Kolekcje Płyt Forumowiczów

[MMarek]

Jeden z ostatnich nabytków to trzypłytowy

Można w ostatnim czasie zauważyć sporo trzypłytowych wydań, czy to zestaw trzech albumów, czy też kompilacja na trzech CD w bardzo atrakcyjnej cenie. Niecałe 30zł.

Z serii "The triple album collection" na razie kupiłem

Zwróciłem uwagę na kompilacje z serii "The real..." ze względu na informację: Albums mastered from original recordings. Może to chwyt reklamowy, ale muszę powiedzieć, że słucha się tego bardzo przyjemnie... Na razie mam

Lista dostępnych pozycji jest dość długa i jeszcze kilka bardzo mnie interesuje...

[Felix1988]

Tak, ta seria jest całkiem OK brzmieniowo - to dobra opcja, kiedy nie wiesz co włączyć danego wykonawcy z katalogowych albumów. Mamy z tej serii Milesa, Billie Holiday, coś jeszcze. Elvisa kupiłem znajomemu w prezencie, też jest zadowolony.

[loczek50]

Daj znać co z tym Milesem. Może się skuszę, jak naprawię sprzęt.

Zgodnie z prośbą informuję. Porgy and Bess za 25 zł z empiku brzmi zaskakująco przyzwoicie. Oczywiście bez cudów, ale słucha się przyjemnie.

Gorzej z Free Jazz Coleman'a. Ma przytłumiony, schowany dźwięk. Nie ma co prawda tragedii jak w biedronkowym Master of Puppets, ale szczególnie przy tej płycie selektywność byłaby mile widziana.

Biedronkowy Master of Puppets gra dokładnie tak samo żle jak ten z Niemiec co na gwiazdkę dostałem.

[zwy]

Taka żona to skarb Ja dostaję tylko jakieś takie trywialne, praktyczne prezenty: ubrania, etc. To ponoć dlatego, że płyty, i to w znaaacznych ilościach, kupuję sobie sam Jeden z ostatnich nabytków to trzypłytowy S.R. Vaughan z Double Trouble.
Trzy pierwsze albumy z lat 1983-85 - mamy starsze wydania, więc skusiłem się dla bonusów, bo cena jak za jeden CD, 29,99.

Dzięki za cynk, też kupiłem za 3 dyszki i wróciły wspomnienia ze studniówki, bo kumpel miał "Couldn't stand the weather" na kasecie.

[Totoro]

Daj znać co z tym Milesem. Może się skuszę, jak naprawię sprzęt.

Zgodnie z prośbą informuję. Porgy and Bess za 25 zł z empiku brzmi zaskakująco przyzwoicie. Oczywiście bez cudów, ale słucha się przyjemnie.

Gorzej z Free Jazz Coleman'a. Ma przytłumiony, schowany dźwięk. Nie ma co prawda tragedii jak w biedronkowym Master of Puppets, ale szczególnie przy tej płycie selektywność byłaby mile widziana.

Biedronkowy Master of Puppets gra dokładnie tak samo żle jak ten z Niemiec co na gwiazdkę dostałem.

Akurat w tym przypadku określenie "biedronkowy" było umowne bo mój egzemplarz pochodzi z empiku. Ale to tłoczenie jest po prostu kiepskie.

[Myszor]

Dzięki inicjatywie kolegi demigrus o wspólnych zakupach w USA stałem się posiadaczem dwóch podwójnych albumów w wydaniach specjalnych.
Oj będzie słuchane

[zelazny]

Nie wytrzymałem i kupiłem.



SACD, oryginał z numerem na tylnej stronie pudełka.

Tak na przyszłość, jako info. Na obrazku jest pirat, dlatego, że w imieniu Bobba jest błąd - Bobbt. Zapytałem się sprzedawcy, dlaczego są dwie wersje.

Sprzedawca z Hong Kongu wyjaśnił to w ten sposób. (wciąż można kupić SACD z Bobbt)

"Nice spot Seb! For some reasons the original pic in the Discogs page shows Bobbt not Bobby - that pic is likely from pirate copy...

I have just checked my version which has correctly shown the name of Bobby McFerrin. Also I am very much sure mine is a legit one given that I personally bought it from HMV (before it went bankruptcy in HK...) Anyway I have taken some pictures below for your reference."

[Andy05]

Dziś dotarła
https://www.discogs.com/Bill-Evans-Live ... e/16278817

[Andy05]

Kolekcja do przechowalni. Zamknięcie sezonu ...

[zelazny]

Ta Diana to Christmas songs?

[Andy05]

Tak

[zelazny]

Bardzo go lubię.

[SimonTemplar]

W piątek odebrałem kilka przesyłek.
Najbardziej się jaram MD. Pierwsze wydanie 2-eye stereo US w stanie NM bez ryski z bardzo dobrze zachowaną okładką. Naczekałem się na przesyłkę ze stanów równo miesiąc ale warto było.
Nilsa od AP specjalnie zachwalać nie trzeba.
Patrycja to wydanie 2014 US Premonition Records.
Chodzą słuchy że to wydanie jest skopane i do d..py...
Sama okładka (gatefold) wygląda BOSKO! High gloss prima sort jak od Music Matters. Posłuchamy zobaczymy

[piotrjazz]

W piątek odebrałem kilka przesyłek.
Najbardziej się jaram MD. Pierwsze wydanie 2-eye stereo US w stanie NM bez ryski z bardzo dobrze zachowaną okładką. Naczekałem się na przesyłkę ze stanów równo miesiąc ale warto było.

no to sie nazywa zdobycz , szczerze do bolu zazdroszcze

[SimonTemplar]

no to sie nazywa zdobycz

Dzięki