Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)

[pawelgrab]

bardzo tolerancyjną żonę

widziały gały co brały

Moja ulubiona i jedna z żelaznych płyt kobiety kaktus z ukulele, nazwanej tak przez mojego kolegę w 1988 roku podczas odsłuchu u niego płyty Dżemu a właściwie Tadeusza Nalepy – Number Uno,
zależało mi ponieważ miałem dylemat czy to dobra płyta Dżemu jak bez Ryska Riedla. Natomiast wcześniej u mnie słuchał Trancy Chapman i stąd to skojarzenie. Nie pamiętam dlaczego właściwie kobieta kaktus, ale jej muzyka towarzyszy mi do dnia dzisiejszego i nie chce się znudzić – dziwne to trochę....przez tyle lat…
Dodam tylko, że stan tego egzemplarza piwniczny – tzn.gabinetowy, płyta nigdy nie myta na talerzu może drugi, trzeci raz od nowości, wersja angielska. Brzmi fantastycznie a jakość dźwięku powala na kolana.

Tracy Chapman – Tracy Chapman (1988 UK) (1-st press brak wznowień)

https://www.discogs.com/release/1356069 ... cy-Chapman

[mcemsi]

Tracy Chapman – Tracy Chapman

Chyba jeden z the best debiutów w historii...

[Felix1988]

SBB - Welcome

[darkman]

SBB - Welcome

Cie choroba, wczoraj wstałem raniusieńko i pyk, dokładnie tę płytę wybrałem.
Zresztą uwielbiam twórczość Józka.

(mam to wydanie i również niemieckie z okresu morku i degrengolady choć tamto jest na Western Germany) z jajkiem sadzonym label
https://www.discogs.com/it/release/1760035-SBB-Welcome

[Felix1988]

Cie choroba, wczoraj wstałem raniusieńko i pyk, dokładnie tę płytę wybrałem.

Ja wczoraj rano słuchałem tego albumu z CD, nowa wersja GAD. Idealna na początek dnia Też uwielbiam SBB, a Welcome to jedna z moich ulubionych płyt tego zespołu, mam jej ileś wydań na wszystkich nośnikach. Żona trochę narzeka na ich ilość, ale na muzyczną jakość już nie, też lubi ekipę p. Józefa

[darkman]

GAD

Też mam końpakta również ale tego z 2005 na Metal Mind, w okładkę włożony bilet 14.06 05. Szuflada15,pl z Chorzowa (fajny kameralny klub i SBB na scenie), godz. 20, miejsce stojące

[winylowy_luke]

SBB - Welcome

Cie choroba, wczoraj wstałem raniusieńko i pyk, dokładnie tę płytę wybrałem.
Zresztą uwielbiam twórczość Józka.

(mam to wydanie i również niemieckie z okresu morku i degrengolady choć tamto jest na Western Germany) z jajkiem sadzonym label
https://www.discogs.com/it/release/1760035-SBB-Welcome

No i namówili:D

Dark a wiesz jak to Niemieckie ma się do naszego Wifona sonicznie? Warto zapolować na jajecznice?

[Felix1988]

Metal Mind

Też go mam O ile pamiętam zestaw bonusów jest inny niż nowym wydaniu GAD, muszę poszukać i porównać. LP na stanie niemiecki, lepiej brzmiący od naszych i dwa wydania polskie, label czerwony i żółty - być może były inne, tego nie wiem. Genialny zespół, co tu gadać - jak ktoś nie zna, a lubi rocka progresywnego i muzykę improwizowaną warto zainteresować się dokonaniami SBB.

To dalej w tym klimacie, Bob Lenox - gościnnie 2/3 SBB.

[darkman]

sonicznie

Lu, fryca bierz. To wówczas było rasowe zachodnie wydanie, grusze, okładka kartonowa.
Brzmienie jak normalne zachodnie płyty.
Ta płyta to był obiekt moich marzeń, kumpel miał do sprzedania bo od jego Tante z Fatherlandu, ale chciał stówkę, wtedy to był dla mnie majątek (110 kosztował abonament na stołówce studenckiej na miesiąc obiadów), musiałem odpuścić. Płytę kupiłem już po transformacji, ale się doczekałem. Jajco jest wydaniem wartościowym kolekcjonersko i historycznie, więc to jest sprawa pierwszoplanowa.

Dobra jakość to koncert jubileuszowy sprzed kilku lat, wydany na LP, 40 Anni 1978-2018 tyle, że to limit był - niestety nie mam. Petro ma i nawet miałem od niego zaproszenie na ów koncert, ale nie mogłem pojechać niestety.

[winylowy_luke]

Lu, fryca bierz. To wówczas było rasowe zachodnie wydanie, grusze, okładka kartonowa.
Brzmienie jak normalne zachodnie płyty.
Ta płyta to był obiekt moich marzeń, kumpel miał do sprzedania bo od jego Tante z Fatherlandu, ale chciał stówkę, wtedy to był dla mnie majątek (110 kosztował abonament na stołówce studenckiej na miesiąc obiadów), musiałem odpuścić. Płytę kupiłem już po transformacji, ale się doczekałem. Jajco jest wydaniem wartościowym kolekcjonersko i historycznie, więc to jest sprawa pierwszoplanowa.

Dobra jakość to koncert jubileuszowy sprzed kilku lat, wydany na LP, 40 Anni 1978-2018 tyle, że to limit był - niestety nie mam. Petro ma i nawet miałem od niego zaproszenie na ów koncert, ale nie mogłem pojechać niestety.

Dzięki Dark! O take posty nic nie robiłem
Mam właśnie wifona w bardzo dobrym stanie, leci, gra - muzycznie petarda wiadomo, ale sonicznie szału ni ma...

[darkman]

Ewentualnie Felix niech jeszcze przesłucha, ja w tej chwili nie mogę.
Jednak warto mieć te jajco na labelu.

[kinky]

The Rolling Stones – Sticky Fingers

[Peter007]

Muszę trochę tych starych biedronkowych zakupów w końcu zakręcić.
Zacznę od pierwszej płyty Iry

[Peter007]

No to czas na drugą płytę Iry - Mój dom

[Dziadek]

Led Zeppelin - Houses Of The Holy