Zakupy płytowe (temat ogólny)

[Piotr333]

Czy ktoś z szanownych forumowiczów posiada w swojej kolekcji winyl z sountrackiem z filmu ROCKETMAN.
Pytam, bo dziwna sprawa jest. Na stronie MediaMarkt jest on do kupienie za 39.99 (i można go odebrać już
teraz osobiście w wielu marketach w Polsce.) Tylko z tego co wyczytałem w necie premiera tego wydawnictwa
jest pod koniec sierpnia. Czy to nie jakaś pomyłka. Oczywiście zamówiłem, mam już info że do odbioru.

[Wojtek]

Proszę nie mylić tego wątku z "Kolekcje Płyt Forumowiczów" czy "Co kręcisz?".
Ostatnio coraz częściej muszę przenosić posty.

[charliez88]

Szukam możliwie dobrego wydania
Miseducation of Lauryn Hill
wiem, że szału spodziewać się nie należy, znalazłem takowe:

1998 on Ruffhouse Records - US - C2 69035

1998 on Columbia - Europe - 489843 1

2010 on Music On Vinyl - Europe - MOVLP060

2014 on Ruffhouse Records ‎– US - C2 69035 (I'm guessing this is the Sony/Legacy version)

2015 on Ruffhouse Records/Columbia - US - 88875021571

w 1st pressy nie mam zamiaru się bawić, jak to 2010 ma się do Ruffouse Columba?
Anyone, anything?

??

[Enkkidu]

Przeglądałem bardzo stare posty na temat zakupów z tego forum i większość tam pisał że z zasady nie kupuje już nowych płyt np Wojtek. Czy podejście się zmieniło w ostatnich latach ? Mam wrażenie że jednak moda na winyl spowodowałą że artyści i wydawcy patrzą mocniej na winyl, pomijam słabe reissue starych albumów. Reissue Led Zeppelin czy Daft punk RAM pokazały klasę. Wiem że uogólniam ale podyskutować można

[Wojtek]

@Enkkidu:
Zaryzykowałem z nową reedycją dwóch pierwszych płyt Yazoo - zadowolenie średnie, myślałem że obejdzie się zakup starych wydań ale jednak nieuniknione.

Kupiłem LIdlową reedycję Banda i Wanda - "Mamy czas" - spoko, choć tutaj oryginał był dość słabo zmasterowany.
Kupiłem ze 4 nowe albumy na winylu (nie reedycje klasyków sprzed lat) - spoko.

I to w sumie tyle u mnie jeśli chodzi o nówki w ostatnim czasie

Nadal nie widzę głębszego sensu w kupowaniu reedycji skoro mogę zapolować na starsze wydanie.
Niemniej nie skupuję wydań MoFi czy innych audiofilskich jak lecą - może wtedy myślałbym inaczej.

pomijam słabe reissue starych albumów

To pomijamy CAŁKIEM SPORO jak na dyskusję która z tego co rozumiem pyta "czy kupujecie teraz nowsze wydania?"

Reissue Led Zeppelin (ciach) pokazały klasę.

Jaką klasę?

[Enkkidu]

To pomijamy CAŁKIEM SPORO jak na dyskusję która z tego co rozumiem pyta "czy kupujecie teraz nowsze wydania?"

Chodzi głównie o nową muzykę

Jaką klasę?

Czekaj czyli oryginały są jeszcze lepsze ?

[arturxyz]

.... Ja tam wolę nowe...
Kupowanie starszych wydań to według mnie loteria, a kilka razy się nadziałem nie wszyscy szanują/przechowują płyty jak należy a i ocena stanu płyt często jest zawyżona wręcz abstrakcyjna
...sporo wydań nie ma reedycji.... Niestety

[Wojtek]

Chodzi głównie o nową muzykę

Przy nowej muzyce ciężko mówić o poprzednich wydaniach więc rozumiem że chodzi Tobie o winyl kontra cyfra?
Nadal większość nowego materiału słucham cyfrowo. Zależy od muzy też.

Czekaj czyli oryginały są jeszcze lepsze ?

No właśnie większość tych co kupili reedycje i wychwalają nigdy nie słyszeło oryginałów albo mają zajechane kopie.
Resztę sobie sam zaśpiewaj

Podobnie jest z albumami Beatli, PF, itd.

