Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
targul
Posty: 34
Rejestracja: 21 wrz 2013, 13:18
Lokalizacja: Łódź

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#1

Post autor: targul »

Witam, proponuję w tym temacie wpisywanie płyt których nie warto kupować ze względu na kiepskie wydania, myślę tu głównie o słabej realizacji nagrania, nie myślę o stanie płyt rzecz jasna. Liczę na doświadczenie forumowiczów. Proszę nie bać się pisać o polskich płytach/wydaniach chociaż wiem, że wielu użytkowników tego forum najchętniej używało by ich jako podkładek pod talerz ;) Zachęcam do dyskusji. Jeśli powstał już taki temat to przepraszam.
Ostatnio zmieniony 07 sty 2014, 17:26 przez targul, łącznie zmieniany 1 raz.
Jarvis drop my needle.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41596
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Płyty nie warte kupna.

#2

Post autor: Wojtek »

Czy słaba realizacja nagrania na tyle przeważa szalę by człowiek mógł definitywnie zrezygnować z poznaniem muzyki zawartej na danej płycie? ;)
Pomijam tutaj jakieś nieudane reedycje itp.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
drifter
Posty: 15
Rejestracja: 14 gru 2013, 14:21

Re: Płyty nie warte kupna.

#3

Post autor: drifter »

To może po prostu zmienić temat na "Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakość nagrania". Taka kontra do innego tematu ;) Ja np. bardzo chętnie bym się dowiedział przed zakupem jakiegoś albumu na winylu, czy nie jest to porażka brzmieniowa (jeśli by mi zależało bardzo na muzyce, mogę wtedy sobie posłuchać sobie no. na spotify, zamiast kupować czarną płytę za 100 zł).

Oczywiście najlepiej, jakby tego typu opiniom towarzyszył opis sprzęty odsłuchowego albo tym bardziej ocena porównawcza (z innym sprzętem. np. u kolegi).
Awatar użytkownika
Reymont
Posty: 1550
Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Płyty nie warte kupna.

#4

Post autor: Reymont »

Wg mnie dobry temat, tylko ciekawe czy poniektórzy wielcy fachowcy przyznają się, że kupili gila?

The Wall, remaster 2011 wg mnie gra dosyć płasko.
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Płyty nie warte kupna.

#5

Post autor: zbyszek1982 »

Od siebie dodam:

Bon Iver - Bon Iver (2011)

http://www.discogs.com/Bon-Iver-Bon-Ive ... se/2942482

Niestety mastering wersji winylowej jest beznadziejny, zwłaszcza na stronie A. Przed zakupem słuchałem tego przez Spotify i bardzo mi się ta muzyka spodobała. Nagranie jest bardzo dynamiczne i bogate w różne dźwiękowe smaczki. Na winylu dźwięk jest płaski, bez życia. Lepiej kupić kompakt.
pawcio
Posty: 11
Rejestracja: 20 gru 2013, 11:47

Płyty nie warte kupna.

#6

Post autor: pawcio »

o, Bon'a Iver'a planowalem zakupic a tu takie info... ciekawe czy w wydaniu US jest tak samo jak piszesz..
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Płyty nie warte kupna.

#7

Post autor: zbyszek1982 »

pawcio pisze:o, Bon'a Iver'a planowalem zakupic a tu takie info... ciekawe czy w wydaniu US jest tak samo jak piszesz..
Podobno jest jeszcze gorzej.
Awatar użytkownika
targul
Posty: 34
Rejestracja: 21 wrz 2013, 13:18
Lokalizacja: Łódź

Re: Płyty nie warte kupna.

#8

Post autor: targul »

Z mojej strony
Helloween - Kepper Of The Seven Keys part I - Polskie Nagrania Muza 1988 - masakra brzmieniowa (chociaż kompakt brzmi także beznadziejnie) jedna z pierwszych płyt w mojej kolekcji ale za to była tania (5 zł) całość w stanie idealnym ( nie dziwię się tego się nie da sluchać :evil:
Turbo - Ostatni Wojownik - Pronil 1987 - kolejny dramat a szkoda bo płyta niezła i znowu nie słuchana bo się nie da :evil:
Jarvis drop my needle.
kielek
Posty: 3185
Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
Lokalizacja: Gdynia

