Rekomendacje dla wydawnictw.

[Aleck Best]

Oczywiście chodzi mi o wydawnictwa poważne. Nie spodziewam się tutaj przykładów edycji z byłych demoludów. Odsłuch to wrażenie subiektywne, ale od pewnego poziomu. Podstawowe walory każdy jest w stanie określić.

[Felix1988]

Oczywiście chodzi mi o wydawnictwa poważne. Nie spodziewam się tutaj przykładów edycji z byłych demoludów.

Będzie to więc wątek elitarny dla początkujących z ambicjami imponowania innym "zajebistymi winylami"?
Zdziwiłbyś się też usłyszawszy, ile świetnych i poszukiwanych przez kolekcjonerów ze świata płyt wydały te "niepoważne wydawnictwa" z byłych demoludów. Znasz np. polskie płyty live z festiwalu JJ, rejestrowane w latach 60.-80., wydawane głównie przez Muzę i Poljazz?

[Aleck Best]

Będzie to więc wątek elitarny dla początkujących z ambicjami imponowania innym "zajebistymi winylami"?
Zdziwiłbyś się też usłyszawszy, ile świetnych i poszukiwanych przez kolekcjonerów ze świata płyt wydały te "niepoważne wydawnictwa" z byłych demoludów. Znasz np. polskie płyty live z festiwalu JJ, rejestrowane w latach 60.-80., wydawane głównie przez Muzę i Poljazz?

Tyle złośliwości w jednym poście, brrr. Co z ciebie za człowiek?
Przyznaję, że o polskich wydawnictwach napisałem trochę z rozpędu, gdyż przytłaczająca większość jest beznadziejna. Słyszałem o wznowieniu kolekcji Polish Jazz i opinie są pozytywne. Ciekawy jestem Twoich opinii o dobrze wydanych płytach z polskim jazzem.
Winylowy luke pisze o wpływie sprzętu na odsłuch i co za tym idzie wpływie na ocenę wydania. Też o tym myślałem, ale założyłem, broń Boże nie dyskryminując nikogo, że każdy ma tu w miarę przyzwoity sprzęt, a chodzi mi o ocenę wstępną - żeby nie umoczyć ewidentnie. Później mogę się wsłuchiwać czy werbel trzasnął bardziej czy mniej .

[Felix1988]

Tyle złośliwości w jednym poście, brrr. Co z ciebie za człowiek?
Przyznaję, że o polskich wydawnictwach napisałem trochę z rozpędu, gdyż przytłaczająca większość jest beznadziejna. Słyszałem o wznowieniu kolekcji Polish Jazz i opinie są pozytywne.