[Enkkidu]

Bardziej czy wydania z ostatnich 3 lat są na odpierdol Majtserowane czy już nie jest tak złe. Nie chodzi cyfra vs winyl tylko czy ma to ręce i nogi

[Wojtek]

Wg mnie nic się nie zmieniło i nadal jest to loteria, za wyjątkiem uznanych masteringowców typu MoFi.

[Obywatel]

Bardziej czy wydania z ostatnich 3 lat są na odpierdol Majsterowane czy już nie jest tak złe.

Nie da się dokonać takich uogólnień. Zawsze powtarzam, że tak kiedyś jak i dziś były i są dobre, średnie i kiepskie wydania. Zafiksowanie się na podejściu "muszę mieć same perły w koronie" jest efektem fetyszyzacji winyla i traktowania go jak jakiegoś świętego grala. To są objawy obsesji zwanej też audiofilią. Zamiast słuchać muzyki, ludzie słuchają kabli i rozkładają brzmienie na czynniki pierwsze, nasłuchują poszczególnych instrumentów muzycznych albo wycinków pasma nie mówiąc już namierzaniu "sceny", tropieniu przesłuchów i frustrowaniu się pojedynczymi trzaskami a nawet pyknięciami.

Do nowicjuszy - panowie wyluzujcie - czarna płyta to nie jest jakaś magia. Obojętne ile czasu i pieniędzy człowiek zainwestuje w budowanie kolekcji płyt, zawsze gdzieś na świecie będzie ktoś, kto posiada lepsze wydanie, w lepszym stanie, itd. To usilne dążenie do perfekcji w pocie czoła odwraca uwagę od tego, co w winylu najfajniejsze - klimat odtwarzania za pomocą analogowego ustrojstwa i oczywiście sama muzyka.

Są oczywiście wydania koncertowo spierdolone i przed nimi trzeba się ostrzegać, ale wieczne kręcenie nosem i eliminowanie wydań dlatego że nie dostały 10 gwiazdek wg jakiejś audiofilskiej socjety zakrawa na paranoję.

[Enkkidu]

Są oczywiście wydania koncertowo spierdolone i przed nimi trzeba się ostrzegać, ale wieczne kręcenie nosem i eliminowanie wydań dlatego że nie dostały 10 gwiazdek wg jakiejś audiofilskiej socjety zakrawa na paranoję.

Zgodzę się, ale bardziej chodzi mi że nowe wydanie Piece of mind Iron maiden jest gorsze niż MP3 i nie chcę się naciąć na takie coś drugi raz. Wczoraj kupiłem pierwsze wydanie Fly on the wall za 60 pln przy którym jakość remastera Back in Black z 2009 wygląda słabo (a z którego byłem bardzo zadowolony wcześniej), przez co zaczynam polować na stare wydanie wyżej wymienionej płyty.

[winylowy_luke]

Natomiast nowe wydania Blue Note czy to z serii 80th Anniversary czy Tone Poet brzmią kapitalnie Nie ma jednej dobrej odpowiedzi, trzeba szukać, czytać pytać o konkretne albumy bo można się naciąć zarówno przy reedycjach jak i przy wydaniach z epoki.

[Enkkidu]

Nie ma jednej dobrej odpowiedzi, trzeba szukać, czytać pytać o konkretne albumy bo można się naciąć zarówno przy reedycjach jak i przy wydaniach z epoki.

To mam pytanie o AC/DC Back In Black, Atlantic 1980 Germany, na discogs nie ma recenzji, dobry mastering ?
https://allegro.pl/oferta/ac-dc-back-in ... 8411996922

[blispx]

Nie da się dokonać takich uogólnień. Zawsze powtarzam, że tak kiedyś jak i dziś były i są dobre, średnie i kiepskie wydania.

O to to, uogólnianie ma tyle sensu co nic, piszcie o konkretnych wydaniach!

Nie ma jednej dobrej odpowiedzi, trzeba szukać, czytać pytać o konkretne albumy bo można się naciąć zarówno przy reedycjach jak i przy wydaniach z epoki.

To mam pytanie o AC/DC Back In Black, Atlantic 1980 Germany, na discogs nie ma recenzji, dobry mastering ?
https://allegro.pl/oferta/ac-dc-back-in ... 8411996922

szukaj mastera RL z Sterling