Kolekcje Płyt Forumowiczów

[zelazny]

Wiecie co, słucham już od paru dni Doroty Miśkiewicz - Piano.pl, cholernie polecam wydanie 2LP bez CD i DVD. Znakomite tłoczenie.

[Dragant]

A to z CD i DVD jest jakieś gorsze?

[zelazny]

Hejka, miałem na myśli po prostu wydanie przeze mnie posiadane. Tylko tyle. Swoją drogą chyba lepiej kupić wydanie 2LP niż wydanie 1LP z 12stoma upakowanymi utworami.

[Dragant]

Cześć Rozumiem. Myślałem, że czegoś nie wiem o różnicach między tymi dwoma wydaniami. Box z autografem, CD i DVD (który mam) zawiera 2 LP i brzmi świetnie. Oczywiście sama zawartość muzyczna jest również rewelacyjna, ale to już tylko opinia subiektywna

[zelazny]

Hmm CD + DVD + 2LP? Więc są trzy wydania.
CD+DVD+1LP
CD+DVD+2LP
2LP

[Dragant]

Jesteś pewny, że była wersja z 1LP? Wydaje mi się, że nie. Musiałaby być albo bez kilku utworów, albo jakoś magicznie upchnięta na jednym LP... Ja mam dokładnie to wydanie: https://www.discogs.com/Dorota-Mi%C5%9B ... se/9553501

[zelazny]

https://www.swiatksiazki.pl/muzyka/pian ... z-4938934/

Chyba że jakiś błąd ze strony świata książki.

[Wojtek]

Chyba że jakiś błąd ze strony świata książki.

Inaczej: nie ma tam nigdzie napisane czy to 2LP czy 1LP, a ty sobie dopisałeś resztę

Nie istnieje wydanie 1LP. Z samego czasu utworów byłoby to niemożliwe do wykonania bez cięć

[zelazny]

Wojtku jest napisane - nośnik: Vinyl/CD/DVD Combo (3 szt.).
No ale luz, nie ma to nie ma.

Ruben Gonzalez, wspaniały artysta. Członek BVSC ma się rozumieć. 2LP, heavyweight.
Mam już w domu, ależ wspaniały album polecam jak cholera.

The Chieftains, używany.
Kuźwa, dlaczego nie wydadzą "The wide world over".

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=zzLtpusOdwo[/youtube]

[Cracker]

Ostatni zakup, większość w stanie "near mint" .
Cieszy zwłaszcza Paul Butterfield - uwielbiam gościa.

[vinylfan]

Jean-Luc Ponty "Mystical Adventures". Wydanie Atlantic, USA, first pressing 1982. Jakież było moje zaskoczenie in plus, gdy wyjmując wewnętrzną kopertę z płytą zauważyłem, że jest ona (koperta) zaklejona naklejką z hologramem i z napisem "Home taping is killing music", tak że płyty nie można było wyjąć bez rozcięcia tej naklejki. No szok, płyty nikt wcześniej przede mną nie słuchał. Czekała na mnie 35 lat.

[Myszor]

Jean-Luc Ponty "Mystical Adventures". Wydanie Atlantic, USA, first pressing 1982. Jakież było moje zaskoczenie in plus, gdy wyjmując wewnętrzną kopertę z płytą zauważyłem, że jest ona (koperta) zaklejona naklejką z hologramem i z napisem "Home taping is killing music", tak że płyty nie można było wyjąć bez rozcięcia tej naklejki. No szok, płyty nikt wcześniej przede mną nie słuchał. Czekała na mnie 35 lat.

[zelazny]

Vinylfan nie znam tego albumu ale cieszę się, że to właśnie Ty ją otworzyłeś po 35 latach. Kuźwa album leżakował jak dobre wino.

[MMarek]

No to się i tu pochwalę moim najnowszym nabytkiem, bo jest czym....
Pięknie się słucha.....

[holy_shit_89]

Jednym z największych plusów (jedynym?) reedycji jest ich dostępność - zamawiasz i masz. Żadnych licytacyjnych stresów