Jack White - Lazaretto - Ultra LP :-)

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
ODPOWIEDZ
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Jack White - Lazaretto - Ultra LP :-)

#1

Post autor: zbyszek1982 »



Nieźle nakombinowali. Już nie mogę się doczekać.
Ostatnio zmieniony 08 cze 2014, 20:41 przez zbyszek1982, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
klin
Posty: 2162
Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
Gramofon: Thorens 125 MK II
Lokalizacja: Wrocław

Jack White - ultra winyl :-)

#2

Post autor: klin »

Super sprawa!
Ciekawe tylko czy knosti z jej przeciekającym mocowaniem nie załatwi tych nagrań na labelu ;)
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Jack White - ultra winyl :-)

#3

Post autor: vinylpiotrek »

Fajny gramofon też !
Obrazek
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Jack White - ultra winyl :-)

#4

Post autor: motown »

Nie ma chyba wątpliwości kto obecnie najbardziej promuje winylową kulturę...

Widzieliście filmik jak nagrywał "World's Fastest Record"? Genialne.

Poza tymi pętlami, hologramami, ukrytymi utworami, Lazaretto po prostu muzycznie świetnie się zapowiada. Tytułowy utwór i High Ball Stepper miażdżą!
Dla mnie to będzie premiera roku i jedno z najciekawszych wydawnictw jakie się w ogóle ukazało. Niech już będzie ten czerwiec...
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Jack White - ultra winyl :-)

#5

Post autor: motown »

*kaboom!*


Jutro oficjalna premiera. Ma już ktoś ten ultranowoczesny longplej? Wiem, że ludzie w USA i Kanadzie już mają, macają i grają! ;]


Jak ktoś jest zainteresowany, to ta płyta została płytą miesiąca w czerwcowym Teraz Rocku. Pozytywnie się też wypowiadali o niej w Trójce i poza tytułowym singlem i High Ball Stepper redaktor Stelmach zagrał z niej ze trzy utwory! I to dobre utwory były! (m.in. That Black Bat Licorice).

A pierwsze publiczne odtworzenie singla w Polsce miało miejsce też w Trójce, u reaktora Kaczkowskiego w Minimaksie jakieś trzy tygodnie temu ;]

Lazaretto Ultra LP
Lazaretto Ultra LP

btw, pojawił się też oficjalny teledysk: Jack White - Lazaretto.
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Jack White - Lazaretto - Ultra LP :-)

#6

Post autor: motown »

Hmm... widzę, że na tym forum tylko ja kocham Jacka White'a...

Ostatecznie, po ultra-długim oczekiwaniu, ultra-longplay dotarł i do mnie, kilka dni temu - prosto z Nashville.
I w końcu miałem czas przyjrzeć mu się bliżej. I posłuchać.


I oto poznałem istotę analogowego brzmienia. Jest brud, trzeszczy, czule szumi. Ale jakie to ładne, żywe i pierwotne. To rock and roll. Prawdziwy!

Jedna strona błyszczy, druga jest matowa. Strony A słucha się od końca. Kończy się wstrząsającą pętlą. Przedtem jest hologram i ukryty utwór w etykiecie.
Na stronie B, słuchanej dla odmiany od początku, trafisz na wstęp ze skrzypeczkami albo taki elektryczny w świetnym utworze Just One Drink. Potem, chyba jeden z ulubionych, That Black Bat Licorice i na końcu straszna pętla z ptakami. I ukryty utwór w etykiecie.

Jestem wstrząśnięty. To jest od dziś mój ulubiony winyl. Absolutne skumulowanie winylowości, analogowości i miłości. Miłości od pierwszego przesłuchania. Od tej płyty powinno się zaczynać przygodę z winylem.
Jack i anioły
Jack i anioły
Książeczka
Książeczka
Winyl
Winyl
Gram!
Gram!

I obalam te mity z antyskatingiem. Nie zmieniałem ustawień i płyta normalnie gra od etykiety aż po sam brzeg. I etykiety też grają!
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Jack White - Lazaretto - Ultra LP :-)

#7

Post autor: zbyszek1982 »

O widzę, że masz tę wersję limitowaną. Masz przeskok przy elektrycznym początku Just One Drink?

NIby miało być płynne przejście z obydwu początków, ale niestety nie jest.

Mnie osobiście ta płyta bardziej wkurza niż sprawia przyjemność ze słuchania. Mógł zrobić normalną płytę bez tych bzdurnych bajerów utrudniających odsłuch. Na stronie A igła mi cały czas ucieka na ten hologram. Strona B bardziej szumi przez to swoje matowe wykończenie. Utwory na labelach są bez sensu i nic nie wnoszą.

