Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
blackholesun
Posty: 584
Rejestracja: 21 wrz 2013, 19:20

Re: Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#16

Post autor: blackholesun »

.
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2016, 19:52 przez blackholesun, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Boguś
Posty: 127
Rejestracja: 02 sty 2014, 09:53

Re: Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#17

Post autor: Boguś »

mumin44 pisze:Dawid Podsiadło - Comfort and happiness. Winyl tak słaby, że nawet mp3 go masakruje.
Skądś go kojarzę... To ten koleś od piosenki o patyku?
(∞).
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Re: Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#18

Post autor: motown »

mumin44 pisze:Dawid Podsiadło - Comfort and happiness. Winyl tak słaby, że nawet mp3 go masakruje.
Nie zgodzę się, ten winyl brzmi przyzwoicie. Inna sprawa, że moja kopia jest delikatnie krzywa / pofalowana - raz mi igła przeskoczyła na pierwszym utworze...
Wojtek pisze:
targul pisze:No proszę myślałem, że kiepskie polskie tłoczenia pożegnaliśmy wraz z końcem PRL
Gdyby to jeszcze było polskie tłoczenie to można by tak napisać ;)
Dawida Podsiadło tłoczył chyba czeski GZ Vinyl. Większość europejskich wydań wychodzi z tej czeskiej tłoczni. I zdecydowana większość jest udana.
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41510
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#19

Post autor: Wojtek »

motown pisze:Nie zgodzę się, ten winyl brzmi przyzwoicie. Inna sprawa, że moja kopia jest delikatnie krzywa / pofalowana - raz mi igła przeskoczyła na pierwszym utworze...
Oto mamy pierwszą konfrontację tego wątku ;)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
mumin44
Posty: 40
Rejestracja: 16 kwie 2013, 18:58

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#20

Post autor: mumin44 »

motown pisze:Nie zgodzę się, ten winyl brzmi przyzwoicie.

Porównywałem CD z winylem w tym samym czasie, na swoim sprzęcie na zasadzie przełączania źródeł dźwięku. Przy tym porównaniu winyl zabrzmiał jak Unitra Kasprzak :D

Dodatkowo dodam, że stosunkowo często robię sobie takie "zabawy" i częściej to jednak winyl wygrywa starcie, a w tym przypadku tak nie było niestety.
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Re: Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#21

Post autor: motown »

mumin44 pisze:
motown pisze:Nie zgodzę się, ten winyl brzmi przyzwoicie.

Porównywałem CD z winylem w tym samym czasie, na swoim sprzęcie na zasadzie przełączania źródeł dźwięku. Przy tym porównaniu winyl zabrzmiał jak Unitra Kasprzak :D
Chyba słuchaliśmy dwóch różnych płyt. Tłoczenie nie szumi, nie trzeszczy, jest głębia i równowaga - słucha się całkiem przyjemnie. Nie ma szału (są lepsze tłoczenia) ale tragedii też nie ma (mam gorsze tłoczenia).

Na czym słuchałeś? Może po prostu winylowy 'sprzęt' masz mizerny i stąd taka różnica? Dodatkowo trzeba pamiętać, że z CD jest mocniejszy sygnał, większy odstęp sygnału od szumu etc...
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
kielek
Posty: 3185
Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
Lokalizacja: Gdynia

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#22

Post autor: kielek »

Dandy Warols ''Live''. Drugi ich winyl jaki zakupiłem i nie da się tego praktycznie słuchać.Sam winyl wydany ładnie,ale jakość dźwięku na poziomie garażowej mp3 i biorę poprawkę,że to nagrania koncertowe,ale ich poprzednia płyta studyjna ''This machine" nie brzmiała nic lepiej:-(
Ogólnie jak opuścili Capitol Records to nawet kaszana na cd wychodzi...
Awatar użytkownika
feelgoodhit
Posty: 118
Rejestracja: 26 sty 2012, 12:22
Gramofon: Technics SL-D202

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#23

Post autor: feelgoodhit »

