Winyle od Takt

[adson]

Tak akurat się składa że te winyle dla biedrony i lidla produkuje się w Bolesławiu w firmie Takt.Fakt ...uczą się tłoczenia ale chyba nie można powiedzieć ,że robią to żle...poligrafię oceniam na bardzo dobrą, maszyny mają niektóre leciwe ale i też nowe.A co jakości dzwięku...jest zależna od zleceniodawcy,który dysponuje materiałem wyjściowym.Ludzie tego się nie produkowało od 30 lat więc trzeba się tego uczyć na nowo...porównując płyty z epoki np. polskich wytwórni ale i zachodnich to te z Taktu wypadają naprawdę przyzwoicie...Pozdrawiam wszystkich zauroczonych czarnym krązkiem

https://www.takt.eu/

Pan se kliknie „ofera”.
Jest winyl ?

Nie muszę se klikać...ja wiem w przeciwieństwie do Pana Strona dawno nie aktualizowana
Pan se kliknie i poczyta http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,33305

[britberry]

Ja mam to wydanie

https://www.discogs.com/Billie-Holiday- ... e/10404969

Nie wiem ale Takt jak coś produkuje to jest zawsze gdzieś nadrukowane logo. Na moim winylu tego nie ma.

[Merrick]

Już chciałem zamykać moją firmę i zatrudnić się w firmie TAKT a tu taka oto opinia na stronie którą polecił nam kolega Adson http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,33305

"biały_murzyn 2015-07-01 16:08
@kaperka - 2015-03-17 10:38
Ogólnie rzecz biorąc to firma od praktycznie samego początku jest źle zarządzana. AZ nie ma pojęcia o zarządzaniu produkcją, zarządzaniu zasobami ludzkimi a już nie wspomnę o wiedzy technicznej, stanu maszyn i chociażby pojęciu o ich zastosowaniu. Tłoczyć tłoczy, malować maluje i tyle go interesuje. Dalej, inwestycja w drukarnię. Po co? Skoro są tysiące takich jak ta w Polsce, niedoinwestowane i lepiej prosperujące niż taktowska.

Co do działów, replikacja zarządzana przez Krula Piekieł, kompromitacja, czlowiek po Zarządzaniu Produkcją z (pseudo)doświadczeniem, maksymalny okres jego pracy w różnych firmach to 3 lata, wyniszcza, doi jak krowę, upadla ludzi i odchodzi, "po trupach do celu", chciał użyc brudnego granulatu do produkcji płyt.
Produkcja - bez komentarza, ludzie zatrudniani po znajomości, bez wykształcenia.Specjaliści z d&*y, bez podstawowej wiedzy lecz z wielkim jęzorem do podlizywania odpowiednich części ciała.
Drukarnia i Introligatornia - niby zarządzana przez osobę z 10 letnim stażem ale bez wielkich sukcesów.

Ogólnie, spychologia, zła kadra menadżerska, złe podejście do ludzi, kompletny brak podstawowej wiedzy o zarządzaniu i marketingu, marne zarobki, wszeobecna niechęć do ludzi i trzymanie się planu. A, Planowanie, jego t na pewno brak. Handlowcy - istni debile, nie znający rynku, bo jak można twierdzić, że w tłoczni płyty się nagrywa, zaś nadruk robi sie drukarkach i nakleja na płyty... "

Wydaje mi się że za bardzo odbiegamy od meritum. Proponuje powrót do czarnego krążka z biedronki i lidla

[-Wolf-]

Większość winyli z Biedronki wydanych zostało przez wytwornie powiązane z Universal Music Group. Nie ma żadnej wzmianki o firmie Takt. Nie wiem jak pozostałe płyty z Lidla, ale Motörhead - Death Or Glory to wydanie z 2013 roku z holenderskiej wytwórni Vinyl Passion, czyli także nie Takt. Dziękuję, dobranoc.

[adson]

Już chciałem zamykać moją firmę i zatrudnić się w firmie TAKT a tu taka oto opinia na stronie którą polecił nam kolega Adson http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,33305

"biały_murzyn 2015-07-01 16:08
@kaperka - 2015-03-17 10:38
Ogólnie rzecz biorąc to firma od praktycznie samego początku jest źle zarządzana. AZ nie ma pojęcia o zarządzaniu produkcją, zarządzaniu zasobami ludzkimi a już nie wspomnę o wiedzy technicznej, stanu maszyn i chociażby pojęciu o ich zastosowaniu. Tłoczyć tłoczy, malować maluje i tyle go interesuje. Dalej, inwestycja w drukarnię. Po co? Skoro są tysiące takich jak ta w Polsce, niedoinwestowane i lepiej prosperujące niż taktowska.

Co do działów, replikacja zarządzana przez Krula Piekieł, kompromitacja, czlowiek po Zarządzaniu Produkcją z (pseudo)doświadczeniem, maksymalny okres jego pracy w różnych firmach to 3 lata, wyniszcza, doi jak krowę, upadla ludzi i odchodzi, "po trupach do celu", chciał użyc brudnego granulatu do produkcji płyt.
Produkcja - bez komentarza, ludzie zatrudniani po znajomości, bez wykształcenia.Specjaliści z d&*y, bez podstawowej wiedzy lecz z wielkim jęzorem do podlizywania odpowiednich części ciała.
Drukarnia i Introligatornia - niby zarządzana przez osobę z 10 letnim stażem ale bez wielkich sukcesów.