Na szczęście muzyka się broni.
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Re: Jack White - Lazaretto - Ultra LP :-)

#8

Post autor: motown »

zbyszek1982 pisze:O widzę, że masz tę wersję limitowaną. Masz przeskok przy elektrycznym początku Just One Drink?
Nie! Przejście jest zajebiście gładkie. Naprawdę ;]

zbyszek1982 pisze:Mnie osobiście ta płyta bardziej wkurza niż sprawia przyjemność ze słuchania. Mógł zrobić normalną płytę bez tych bzdurnych bajerów utrudniających odsłuch. Na stronie A igła mi cały czas ucieka na ten hologram. Strona B bardziej szumi przez to swoje matowe wykończenie. Utwory na labelach są bez sensu i nic nie wnoszą.
Ha! Bo trzeba dobrze trafić. Ten szum jest niezwykle urokliwy i wcale nie przeszkadza. Utwory na etykietach to sztuka dla sztuki. Dla mnie genialne. Dowód, że można. I lubię takie smaczki ;]
zbyszek1982 pisze:Na szczęście muzyka się broni.
O tak. Jest pięknie ;]
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Jack White - Lazaretto - Ultra LP :-)

#9

Post autor: zbyszek1982 »

motown pisze: Nie! Przejście jest zajebiście gładkie. Naprawdę ;]
No to szkoda, że w normalnej wersji wypuścili bubla :/ Znam kilka osób, które też mają ten album, i wszyscy mają brzydki przeskok przy elektrycznym początku.
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Re: Jack White - Lazaretto - Ultra LP :-)

#10

Post autor: motown »

zbyszek1982 pisze:No to szkoda, że w normalnej wersji wypuścili bubla :/ Znam kilka osób, które też mają ten album, i wszyscy mają brzydki przeskok przy elektrycznym początku.
Może to kwestia igły / nacisku czy coś? Płyty wyszły z tej samej tłoczni, i powinny tak samo (dobrze) grać.
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Jack White - Lazaretto - Ultra LP :-)

#11

Post autor: zbyszek1982 »

To nie wina nacisku, bo ten elektryczny początek nie jest nawet zsynchronizowany. Kilka dźwięków się powtarza.
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Re: Jack White - Lazaretto - Ultra LP :-)

#12

Post autor: motown »

zbyszek1982 pisze:To nie wina nacisku, bo ten elektryczny początek nie jest nawet zsynchronizowany. Kilka dźwięków się powtarza.
Czekam jeszcze na wersję "normalną". Sprawdzę, czy rzeczywiście jest tak, jak mówisz.
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Jack White - Lazaretto - Ultra LP :-)

#13

Post autor: motown »

Faktycznie, przy wersji elektrycznej jest delikatny przeskok. Wersja akustyczna idzie gładko.

Mimo tego jednego, delikatnego niedociągnięcia, płyta jest rewelacyjna. I technicznie i muzycznie.


btw, te ukryte utwory w etykietach to dzieciaki White'a i Pusherman Curtisa Mayfielda?
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
Awatar użytkownika
Łajka
Posty: 3
Rejestracja: 16 wrz 2014, 17:41

Jack White Lazaretto - wątpliwości co do odtwarzania.

#14

Post autor: Łajka »

Od paru tygodni noszę się z zamiarem zakupu tej płyty, ale mam parę wątpliwości, które może któryś z forumowiczów mógłby rozwiać. Obawiam się, czy aby na pewno uda mi się odtworzyć Ultra LP, a głupio kupić sobie płytę tylko do patrzenia.
Jak wygląda odtwarzanie „Lazaretto” od środka w stronę krawędzi – czy jest to możliwe na zwykłym adapterze, który posiada jedynie dwie prędkości – 33 i 45?
Czy żeby odtworzyć tę płytę od środka do krawędzi trzeba zmieniać coś w ustawieniach gramofonu?
Czy występują jeszcze jakieś trudności przy słuchaniu tej płyty?
A może istnie "standardowa" wersja na winylu zaraz Ultra LP ?
Serdecznie pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź :D
Łajka
hau! hau!
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Jack White Lazaretto - wątpliwości co do odtwarzania.

#15

Post autor: motown »

Mamy już taki temacik: http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=28&t=5261

I jest tam nawet mój post (http://www.winyl.net/viewtopic.php?p=80229#p80229), uwaga, cytuję: "I obalam te mity z antyskatingiem. Nie zmieniałem ustawień i płyta normalnie gra od etykiety aż po sam brzeg." - czyli spoko, nic się nie stanie ;]

Nie ma wersji "standardowej" - na tym polega urok Ultra LP. No i szkoda, że nie masz 78 rpm. Ja chyba właśnie pierwszy raz użyłem tej prędkości dzięki Lazaretto ;]

Kupuj płytę. Warto.
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
ODPOWIEDZ