Pink Floyd - wydania Dark Side Of The Moon, pytania LP

[darkman]

Taka była praktyka właśnie jw. Potem przyszły/wróciły pre cenówki naklejane. Zostawmy już te meandry prezentacji cen Panowie.
Co do wartości kolekcjonerskiej płyty, to każde wydanie krajowe ze świata ją ma. Warto taki okaz mieć dla 'mienia' Sama wartość w sensie rynkowym obecnie jest niewielka, ale też w PRL już tej płyty nie wydrukują.
Fajnie mieć w mojej opinii.
Mało jakoś fotek w tym wątku, to tak na podjerżenije razgawora:

[darkman]

Wczesny Anglik (II-ka, 1-szy set po solid triangle, gra to wybitnie), po prawej Kanadyjczyk early. Poglądowo na tę chwilę.
Detale to musiałbym sięgnąć do notesu, co jest możliwe oczywiście , BTW stosunkowo często jak wynika z moich obserwacji, ludzie naklejali jeden ze stickersów na front cover. Przez moje ręce przeszło takich już kilka. Jakoś nie pochwalam tego rodzaju amanacji, ale należałoby uznać, że to swego rodzaju 'oficjalny know how' posiadaczy tej płyty. Zwłaszcza w starszych wydaniach z epoki (early press).

[Obywatel]

Co do wartości kolekcjonerskiej płyty, to każde wydanie krajowe ze świata ją ma. Warto taki okaz mieć dla 'mienia' Sama wartość w sensie rynkowym obecnie jest niewielka, ale też w PRL już tej płyty nie wydrukują.

Racja, cholera... A ja ostatnio pozbyłem się Dark Side of the Moon wyd. Polskich Nagrań. Jakość dźwięku jest tak chujowa, że zrobiłem to bez skrupułów, ale może dla czystego kolekcjonerstwa powinienem ja zachować...

[darkman]

Hihi, ja mam taką jak Emsi, kupowana własnoręcznie w księgarni za 2200 i stan do dziś NM/NM i to solidny. do słuchania mam inne, a ta stoi na poczesnym miejscu wśród koleżanek ze świata. "Stoi, stoi, czuje się świetnie" i nie boli. Ma w sumie dla mnie większą wartość niż inne, choć koleżanki też fajne dupeczki i zgrabne.
No tak co do brzmienia, to nie ma co gadać. Słabiutka. Dziwna trochę historia z tą jakością, bo klasykę np w tym czasie wydawano w bardzo przyzwoitej jakości realizacji i tłoczenia.

[winylowy_luke]

Wczesny Anglik (II-ka, 1-szy set po solid triangle, gra to wybitnie)

mam i potwierdzam! Matryce A3-B3 - gra to tak że

wrzuciłem Time na swój kanał:
https://www.youtube.com/watch?v=Ef_i9tICB3w

[Myszor]

Jakość dźwięku jest tak chujowa,

Oj tak. W dodatku jedna strona grała inaczej niż druga.
Ja to zutylizowałem. Myślę że za naszego życia to będzie tyle warte co jest czyli nic.

[winylowy_luke]

Obywatel pisze: ↑dzisiaj, 01:03
Jakość dźwięku jest tak chujowa,
Oj tak. W dodatku jedna strona grała inaczej niż druga.
Ja to zutylizowałem. Myślę że za naszego życia to będzie tyle warte co jest czyli nic.

Mam to Polskie wydanie... Czy ktoś z inżynierów Polskich Nagrań tego słuchał przed wypuszczeniem w kraj?

[Obywatel]

Mam to Polskie wydanie... Czy ktoś z inżynierów Polskich Nagrań tego słuchał przed wypuszczeniem w kraj?

Zapewne. Ale widocznie uznali, że i tak "ciemny lud to kupi". Nie bez racji zresztą

[_hendryx]

"To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo!"

..tyle w temacie, idąc tym tokiem myślenia można by zutylizować większość płyt wydanych w PRL ale przecież nie o jakość tu chodzi, takie były realia i tak się to produkowało, raz lepiej, raz gorzej..