The Doors (Mono) z 2010, powszechnie teraz dostępny w media marktach i tym podobnych; 180 gramowy winyl (który jak mi się wydawało brzmi lepiej niż te lżejsze) gra naprawdę beznadziejnie, o ile spokojniejsze fragmenty da się jeszcze przeboleć to te żywsze to już jakaś tragedia, perkusja z kartonu, bas trzeszczący, wszystko się zlewa; próbowałem z włączoną na wzmacniaczu funkcją mono, rezultat podobny.
Technics SL-D202 + Ortofon 2M RED
CD Technics SL-PG470A
Quadral Odin Phonologue E
NAD 3020i
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41510
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#24

Post autor: Wojtek »

feelgoodhit pisze:180 gramowy winyl (który jak mi się wydawało brzmi lepiej niż te lżejsze)
Czyli marketing nadal działa :)

Przydatne info.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
feelgoodhit
Posty: 118
Rejestracja: 26 sty 2012, 12:22
Gramofon: Technics SL-D202

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#25

Post autor: feelgoodhit »

Czyli co, grubość winyla nic nie ma do brzmienia?

Ktoś ma podobne doświadczenia z tym wydaniem The Doors, czy to może być wina mojego sprzętu, który nie ogarnia mono?:P
Technics SL-D202 + Ortofon 2M RED
CD Technics SL-PG470A
Quadral Odin Phonologue E
NAD 3020i
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41510
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#26

Post autor: Wojtek »

feelgoodhit pisze:Czyli co, grubość winyla nic nie ma do brzmienia?
Ano. Igła przecież nie może "tonąć" w rowku, kompatybilność musi być zachowana.
Więcej informacji: http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=28&t=614
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Tyrystor
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2011, 16:44
Gramofon: SL-1410mk2
Lokalizacja: Lüben in Niederschlesien

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#27

Post autor: Tyrystor »

Ktoś ma podobne doświadczenia z tym wydaniem The Doors, czy to może być wina mojego sprzętu, który nie ogarnia mono?
Potwierdzam, ta reedycja to bubel; mój egzemplarz wyeksmitowałem na dno szafy, coby mi nie działał na nerwy. Prastare wydanie Elektry na złotych labelach (stereo) wypada o niebo lepiej.
Zestaw L1: Technics SL-1410mk2 + Shure M95HE + Denon PMA-777 + Telefunken TLX
Zestaw L2: Aiwa AD-F810 + Nakamichi OMS-2E + JVC AX-555 + Canton GLE40
winyloman
Posty: 7
Rejestracja: 01 maja 2014, 13:41

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#28

Post autor: winyloman »

Nie polecam wydania albumu Madonny "MDNA". Ja mam tłoczenie europejskie i jest tragiczne: dźwięk płaski, głos wibrująco-sprzęgający, przeskakuje. Mój znajomy ma tłoczenie U.S.A i też beznadziejnie, ale już lepiej niż u mnie pewnie przez lepszy gramofon.
Awatar użytkownika
d-t-x
Posty: 155
Rejestracja: 06 sie 2013, 01:20
Lokalizacja: Poznań

Re: Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#29

Post autor: d-t-x »

Tyrystor pisze:
Ktoś ma podobne doświadczenia z tym wydaniem The Doors, czy to może być wina mojego sprzętu, który nie ogarnia mono?
Potwierdzam, ta reedycja to bubel; mój egzemplarz wyeksmitowałem na dno szafy, coby mi nie działał na nerwy. Prastare wydanie Elektry na złotych labelach (stereo) wypada o niebo lepiej.
Ja z kolei posiadam reedycję stereo (Elektra), która brzmi dobrze.
Awatar użytkownika
SantiagoOo
Posty: 55
Rejestracja: 01 lip 2010, 22:20
Gramofon: Dual 622
Lokalizacja: P-ń

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#30

Post autor: SantiagoOo »

Ja zdecydowanie nie polecam tej płyty: http://www.discogs.com/Chér-The-Sonny-S ... se/3372287

Uznałem, że amerykańskie wydanie stereo z 1966 będzie fajnym rarytasem, ale brzmieniowo bardzo się zawiodłem. Stereo wygląda tutaj tak, że w jednym kanale jest TYLKO wokal, a w drugim cała reszta, czyli podkład instrumentalny. Słucha się tego dziwnie, do tego mnóstwo pogłosów...

W roku, którym wydano ten album, ludzie chyba już mieli jakieś minimalne doświadczenia z nagraniami stereo? A może z lat 60-tych lepiej inwestować w wydania mono, bo takich bubli jest więcej?
ODPOWIEDZ