszłości może takim sprzedawcom to się nie uda. Płyta sprawdzona na discogs, podobno pierwsze tłoczenie i takie oznaczenie też posiada. Numery te same na płycie i na okładce co tu: http://www.discogs.com/Miles-Davis-Quin ... se/2708015, czy to podróba?Jeżeli tak to powinnam się jeszcze bardzo dużo z tego forum nauczyć bo jak dla mnie ta płyta wygląda na oryginalną. Może nie wartą 60 zł ale wiem, że w Gdańsku kupiłabym pewnie za 120zł bo takie ceny tu są.
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Winyle w Krakowie

#20

Post autor: zbyszek1982 »

Najważniejsze, że Ci się podoba :)
Awatar użytkownika
Acia
Posty: 438
Rejestracja: 16 mar 2014, 15:02

Winyle w Krakowie

#21

Post autor: Acia »

Podoba mi się płyta w sensie nagrania ale nie jest ona w idealnym stanie, oczywiście chciałabym mieć lepszą, może kiedyś uda mi się na oko rozpoznać czy płyta warta jest swojej ceny albo w miarę gromadzenia wiedzy na ten temat. Wzięłam do ręki nie było rys, dopiero po umyciu zauważyłam takie dziwne ślady jakby nią ktoś szurał o dywan, zapewne to daje efekt smażenia.
Afterdark
Posty: 2
Rejestracja: 05 sie 2021, 11:21

Re: Winyle w Krakowie

#22

Post autor: Afterdark »

Wątek stary, ale że się sam natrudziłem w tej kwestii, to wspomnę o High Fidelity na Podbrzeziu. Otóż od około roku sklep już nie istnieje. To znaczy lokal wciąż jest (i winyle jako szyld), ale jest tam jakaś sprawa rozwodowa czy coś. Ten sympatyczny (dla niektórych ;) ) siwy pan Piotr sprzedaje teraz przecznicę dalej, w swoim mieszkaniu na ulicy Brzozowej 9/2 (nazywa się to Mała Przystań i nazwa jest tylko na domofonie). Tak jak poprzednio najlepiej tam wpaść po 13.00 albo jak widać otwarte od ulicy okno i słychać muzykę. Tak go zresztą przypadkiem znalazłem jak w rytmach jazzu palił papierosa w oknie :lol: Ewentualnie zawsze lepiej wcześniej zadzwonić (sklep ma w tym samym lokalu co mieszkanie) - 506184479. Jest tam trochę mniej płyt niż wcześniej, ale w klasycznie super stanie i eklektycznie gatunkowo. Może dla starych krakowskich wyjadaczy ta wiadomość okaże się przydatna.
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Winyle w Krakowie

#23

Post autor: zbyszek1982 »

Tak, i wszystkie śmierdzą petami. Ja bym czegoś takiego do domu nie przyniósł.
Felix1988
Posty: 3484
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: Winyle w Krakowie

#24

Post autor: Felix1988 »

Kurczę, komuś chciało się zakładać konto, żeby tak dokładnie poinformować nas akurat o tym sklepie ;)
A śmierdzącym płytom zdecydowane nie!
Afterdark
Posty: 2
Rejestracja: 05 sie 2021, 11:21

Re: Winyle w Krakowie

#25

Post autor: Afterdark »

Felix1988 pisze:
09 sie 2021, 12:09
Kurczę, komuś chciało się zakładać konto, żeby tak dokładnie poinformować nas akurat o tym sklepie ;)
A śmierdzącym płytom zdecydowane nie!
Miałem tu już dawno temu konto, ale nawet tamtego maila już nie mam i nie pamiętam nicka :lol:
A wpisałem dlatego, że ten pan nie umie się sam rozreklamować w nowoczesnych mediach, a ja uważam że na tle pozostałych "komisantów" w Krakowie jest warty uwagi i szkoda mi utraty takich miejsc.
Ja wiem, że pali (i że cham jak ktoś mu płytę dotknie bez pytania), ale nie zwróciłem nigdy uwagi na ten zapach przy płytach, żeby był. Sam kupowałem u niego przez około 10 lat i nawet jak próbowałem gdzieś indziej, to wracałem z podkulonym ogonem vide: Record Dillaz gdzie kupiłem 5 płyt i 3 to zacinające śmieci, ale zareklamować się nie da bo "mogłeś sobie podmienić albo porysować przez złe użytkowanie; mogę kupić za parę złotych" - to jest dopiero chamstwo (ale bez petów, więc możesz polubić ;) . I wolę też to niż chłam z allegro i problemy ze zwróceniem przedmiotów opisanych jako near mint, a nie działających. No co kto lubi, ja pierwsze informacje o High Fidelity znalazłem właśnie tu, na tym forum, to wydało mi się to naturalne by zaktualizować je; nie szukaj drugiego dna.
Oczywiście, poza starociami nowości kupuję w normalnych sklepach i z ebay, z czego mogę polecić Media Markt, ale nie lubię tych cyfrowych wersji - wolę starsze odpowiedniki, szczególnie jeśli chodzi o rock wszelkiego rodzaju.
JonathanSarkos
Posty: 216
Rejestracja: 10 sty 2014, 21:21

Re: Winyle w Krakowie

#26

Post autor: JonathanSarkos »

Przy okazji zapraszamy do Galerii Kazimierz w ostatnią niedzielę sierpnia :).

https://www.facebook.com/events/1170990416713527
Załączniki
gk.jpg
Awatar użytkownika
pan_winyl
Posty: 2129
Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
Gramofon: Elac Miracord 750MII
Lokalizacja: Kraków

Re: Winyle w Krakowie

#27

Post autor: pan_winyl »

JonathanSarkos pisze:
12 sie 2021, 07:20
Przy okazji zapraszamy do Galerii Kazimierz w ostatnią niedzielę sierpnia .
W sumie można zahaczyć po wizycie na hali.
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C

Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066

Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
wojtekf
Posty: 750
Rejestracja: 05 wrz 2018, 20:45

Re: Winyle w Krakowie

#28

Post autor: wojtekf »

zbyszek1982 pisze:
09 sie 2021, 09:34
Tak, i wszystkie śmierdzą petami. Ja bym czegoś takiego do domu nie przyniósł.
No popatrz. Przyniosłem dziesiątki, jeśli nie setki płyt z High Fidelity i nie stwierdziłem zapachu papierosów.
The story so far:
In the beginning the Universe was created.
This has made a lot of people very angry and been widely regarded as a bad move.

― Douglas Adams, The Restaurant at the End of the Universe
ODPOWIEDZ