[THRaKeD]

Nawet Polskie Nagrania potrafiły przyzwoicie nagrać płytę.
To co zrobiono z Dark... to zbrodnia. Stałem ok. dwóch godzin w kolejce w sklepie na Nowym Świecie. Potem powrót do domu, odpalenie sprzętu i... co jest} ;#>×<™} ;!!!
Zmusiłem się by wysłuchać obie strony po czym... wyrzuciłem płytę przez balkon!

[Tarkus]

BTW stosunkowo często jak wynika z moich obserwacji, ludzie naklejali jeden ze stickersów na front cover.

Niektóre wydania miały "sticker" z nazwą i tytułem nadrukowany - przeważnie, tak jak i w polskiej edycji, w prawym górnym rogu (to samo we wczesnych - notabene najlepszych! - edycjach CD). Ciekawostka: kolega w latach 80. dorwał skądś wydanie indyjskie, które miało to "kółko" wydrukowane w prawym dolnym rogu. Egzemplarz kolegi był gatefoldem, ale wiem, że była też wersja "single cover" z informacjami wydrukowanymi z tyłu, trochę jak w naszym wydaniu, tylko papier i winyl były oczywiście lepsze. Aha, label wydania indyjskiego był "standardowym" labelem Harvestu z zielonym logo i nazwą firmy (i, o ile pamiętam, czarnym opisem płyty) na żółtym tle, bez żadnych trójkątów itp. Poza tym środek gatefoldu mógł być kopiowany z amerykańskiego (zewnętrzna strona chyba też, bo była czarna, nie granatowa), jako, że w opisie widniał drobny napis "Also on cassette and cartridge available", zaś cartridge alias Stereo 8 był - o ile się dobrze orientuję - nośnikiem popularnym głównie w USA.
Z posiadanych przez siebie winyli, obok wiadomego wznowienia, mam stare wydanie niemieckie, sprzedane mi jako EX, choć odsłuchowo do EX bardzo dużo mu brakuje. Chciałbym kiedyś dorwać jakieś stare tłoczenie, "cięte" z analogowego źródła, ale w przyzwoitym stanie. Notabene gdyby MFSL jeszcze to wznowiło (ale pewnie już tego nie zrobi! ) to nie wiem, czy bym potrafił sobie odmówić...

[darkman]

To dwie różne sprawy, sticker okrągły "fiolet" jak u mnie i Lu w drugim wydaniu. To standard dla najwcześniejszych wersji nie tylko brytyjskich.
Jeszcze raz zatem taki:

jak tu na płycie po lewej.
A naklejka o której napisałem to piramidy, tu na płycie po prawej = wydanie kanadyjskie, też w tym wypadku b.wczesne.
Typowa cecha wydań very early to spine bez opisu, tytułu i wykonawcy oraz numeru płyty. Czysty. Czarny. Same label miały różne odcienie niebiesko granatowego, aż do czerni.
Oczywiście ów nadrukowany o którym piszesz również miałem okazję spotkać, ale wydaniach dość egzotycznych, których nie planowałem pozyskać.

Aha, label wydania indyjskiego był "standardowym" labelem Harvestu z zielonym logo i nazwą firmy

Tak. Znam tę wersję. Na tym label Harvestu drukowano w Niemczech (być może i w innych krajach) na rynek innych krajów w tym skandynawskich. Standardowy zielony Harvest.
Jak zrobię fotkę tego label, to umieszczę w wątku - jeśli ktoś ma takie wydanie, to również będzie miło jak się podziałkuje ze społeczeństwem forumowym.

Nie ma wcześniejszych wersji outline triangle prism DSotM niż wydanie, to moje i Luke. Wcześniejsze to tylko (i aż) test press i 1Press solid triangle (pełny trójkąt niebieski).
Znane są trzy rodzaje dead wax dla w.wzmiankowanego wydania wraz z informacją, że:
These copies were produced for a short time only, between first pressing and first repress, featuring earliest use of the new black Harvest "blue outline prism" label design.
These early transitional pressings, still have on labels the rim text starting as "The Gramophone Co. Ltd", and have been found with vinyl matrix A2/B2 or A3/B2 or A3/B3. Obecnie to już wydanie rzadkie i trudno dostępne w wydaniu o pełnej identyfikacji (to nie tylko matryce ale i grafika wraz z opisem).

