Winylowe "mądrości"

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tollo
Posty: 1213
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:36
Lokalizacja: Zgierz

Winylowe "mądrości"

#1

Post autor: tollo »

Temat dotyczący absurdalnych pytań jakie usłyszeliście w świecie "kręcących talerzy" i nie tylko! Może zacznę na początek.

1. Pisze do mnie zdesperowany kolega, że jego gramofon jest nowy, nieużywany prawie wcale a nie da się w nim ustawić dobrze obrotów! On to słyszy! Tłumaczę sprawę (ma wbudowany stroboskop). "Ale nigdy nie jest tak ze stoi w miejscu zawsze dwie warstwy stoją w miejscu A jedna wolniej lub szybciej"... okazało się, że gramofon ma więcej obrotów niż 33 i 1/3. :violin:

2.Rozmowa z koleżanką, trochę w świecie gramofonów. Posiada stare radzieckie kombi: gramofon, wzmacniacz, kasety, karuzela z cyrku i mnóstwo naklejek. Ma świetny patent by nie przeskakiwała igła! Na koszyk kładzie 2zł.

3. Wypowiedź jednego bazarowego sprzedawcy winyli: "Panie, wydanie Atlantic? Oni z Polski za komuny matryce ściągali by u siebie tłoczyć!"

A Wy jakie mądrości słyszeliście? :twisted:
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Winylowe "mądrości"

#2

Post autor: eenneell »

Im więcej płyt się ma / słucha tym mniej się zużywają" :!:
Awatar użytkownika
KasparHauser
Posty: 586
Rejestracja: 01 lis 2012, 13:48
Gramofon: Nieinterere2000
Lokalizacja: Spoza linii świata

Winylowe "mądrości"

#3

Post autor: KasparHauser »

Kto tak ?

Mi sprzedawca na reklamację powiedział : smaży bo to winyl. Tak ma być.


Fajnie, jak będę chciał posłuchać smażenia, to pójdę do kuchni. Tam smażenie jest dużo tańsze > gaz, olej i jakiś półprodukt :) .
Awatar użytkownika
KasparHauser
Posty: 586
Rejestracja: 01 lis 2012, 13:48
Gramofon: Nieinterere2000
Lokalizacja: Spoza linii świata

Winylowe "mądrości"

#4

Post autor: KasparHauser »

Kolejny : "Jak ktoś się zna w temacie to bez problemu go kupi."

Bazarowy cwaniak tym razem o krążku do singli. Nie chciałem już nic mówić... Ok, nie znam się, bo nie stać mnie na oryginalny krążek Technics'a (no może stać, ale żal wydać xx zł na kawałek plastiku, wolałem kupować płyty). W sumie nie musi być oryginalny, ale jak na mój gust, to te za ok. 10 zł jakieś chińskie są brzydkie. Fu! :D
blackholesun
Posty: 584
Rejestracja: 21 wrz 2013, 19:20

Winylowe "mądrości"

#5

Post autor: blackholesun »

Od handlarzy na giełdzie:

"Myć płyty? Przecież to zniszczy dobrą płytę!"
Awatar użytkownika
wesh
Posty: 277
Rejestracja: 22 lis 2012, 00:13

Re: Winylowe "mądrości"

#6

Post autor: wesh »

"Mam klienta, który czyści płyty takim olejkiem do twarzy ze spirytusem i grają jak nowe!"

-Po ile ten Collins?
-40, to Amerykańskie wydanie, Panie!
-naprawdę, a ja tu widzę "Made in Germany".
- Jak to?! a faktycznie... Ale płyta jak nowa!"

"Ta płyta jest dosyć brudna, dam Panu maksymalnie 20...
-Wyczyści pan benzyną i będzie jak nowa!" :D

Zazwyczaj nie chce mi się dyskutować ze sprzedawcą i odpuszczam sobie, ale robię to częściej przez grzeczność. Myślę sobie: "A masz pan, zarób sobie te 5 zł".
Nie lubię odkurzać!
...chyba, że półkę z płytami.
Awatar użytkownika
KasparHauser
Posty: 586
Rejestracja: 01 lis 2012, 13:48
Gramofon: Nieinterere2000
Lokalizacja: Spoza linii świata

Winylowe "mądrości"

#7

Post autor: KasparHauser »

Ja lubię słuchać ich opowieści dziwnych treści kiedy znam prawdę.
vinyl_freak
Posty: 120
Rejestracja: 29 kwie 2012, 22:54
Lokalizacja: Poznań

Winylowe "mądrości"

#8

Post autor: vinyl_freak »

W linku poniżej trochę w drugą stronę czyli o klientach :

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Kbf9NaMpANY[/youtube]

:-)
ODPOWIEDZ