Teraz trzeba liczyć na to, żeby druga paczka doszła
Może sam sobie zamówię ten album
Bandcamp
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41648
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Reymont
- Posty: 1550
- Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
- Lokalizacja: Łódź
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41648
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Bandcamp
Ale to pewnie ta druga paczka, a nie ta pierwsza co zaginęła? Jaka jest data nadania?Reymont pisze:Po około 10 tygodniach płyta doszła.
To fajnie. I jak ten album Kavinsky'ego?Reymont pisze:Być może jako bonus za to czekanie dodali singiel na CD Sebastien Tellier - Fingers Of Steel, dwa buttony, naszywkę i jakąś naklejkę.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Reymont
- Posty: 1550
- Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
- Lokalizacja: Łódź
Re: Bandcamp
Wysyłka 17.07.2013. Myślę, że żadnej pierwszej paczki nie było
Co do samej płyty to nie wiem o co pytasz. Jeśli chodzi o zawartość czysto muzyczną to jednemu będzie się podobało drugiemu nie. Klimacik jakiś na pewno jest. Mnie osobiście jakoś specjalnie nie ruszyła. Dobre numery to wg mnie First Blood, Odd Look i oczywiście Night Call. Płytę mam już od dawna przesłuchaną, gdyż w ramach zemsty poprosiłem mojego kolegę (prawdziwe torrentowe monstrum) o download i wypał. Nadaje się do auta, raczej nie do słuchania w domowym zaciszu, prędzej na chilloutową posiadówkę w gronie paru znajomych.
Jeśli chodzi o jakość zapisu to nie miałem jeszcze przyjemności porównania z mp3.
Poligrafia na wysokim poziomie.
Co do samej płyty to nie wiem o co pytasz. Jeśli chodzi o zawartość czysto muzyczną to jednemu będzie się podobało drugiemu nie. Klimacik jakiś na pewno jest. Mnie osobiście jakoś specjalnie nie ruszyła. Dobre numery to wg mnie First Blood, Odd Look i oczywiście Night Call. Płytę mam już od dawna przesłuchaną, gdyż w ramach zemsty poprosiłem mojego kolegę (prawdziwe torrentowe monstrum) o download i wypał. Nadaje się do auta, raczej nie do słuchania w domowym zaciszu, prędzej na chilloutową posiadówkę w gronie paru znajomych.
Jeśli chodzi o jakość zapisu to nie miałem jeszcze przyjemności porównania z mp3.
Poligrafia na wysokim poziomie.