[SimonTemplar]

(to nie tylko matryce ale i grafika wraz z opisem).

Darku czy mógłbyś rozwinąć temat bo nie jestem pewien do końca o co kaman?
Mam A3/B2 (petarda nawiasem mówiąc) bez plakatów, stickerów i może czegoś nie wiem ...

[darkman]

Jasne Sajmon, nie dam rady wypić tyle piw ile mam już u Ciebie, ale mogę zabrać Draganta@
Ze stanu mojej wiedzy wynika, że same matryce dead wax nie załatwiają sprawy, co oczywiste dla wielu różnych płyt, rzecz jasna nie tylko dla PF.
Osobiście korzystam z baz podanych m.in. przez Blisa w stosownym wątku. Najlepiej jednak pomocną jest mi moja baza z lat 70/80 robiona na bieżąco (choćby z tego powodu, że wtedy nie było tylu wydań co teraz), mam też trochę różnych wydań tej płyty i mogę porównać sam materiał dowodowy (bywały wydania niezgodne pod względem okładki i zawartości, np 3 Issue w okładce 2 Issue - mam też taką).
A3/B2 według mojej wiedzy odpowiada co najmniej trzem różnym wydaniom.
1. 1 Issue, ale to wykluczamy, bo w oryginale to solid triangle.
A-3 / B-2:
(tu zresztą solid triangle może wystąpić w dwóch wersjach topograficznych: ostry kąt na górze, czyli standard, druga wersja - rzadka to trójkąt odwrócony jak oznaczenie męskiej toalety "belka na górze, ostry kąt na dole", które dokładnie matrixy tak mają w tej chwili nie pamiętam, ale mogę podać te, które spotkałem).
1) SHVL A//3 GMG 1 / SHVL B//2 GAR 2 (both stamped)
2) SHVL 804 A-3 GOR 3 / SHVL 804 B-2 GRH 3 (both stamped)
3) SHVL 804 A-3 GOR 5 / SHVL 804 B-2 GRH 2 (both stamped)
4) SHVL 804 A-3 GOM 3 / SHVL 804 B-2 GGD 1 (both stamped) [FO2, S2]
5) SHVL 804 A-3 GOH 3 / SHVL 804 B-2 GAR 2 (both stamped)
2. 2 Issue, outline triangle:
A-3 / B-2:
1) SHVL 804 A-3 GDR 3 / SHVL 804 B-2 RTG (both stamped)
2) SHVL 804 A-3 GPG 3 / SHVL 804 B-2 GGH 2 (both stamped)
3) SHVL 804 A-3 GHG 1 / SHVL 804 B-2 GMH 4 (both stamped) [FC1, IS1, P2, S1, 152g]
4) SHVL 804 A-3 GTR 3 / SHVL 804 B-2 AD 2 (both stamped)
5) SHVL 804 A-3 GTM 2 / SHVL 804 B-2 GRO 1 (both stamped) [FC1]
6) SHVL 804 A-3 GTM 2 / SHVL 804 B-2 GTM (both stamped) [FC1]
7) SHVL 804 A-3 GTM 2 / SHVL 804 B-2 GDM 1 (both stamped)
8) SHVL 804 A-3 GTM 5 / SHVL 804 B-2 GMT 3 (both stamped)
9) SHVL 804 A-3 GTM 5 / SHVL 804 B-2 GLL 3 (both stamped) [FC1, FO2, P2, S1, 165g]
10) SHVL 804 A-3 GTL 2 / SHVL 804 B-2 GAA 3 (both stamped) [FC1, FO1, IS1, P2, S1, 128g]
11) SHVL 804 A-3 RDG 3 / SHVL 804 B-2 GMG 3 (both stamped) [FO2]
12) SHVL 804 A-3 RDG 3 / SHVL 804 B-2 GTR (both stamped)
13) SHVL 804 A-3 RDR 3 / SHVL 804 B-2 GRD 2 (both stamped)
14) SHVL 804 A-3 RDM 3 / SHVL 804 B-2 GLR 4 (both stamped) [FO1, S2]
15) SHVL 804 A-3 RGT 1 / SHVL 804 B-2 GPR 3 (both stamped)
16) SHVL 804 A-3 RRA 3 / SHVL 804 B-2 RGT 1 (both stamped) [FC1, S1]
17) SHVL 804 A-3 RRT 1 / SHVL 804 B-2 GOP 4 (both stamped) [FO2]
18) SHVL 804 A-3 RAP 3 / SHVL 804 B-2 GAD 1 (both stamped) [FC2, FO1, IS1, P1, S2]
19) SHVL 804 A-3 RAO 3 / SHVL 804 B-2 RDM 1 (both stamped) [FC1, FO1]
20) SHVL 804 A-3 RMR 1 / SHVL 804 B-2 GLM 4 (both stamped)
21) SHVL 804 A-3 ROD 3 / SHVL 804 B-2 RRG 3 (both stamped)
22) SHVL 804 A-3 ROG 2 / SHVL 804 B-2 RDM 4 (both stamped)
3. 3Issue
A-3 / B-2:
1) SHVL 804 A-3 ARD 2 / SHVL 804 B-2 GDG 1 (both stamped)
2) SHVL 804 A-3 ARM 3 / SHVL 804 B-2 GDG 1 (both stamped) [FC1, FO1]