Stary jestem, to i zgryźliwo-złośliwy, szczególnie jak ktoś zasłuży Gdybyś trafił na Kolegę Darkmana, ten to by dopiero po Tobie pojechał - wielka szkoda, że nie ma go już na forum, bo wiedzę ma ogromną, erudycją też potrafił zaimponować - wiadomo, człowiek pióra.
Co jeszcze: wracamy do punktu wyjścia. Nie przedstawiłeś się w odpowiednim wątku, nie wiemy więc czego słuchasz, czego szukasz, co Cię ewentualnie interesuje. Ten temat miał być merytoryczny, a sam dopytujesz o rzeczy elementarne - sorry, ale nie wyobrażam sobie melomana nie znającego serii Polish Jazz. Z tego co dotąd napisałeś wnoszę, że jesteś początkujący, dziwią więc opinie typu, że z polskich płyt "przytłaczająca większość jest beznadziejna", skoro pewnie ich nie słyszałeś. Jednak mimo tego, że bywam złośliwy, to jestem też pozytywnie nastawiony do ludzi. Skoro padło więc hasło Polish Jazz warto poznać jakieś 3/4 tej serii, chyba, że lubisz też jazz tradycyjny, swing, etc. - to wtedy całość. A było tego w latach bodaj 1965-89 76 płyt, teraz dochodzą nowe pozycje, np. świetna płyta RGG. Pierwsze są zrealizowane jeszcze w mono, potem, tak bodaj do vol. 23, mono i stereo, do wyboru, ale jak na moje ucho realizacja tej serii jest bez zarzutu - nagrywali to choćby Piętowski, Jastrzębska czy Urbańscy, więc fachowcy - od rocka na pewno nie (poszukaj info o sesji LP Blues Breakout ), ale na jazzie się znali. Jeśli nie chcesz przepłacać za oryginały, reedycje są godne polecenia. Rozmawiałem o nich po koncercie z Ptaszynem i wyrażał się w samych superlatywach o remasteringu Jacka Gawłowskiego. Sam nie mam tu porównania, bo LP's mam stare, teraz kupuję te nowe wersje CD z fajnymi esejami, fotkami, etc. I kolejna ważna sprawa: tłocznia Muzy lat 60./70. była w miarę nowoczesna, maszyny były nowe. Większość tych starych wydań trzyma więc poziom, no i gramaturę - to spokojnie jakieś 180 g. Rockowe płyty, typu Niemen, etc., też. Warto więc na nie polować, jeśli nie sfrezowano ich na jakimś Bambino. Potem było już jednak gorzej, tak od końca lat 70., a potem to już wiadomo - totalny kryzys, stan wojenny, trzeci etap reformy gospodarczej i takie tam, więc np. Sami Swoi - The Locust szukałbym reedycji.

[Aleck Best]

Nie jestem osobą, która jeździ po kimkolwiek, albo pozwala żeby po niej jeździć. Zarejestrowałem się tutaj więc minimum przedstawienia się spełniłem. Takie jest moje zdanie. Cel miałem jeden. Zawiera go pierwszy wpis. Nie ma nic dorzeczy czego słucham i jaki jestem. Uzupełniłem dane o sprzęcie bo rzeczywiście może to mieć związek z tym tematem.
Obojętnie jaką wiedzę posiadasz, protekcjonalizm nie przysporzy Ci autorytetu. Ocenianie ludzi po kilku wpisach też nie jest dobrą rzeczą. Nadal mam złą opinię o polskich wydawnictwach, których sporo słuchałem.
Niniejszy wątek nie został podjęty w temacie więc pewnie pozostanę przy zagranicznych forach.
Mam do Ciebie prośbę, którą postaram się dokładnie sprecyzować. Podaj mi jedno polskie wydawnictwo obojętnie jakiego gatunku muzyki ze wskazaniem na jazz z dokładnymi danymi, abym zdobył taka samą płytę, które według Ciebie jest dobra (w odsłuchu). Zdobędę tą płytę i przesłucham. Cały czas mam wrażenie, że mówimy różnymi językami. Odsłuch płyty wiele mi wyjaśni w tej kwestii. Uwierz mi, że chcę się mile rozczrować co do polskich wydawnictw.

[Cracker]

Podaj mi jedno polskie wydawnictwo... które według Ciebie jest dobra (w odsłuchu).

Kulpowicz/Niemen - Samarpan

[Cracker]

Young Power
Polskie Nagrania Muza ‎– SX 2525

[Cracker]

TSA
Polton ‎– PLP-002

[Cracker]

I Ching
Savitor ‎– SVT 008

[blispx]

...Podaj mi jedno polskie wydawnictwo obojętnie jakiego gatunku muzyki ze wskazaniem na jazz z dokładnymi danymi, abym zdobył taka samą płytę...

a proszę bardzo Polish Jazz vol.1 do 6 bo takie posiadam z epoki, może nie jest to poziom RVG którego nic nie przebije ale jest dobrze, mowa oczywiście o poziomie masteringu żeby była jasność, remasterów nie kupuję

zmień temat topiku bo schodzimy z tematu ogólnego na temat polskiego jazzu, jest już lepiej bo zaczęło się coś w końcu krystalizować czego chcesz

[winylowy_luke]

Zarejestrowałem się tutaj więc minimum przedstawienia się spełniłem.

