Ależ mnie zdenerwowałeś krakerze niedobry!
Mam tę płytę w tłoczeniu DMM ale nabyłem Mofika co by porównać.
Nie ma co porównywać.
Mofi zrobiło super robotę.
Trąbka jest wyciągnięta na plan pierwszy, reszta z tyłu ale nad podziw wyraźnie.
Dźwięki pojawiają się jak czołgi na wojnie czyli „znienacka”.
Szczególnie bas.
Całość pozbawiona jest ekstremów sopranowo basowych czyli tak jak lubię.
Wspaniała robota.