W celu identyfikacji sprawdzamy pełny opis na dead wax, czyli wszystko co zostało tam umieszczone, a następnie przechodzimy do detali kolorów label, napisów na label i ich rozmieszczenia, kroju i wielkości liter. Grubość - ciężar winyla. Potem detale okładki - wszystkie 4 strony oraz spine. Paleta barw na plakatach i naklejkach.
Bardzo pomocna jest PF Archves i porównawczo inne strony z siecie, korzystam też z paru książek z lat 90tych, często sprawdzam dane w Encyklopedii PF oraz starych wydaniach Rock in LP, Rock in CD - takie b.obszerne katastery płyt wydawanych w poszczególnych latach.
Discogsem posługuję się w trzeciej-czwartej kolejności, bo bywa bardzo zawodny lub po prostu ciekawsze wydania są tylko opisane, ale bez identyfikacji. Wielu płyt w ogóle nie ma w bazie (co nie dziwi, bo to baza żywa, dane się pojawiają jeśli ktoś ma taką płytę i ją wprowadzi).
No to tak z grubsza.
Jeśli powyższe nie dają pełnego efektu identyfikacji, to wówczas zastanawiam się co dalej.

Sajmon, zrób opis własnej płyty, powalcz z bazami danych i fotkami identyfikacyjnymi i w razie wątpliwości może wrzuć do wątku identyfikacyjnego lub przyślij mi na pw. Tu, to może niekoniecznie, ale sam label i front cover możesz wrzucić dla experience. Byłoby fajnie!

[SimonTemplar]

Jasne Sajmon, nie dam rady wypić tyle piw ile mam już u Ciebie, ale mogę zabrać Draganta@

E tam - rozłożymy na raty Stawiam kreski na ścianie za Twe zasługi i przyznam że się tego nazbierało

Wg twojej rozpiski (dziękuję, świetna robota jak zwykle ) wychodzi mi dokładnie to:

2. 2 Issue, outline triangle:
22) SHVL 804 A-3 ROG 2 / SHVL 804 B-2 RDM 4 (both stamped)

Dodatkowo jest zgodność z tym co podaje discogs:
..."The right front opening of the gatefold cover is not sealed.
Rear top right corner has the text (IE 604 o 05249) between SHVL 804 and "stereo" centered...
Some copies have a die-cut black polylined inner sleeve with patent number "1125555 1072844" and "Made in Great Britain" in silver at the bottom..."

Czyli to Second Issue Niestety niekompletne bo bez plakatu/ów i naklejek choć spotkałem się z opiniami że czasami nie były dokładane.