Reedycje vs płyty z "epoki"

[winylowy_luke]

80th Anniversary są z cyfry

A to ciekawe, bo ja mam info że z analogu. Nie mylisz aby z 75th?

[tuczi77]

Nie wiem czy akurat to było w Biedronce

Dokładnie to wydanie

[winylowy_luke]

niemniej porównywanie oryginalnych RVG do reedycji to świętokradztwo

Nie prawda, RVG nie znosił analogu i pracy w nim. Nie jest tajemnicą, że przygotowując mastery pod winyl obcinał bas i jeszcze jakieś zmiany w EQ wprowadzał aby to jakoś grało na ówczesnym sprzęcie - dość tandetnym. W efekcie te albumy nie brzmiały jak taśma matka. Reedycje MM, TP zrobione z tych taśm starają się brzmieniowo być im jak najwierniejsze. Blue Note od RVG to piękne kapsuły czasu i tamtych lat - zapewne brzmią świetnie - ale nie jak oryginalne taśmy. Tutaj trzeba szukać współczesnych reedycji zrobionych pod współczesne możliwości wkładek, gramofonów itd itd - bez żadnych kompromisów.

[Felix1988]

Nie wiem czy akurat to było w Biedronce

Dokładnie to wydanie

Kiedyś nie było Biedronek. Były za to płyty przywożone z USA, np. takie:
https://www.discogs.com/Peter-Gabriel-S ... se/5837916.
Rozfoliowanie takiego cudeńka w PRL-u było czymś magicznym, obecne pokolenie z LP's w Biedronkach nawet nie jest w stanie sobie czegoś takiego wyobrazić.
Swoją drogą to dyskutujemy tu chyba o innych płytach, bo ja piszę o "So", a inni o "So!"?

[blispx]

80th Anniversary są z cyfry

A to ciekawe, bo ja mam info że z analogu. Nie mylisz aby z 75th?

racja mój błąd te Grundmana to było 75th, te 80 to jakieś nowe

niemniej porównywanie oryginalnych RVG do reedycji to świętokradztwo

Nie prawda, RVG nie znosił analogu i pracy w nim. Nie jest tajemnicą, że przygotowując mastery pod winyl obcinał bas i jeszcze jakieś zmiany w EQ wprowadzał aby to jakoś grało na ówczesnym sprzęcie - dość tandetnym. W efekcie te albumy nie brzmiały jak taśma matka. Reedycje MM, TP zrobione z tych taśm starają się brzmieniowo być im jak najwierniejsze. Blue Note od RVG to piękne kapsuły czasu i tamtych lat - zapewne brzmią świetnie - ale nie jak oryginalne taśmy. Tutaj trzeba szukać współczesnych reedycji zrobionych pod współczesne możliwości wkładek, gramofonów itd itd - bez żadnych kompromisów.

być może z MM nie porównywałem, ale CR wypada gorzej w moim odczuciu musiałbyś posłuchać i sam porównać, brak głębi, dynamiki takie sterylne wszystko, co do RVG nie wiem co robił ale jak to gra to wiem - jestem w pełni zadowolony, ale jestem już widzę trochę do tyłu trza będzie zakupić te 80th i MM i porównać

[xyz]

heh, zaryzykuję i spytam:
https://www.discogs.com/Skaldowie-Krywa ... ter/272783

którą brać?

[DMQ]

Czy ktoś wie w jaki sposób zrobione kolorowe polskie płyty z EMPiKu? Np. te:
http://jazzforum.com.pl/main/news/kolor ... kich-nagra
Nie znalazłem nic na temat masteringu i w ogóle żadnych info technicznych. Tylko bełkot marketingowy.

[Wojtek]

W jaki sposób są zrobione? No, powiedziałbym że w normalny sposób.
O co właściwie chcesz zapytać?

[DMQ]

O co właściwie chcesz zapytać?

Przecież napisałem, interesuję mnie mastering. Czy płyty są z taśm zrobione, czy z cyfry?
Kupiłem Blues Breakout, srebrny. Brzmi bardzo dobrze, ale nie jestem znawcą brzmienia winyli.

[Wojtek]

Czy płyty są z taśm zrobione, czy z cyfry?

Bardzo niewiele firm robi dzisiaj w pełni analogowe remastery.
Obstawiałbym raczej że materiałem źródłowym dla tych wydań jest już cyfrowy remaster.
Jak chcesz dociekać to pytaj wydawcę (Warner Music Polska).

[gravediggie]

Jak chcesz dociekać to pytaj wydawcę (Warner Music Polska).

I daj znać na forum co Ci odpisali.

ps. W wypadku niektórych albumów nawet nie ma z czego zrobić już w pełni analogowy remaster. Raczej szukałbym nagrań z epoki, to nie są jakieś białe kruki w większości wypadków. Mam kilka reedycji Polskich Nagrań, część zmuszony byłem zwrócić, część gra przyzwoicie ale szału, przynajmniej w moim wypadku, nie było.

Z tego co mam fajnie gra:
Blues i Karate (mam tylko re)
String Beat (mam tylko re)
Krywań (choć SXL z epoki lepiej)
Reklamowałem dwukrotnie Nalepę - To mój blues, na szczęście mam z epoki i jest święty spokój
Czerwony Album Niemena - nie ma porównania ani z re z 1976 ani z pierwszym wydaniem ale to w sumie nic dziwnego i tak czapki z głów że udało się tą płytę zremasterować.

Podobno pierwszy Album Marka Grechuty z Anawą gra zacnie ale to takie tylko gdzieś zasłyszane w eterze i nie potwierdzone informacje.

[DMQ]

W wypadku niektórych albumów nawet nie ma z czego zrobić już w pełni analogowy remaster. Raczej szukałbym nagrań z epoki, to nie są jakieś białe kruki w większości wypadków.

Nie są, to prawda. Kilka płyt chciałbym mieć z epoki. Właśnie Breakoutów, Grechuty i Niemena. Ale na razie nie trafiły mi się. Na Allegro są już ubite sztuki, w strasznym stanie wizualnym i za chorą kasę. Więc dla tego szukam opinii na temat reedycji.
Do Warner napiszę, ale nie sądzę bym odpisali.

[gravediggie]

Ale na razie nie trafiły mi się.

Trzeba szukać i może to zająć trochę czasu ale myślę że warto i nie ma co się śpieszyć.

Te reedycje Polskich Nagrań to dla mnie trochę 'zło konieczne' i unikam jeśli mam być szczery ale to tylko moje zdanie i nie chciałbym polemizować z tymi Forumowiczami, którzy cenią sobie te realizacje.

[DMQ]

No tak, w sumie nie ma pośpiechu… Wszystkiego i tak nie można mieć. Poszukam na giełdach, jak wirus się osłabi