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakość nagrania

#9

Post autor: kielek »

Nad polskimi wydaniami nie będę się znęcał ;) Z nowszych wydań śmiało dorzucić tutaj można Suede "Bloodsports" brzmi niczym kiepskiej jakości mp.3 ,ogólnie odradzam.
Awatar użytkownika
grummer
Posty: 409
Rejestracja: 21 cze 2013, 03:41

Re: Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakość nagrania

#10

Post autor: grummer »

Pink Floyd - DSOTM Polskie Nagrania 1988 - tragedia brzmieniowa. Mój Jankes w stanie G brzmi od tego o nieebo lepiej.
Awatar użytkownika
mumin44
Posty: 40
Rejestracja: 16 kwie 2013, 18:58

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#11

Post autor: mumin44 »

Dawid Podsiadło - Comfort and happiness. Winyl tak słaby, że nawet mp3 go masakruje.
Awatar użytkownika
targul
Posty: 34
Rejestracja: 21 wrz 2013, 13:18
Lokalizacja: Łódź

Re: Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#12

Post autor: targul »

mumin44 pisze:Dawid Podsiadło - Comfort and happiness. Winyl tak słaby, że nawet mp3 go masakruje.
No proszę myślałem, że kiepskie polskie tłoczenia pożegnaliśmy wraz z końcem PRL
Jarvis drop my needle.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41596
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#13

Post autor: Wojtek »

targul pisze:No proszę myślałem, że kiepskie polskie tłoczenia pożegnaliśmy wraz z końcem PRL
Gdyby to jeszcze było polskie tłoczenie to można by tak napisać ;)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#14

Post autor: vinylpiotrek »

targul pisze:No proszę myślałem, że kiepskie polskie tłoczenia pożegnaliśmy wraz z końcem PRL
Trochę w tym parwdy , bo tłoczenia z lat 1990-1992 są w większości BARDZO DOBRE!

Z polskich wpadek, to napewno:

1)Marek Grechuta & Anawa - Korowód - wersja mono, ma spieprzony miks.

2)Breakout - Na drugim brzegu... reedycja "z archiwum" tez bardzo słaby miks, podczas gdy oryginalne wydanie z 1968 brzmi naprawdę bardzo dobrze

3)Breakout Blues - bardzo słaby miks mono, miks stereo w porządku, zarówno oryginał , jak i reedycja "z archiwum"

4)Niemen Enigmatic "czerwony" - reedycja SX...z drugiej połowy lat 70. także bardzo słaba względem wczesnych wydań.
Obrazek
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

Albumy/wydania o słabym brzmieniu/jakości nagrania

#15

Post autor: Winters »

vinylpiotrek pisze:2)Breakout - Na drugim brzegu... reedycja "z archiwum" tez bardzo słaby miks, podczas gdy oryginalne wydanie z 1968 brzmi naprawdę bardzo dobrze
To nie wydaje się być kwestią miksu, jak dla mnie to to brzmi jak radykalnie przekombinowane EQ, w szczególności przesadnie podciągnięty bas i trochę kompresji, ew. radykalne odszumianie taśmy niskiej generacji.

Ostatecznie trzebaby to porównać do oryginalnego wydania stereo.

Co do Korowodu i Bluesa - generalnie około numeru XL 0720 zaczyna się poważne dziadowanie miksów mono, które brzmią jak zsumowane stereo z beznadziejnym balansem tonalnym jakby to było optymalizowane pod Mister Hita albo inne Bambino 4. Nie wszystkie płyty mono XL wydane od 1971 brzmią źle, ale trzeba uważać.
vinylpiotrek pisze:4)Niemen Enigmatic "czerwony" - reedycja SX...z drugiej połowy lat 70. także bardzo słaba względem wczesnych wydań.
Też przegięcie z basem i generalny muł tonalny.

Od siebie dodam:

Z archiwum polskiego beatu; reedycja albumu Mrowisko grupy Klan. Też muł. Współczesne wydanie brzmi dużo lepiej. O sztucznej, okropnej stereofonizacji wczesnych płyt Niemena w tej serii (oprócz Enigmatic) nie ma co mówić, szkoda słów. Niesłuchalne.
DIOMEDES KATO
ODPOWIEDZ