Ogólnie, spychologia, zła kadra menadżerska, złe podejście do ludzi, kompletny brak podstawowej wiedzy o zarządzaniu i marketingu, marne zarobki, wszeobecna niechęć do ludzi i trzymanie się planu. A, Planowanie, jego t na pewno brak. Handlowcy - istni debile, nie znający rynku, bo jak można twierdzić, że w tłoczni płyty się nagrywa, zaś nadruk robi sie drukarkach i nakleja na płyty... "

Wydaje mi się że za bardzo odbiegamy od meritum. Proponuje powrót do czarnego krążka z biedronki i lidla

To forum jest podobno dla pasjonatów winyli...kolego zajrzyj może na forum dotyczące pracy w Fiacie lub wielu innych firm...zawsze ale to zawsze trafi się ktoś niezadowolony...i mało tego...myśli że wie wszystko lepiej...nawet tu na tym forum ...jest tylu fachowców...cholera gdyby tylko chcieli spełnić się w swojej pasji mielibyśmy najlepiej wytłoczone płyty...typowe polskie...najlepiej obrzucić kogoś błotem...nie mam zamiaru więcej się tłumaczyć...i raczej więcej tu nie zajrzę...tu panuje bardzo dziwna atmosfera...miłego życia i słuchania w błogiej nieświadomości...pozdrawiam. A administratora proszę o usunięcie mojego konta.

[Biogon]

zaczyna się...

[dev]

ktoś niezadowolony...i mało tego...myśli że wie wszystko lepiej

Czytając Twoje ostatnie wypowiedzi wychodzi, że piszesz o sobie.

mielibyśmy najlepiej wytłoczone płyty

Ale gdzie? W Takcie, pięknie opisanym przez pracowników na forum

nie mam zamiaru więcej się tłumaczyć

Nikt tego nie wymagał. Koledzy tylko zasugerowali, że wedle naszej wiedzy, a także dostępnych informacji na temat płyt winylowych dostępnych w Biedronce / Lidlu (czyli głównie tanich reedycji) nie wynika, aby Takt miał cokolwiek z tym wspólnego. W żadnym momencie nie odniosłeś się do tego, ani nie podałeś żadnych szczegółowych informacji na poparcie tego, co napisałeś.

i raczej więcej tu nie zajrzę

Jak żyć?

tu panuje bardzo dziwna atmosfera

I całe szczęście, dzięki temu brak tu przypadkowych użytkowników

[metallsnow]

Sam sprawdziłem moją kropkowaną kolekcję czarnych krążków i nic tam nie ma o Takcie A forum jest zacne

[dale]

No cisną się na usta różne słowa na k, na ch i na dupa... Jak mawia klasyk.
Fakt że Admin to wredota jakich mało (ale kochamy go także za wiedzę ), ale o jakiej atmosferze on pisze?

[Wojtek]

Od kiedy Takt ma kontrakt na tłoczenie płyt serii "Back to Black" (płyty z Biedry, Empiku, itd.)?

Może jestem wredny bo zbyt trudne pytanie mu zadałem

Wrzucił kij w mrowisko, po czym obraził się i poszedł jak ludzie powiedzieli "sprawdzam"

To że Takt tłoczy winyle od niedawna to fakt. Wiadomo też skąd pozyskali maszyny. Chętnie bym się dowiedział które z winyli trafiających na dyskontowe wyprzedaże zostały wyprodukowane w tłoczniach Takt Bo wszystkie to na pewno nie. Tu kolega się nieco zapędził. Znajomi i żona raczej w tym już nie pomogą.

[krolix]

To że Takt tłoczy winyle od niedawna to fakt. Wiadomo też skąd pozyskali maszyny.

Mogę prosić o info?

[Wojtek]

Oj musiałbym poszperać, ale puść PW do tollo to Ci powie wszystko, bo wiem że śledził to na bieżąco

[krolix]

Bo mi się wydaje, że Takt jednak nie ma tłoczni winyli...

[Wojtek]

Bo mi się wydaje, że Takt jednak nie ma tłoczni winyli...

Tu są jakieś wzmianki: http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,33305

[tollo]

Takt posiada tłocznie płyt winylowych, od niedawna, nie jestem teraz w stanie określić dokładnie kiedy to było, kwiecień 2016, tak mi się to kojarzy. Nie szło im, widziałem jak zrąbali cały nakład bodajże Perfectu. To była masakra, płyty niecentryczne, pofalowane, widać było, że nie mają pojęcia co robią. Oddali tłoczenie komuś z Europy, nie wiem komu na pewno, nie chcę produkować plotek. Dla mnie to... ujmijmy to jako "dziwna firma"...

Tak, w Biedronce były tłoczenia z TAKTu, obydwa Lady Panki, dokładnie mówiąc: Symfonicznie cz.1 i Miłość i Władza. Jednak nie można dalej mówić, że to tłoczenia dla Biedronki! To są płyty, które był też w innych punktach sprzedażowych. Wracając jeszcze do płyt na chwilę. Mnie akurat trafiła się pofalowana płyta Symfonicznie cz.1. Nie jest to dyskwalifikacja ale widać górkę. Same płyty grają raczej przeciętnie, bez ekscytacji.

Teraz idzie im lepiej, Anna Maria Jopek wyszła im podobno OK.