Kolekcje Płyt Forumowiczów

[winylowy_luke]

TOOL wjechał

Wincyj zdjęć pliz
No i daj znać jak to gra

[tomaszek]

Wydanie pierwsza klasa. Poligrafia super i jest wysokiej jakości. Grafiki na płytach spoko, ale dupy nie rwą na zdjęciu mało co było widać, to nie załączam.
Na szybko włączyłem pierwszy utwór.. PETARDA! Dynamika super, bas mega. Lekko smaży w cichych partiach, ale dość głośno puściłem. Niestety usłyszałem od żonki "ja rozumiem, że się jarasz jak dziecko, ale calla mam za minutę.. WYŁĄCZ TO!"
Aha i wszystkie płyty mają środek lekko wygięty

[MaciejT]

W Manufakturze w Łodzi zawitała w końcu giełda.

[darkman]

Informacyjnie, bo moje wydanie było na WWDay, a bodaj w następnym roku Piper.
Obecnie oba tytuły są dostępne w tamtym wydaniu mono już normalnie w handlu (ta sama edycja tylko już bez stickersów WWD).
Bardzo dobry remaster i starannie wydany. Dla preferujących wczesne tytuły PF - koniecznie parka.

[Felix1988]

Święta idą, więc sam zrobiłem sobie prezent, bo na bliskich nie ma co liczyć, ciągle dostaję od nich tylko praktyczne rzeczy. Jakieś 60 płyt: dużych i małych, starych i nowych, a na okrasę kilka kaset

[eu4yaon]

Święta idą, więc sam zrobiłem sobie prezent, bo na bliskich nie ma co liczyć, ciągle dostaję od nich tylko praktyczne rzeczy. Jakieś 60 płyt: dużych i małych, starych i nowych, a na okrasę kilka kaset

takie zakupy zawsze cieszą. Pewnie trochę perełek się znajdzie

[daru0105]

Właśnie odebrałem 3LP tego wspaniałego koncertu

[zelazny]

Właśnie odebrałem 3LP tego wspaniałego koncertu

Można zaufać temu wydawnictwu?

[darkman]

Kilka bootlegów Pink Floyd.
Czym późniejsza sesja tym lepsza jakość nagrania zwłaszcza jeśli materiał jest z soundboardu.

[daru0105]

Właśnie odebrałem 3LP tego wspaniałego koncertu

Można zaufać temu wydawnictwu?

Gra to bardzo przyzwoicie, ale myślę że te Abbey Road Half Speed są przereklamowane co do jakości.
Następne takie wydanie słucham i brak prawdziwego analogu.
Na pewno to nie gra jak wydania od AP czy MFSL.
Dla mnie na poziomie dobrych dzisiejszych wydań.
Niestety nie słuchałem tego wydania z epoki, więc nie mogę się w tej kwestii wypowiedzieć.

[pablos]

Czym późniejsza sesja tym lepsza jakość nagrania zwłaszcza jeśli materiał jest z soundboardu.

po sprawdzeniu 2-3 bootlegów PF , to właśnie mnie odstraszało - jakość materiału :/
Czyli te późniejsze lepiej wypadają - a któryś wypada dużo lepiej ?

[darkman]

Czyli te późniejsze lepiej wypadają

No taka jest zasada. Generalnie bootlegi to specyficzna bajka i taką mają urodę. Ja zwykle kieruję uwagę na wydania na CD/CDR, tu jakoś mniej boleśnie mozna się przekonać co do jakości i taką drogę bym polecił - terar dużo łatwiej się zapoznać z jakością materiału przez wielorakie "puszczalnie" typu tidal itp.. sorry, nie znam się na hubach cyfrowych nagrań.
Raczej jak coś spotykam to kieruję się:
- zawarty materiał
- data nagrania
- ciekawość okładki i samego wydania
- źródło nagarnia - tu nie zawsze jest możliwość identyfikacji, ale zasadniczo im bardziej zdigitalizowana wersja źródłowa tym lepsza jakość. W niektórych przypadkach nie odbiega od wersji oficjalnych.
Przykładowo niemal wszystkie booty z okresu po odejściu Watersa można brać w ciemno bez specjalnego ryzyka.
Jednak poszukiwanie bdb brzmień w przypadku bootlegów to raczej karkołomna droga.
Ja traktuję jako sesje nagraniowe z interesujących mnie wykonań poszczególnych kompozycji. dla przykładu kiedyś nastawiałem się na wszystkie dostępne wersje Atom heard oraz Green is the Color. No taka zabawa. Jakość miała w tym wypadku drugorzędne znaczenie.

Jak trafisz jakiś tytuł, to pytaj. Mam sporo świniaków, to być może będę mógł dać + lub -, odsłuchowy.

[pablos]

Jak trafisz jakiś tytuł, to pytaj.

Dzięki za informację! Poszukam w "innych" źródłach by przesłuchać ciekawszych pozycji ...

[daru0105]

Dzisiaj odebrana. Muza bajka. Jakość bdb.

[darkman]

Jak trafisz jakiś tytuł, to pytaj.

Dzięki za informację! Poszukam w "innych" źródłach by przesłuchać ciekawszych pozycji ...

Ju łelkam, właśnie słucham tego live 77 z fabrycznościami na okładce z ww.
No cóż szału nie ma, materiał fajny ale brzmienie tak na 4-, wyeksponowana gitara owszem, ale tło sekcji dość wyciszone, dynamika pozostawia sporo do życzenia ale kto słucha brzmienia w bootlegach?
Natomiast aranże koncertowe dość ciekawe i odbiegające od studyjnych - no i to jest właśnie clou koncertów i bootlegów.