XD

Kulpowicz/Niemen - Samarpan

Potwierdzam! Zjawiskowa realizacja:)

Od siebie z polish jazz: Reedycja Astigmatic brzmi bardzo dobrze: https://www.discogs.com/Komeda-Quintet- ... se/8316267
Oryginału niestety nie słyszałem.

[eu4yaon]

Oryginału nie słyszałem.

Astigmatic Mono z 1967 gra przezajebiscie. Reedycji nie slyszalem

[Cracker]

Tadeusz Nalepa - To Mój Blues
Polskie Nagrania Muza SX 2790

[Wojtek]

Czy tylko ja czekam aż roszczeniowy autor wątku da dobry przykład i powie co wg niego NIE GRA skoro mowa o wtopionej kasie i frustracji z kiepskimi realizacjami zamiast prawie że żądać by inni zaczęli wypisywać swoje typy przy bardzo naiwnych kryteriach?


A tak na serio - również nie jestem za przedstawioną propozycją.
Jak szukasz polecanego wydania płyty X to pytaj, tak jak już Tobie parę osób tutaj poradziło.
Jeśli nie wiesz czego szukasz, a chciałbyś sobie przejrzeć jakieś polecane pozycje - ciężko coś rekomendować jeśli widzisz sens w milczeniu na temat swoich gustów muzycznych.

Jest już wątek o płytach polecanych ze względu na bardzo dobrą realizację. Nie jest jakiś super popularny. Nie wiem czy o tym piszesz w kontekście "podobnego tematu w którym jest za dużo oceniania wartości artystycznej" czy tez miałeś na myśli jakiś inny wątek, niemniej uważam tego typu pobożne życzenia za tak naiwnie utopijne że aż przykro się robi.

Przykładowo: raczej nikt nie będzie polecał zajebistej realizacji płyty z gatunku który w ogóle do niego nie trafia.

[Felix1988]

(...) Zarejestrowałem się tutaj więc minimum przedstawienia się spełniłem. Takie jest moje zdanie.

Howgh Zdanie innych Użytkowników forum co do tego przedstawienia się jest diametralnie odmienne - zerknij łaskawie na pierwsze wpisy i przeczytaj je ze zrozumieniem. Kolega Wojtek dobrze Cię podsumował - roszczeniowy. W ponoć mającym być czysto merytorycznym, własnym temacie niczego takiego nie proponujesz - poza jakąś dziecinną skalą ocen gra/nie gra
Czekasz za to, że osoby znające się na rzeczy podsuną Ci to i owo, żebyś nie musiał, cytuję "przekopywać całego forum".
Znaczy leniuch, któremu nawet nie chce się samodzielnie poszukać informacji, a nie brakuje ich, nie brakuje, tylko czeka na podanie ich na tacy? Słabe, to bardzo słabe. "Płyty są drogie" - nie wydaje mi się, bo 50 -200 zł za nowy LP to nie są jakieś wielkie pieniądze, jeśli się pracuje i sensownie zarabia. Wydania audiofilskie, wypasione boxy, etc. to inna bajka, ale też do ogarnięcia, bez konieczności narzekania. Pasjonat i prawdziwy meloman nigdy nie podchodzi do tego w ten sposób - jedyne co nas, takich właśnie płytowych maniaków, interesuje w kontekście ceny to fakt, że jak kupi się jakąś płytę taniej, to starczy jeszcze na inną Nietrafiony zakup, wtopa? Zdarzają się, jasne. Ale taką płytę zawsze można sprzedać, wymienić, dać komuś w prezencie - na to ostatnie pewnie też nie wpadłeś. Tak więc z mojej strony nie licz na żadne typy w tym wątku, za to z uwagą będę obserwować dalsze ucieranie nosa winylowemu nuworyszowi