Kolekcje Płyt Forumowiczów

[MacPhisto]

Dotarł prezent od żony

[Rudinho]

Lewą część prezentu mam i bardzo lubię. Na prawej części byłem w kinie, płyty nie posiadam i za diabła nie pamiętam jaka tam była muzyka... Jeżeli chociaż w połowie tak dobra jak w starym, poczciwym Blade Runnerze to i tak będzie kawał muzy.

[RadTang]

Pamiątkowe zdjęcie całej mojej dyskografii studyjnej Deep Purple. Wszystkie albumy - choć niektóre mam tylko na CD. Now What?! jest w zafoliowanym boksie... który niedługo otworzę i rozdziewiczę. Z kolei Abandon i Bananas to europejskie wydania promo. Fireball to japońskie wznowienie, na bazie amerykańskiej wersji albumu.

Na fotce jest wszystko - od Shades Of Deep Purple poprzez kultowe Machine Head czy Perfect Strangers aż po Whoosh! i Turning To Crime. W kolekcji mam więcej DP ale chciałem same studyjniaki pokazać. Made In Japan też jest, (niestety z jednym przeskokiem, którego na początku nie było...).

W bonusie - pałeczki sygnowane przez Iana Paice'a (kupione na koncercie w Łodzi) i bilety w stanie G+ ze wspomnianego koncertu zespołu. Akurat ten koncert był impulsem by w końcu ruszyć grube cielsko i zdobyć brakujące albumy.

Pozostaje czekać na nowy album z nowym gitarzystą!

PS. The House Of Blue Light mam też w wydaniu US. Ale nie byłbym sobą jakbym nie wstawił ruskiego gita.

[konrads0]

Trochę na czasie....
Skład reprezentacji RFN sprzed 48 lat

[RadTang]

Cóż, rok 2022 w końcu dobiegł końca. Czas go podsumować. Nie tylko w wymiarze gitowo-płytowym (choć to jest najważniejsze).

Pod pewnymi względami był to dobry rok. Doczekałem się umowy na stałe w mojej pracy. Dokupiłem też kilka fajnych płyt, w różnorakich stanach. No i sporo lodów. To widać po mnie. A po świętach - jeszcze bardziej przypominam wieprzowinę na dwóch nogach niż homo gitens (człowieka gitującego).

Z negatywnych rzeczy - coraz częściej jestem coraz bardziej smutny. Coraz mniej mi się chce czegokolwiek. Coraz mniej mnie cieszy. Zużywam się. Staję się człowiekiem w stanie G. Podobnie pewnie jest z moją obecną igłą... Cały rok (a nawet nieco dłużej) siedzę na jednej igle i to chyba nawet na moim skopanym słuchu czuć, że trzeba myśleć o wymianie...

W tym roku przybyło mi pewnie sporo kilogramów i ze 130-kilka pozycji w Discogs. Postarałem się wybrać kilka najważniejszych hitów i gitów, które warto wyróżnić z powodów znanych tylko mojej chorej głowie.

Udało mi się skompletować dyskografie Deep Purple i Creedence Clearwater Revival. Dwa zespoły sklasyfikowane przeze mnie jako git. No i wciągnąłem się w The Who. Trochę późno ale lepiej niż późno niż wcale.

Pierwsze zdjęcie:
The Beatles - Beatles '65. Niemiecko-francuska koprodukcja płytowniczo-gitownicza w stanie NM+/- z 1981 roku. Jeden z albumów, którego mi brakowało w kolekcji. Z Beatlesów chcę mieć wszystko - hity, gity i shity. Byleby mieć całą dyskografię. To dźwięki, które (jeszcze) mnie cieszą. Może niewiele ale jednak.

Steely Dan - Aja. Pierwsze wydanie brytyjskie z 1977. Obok jest AC/DC - Back In Black - Niemcy, 1980. Dwa pierwsze megahity 2022 roku. Rozpocząłem rok z przytupem. No i dzięki winylowi w końcu przekonałem się do albumu Aja.

Black Sabbath - Paranoid. Polski press z 1990. Bo tak. Bo jestem dziwakiem i kupuję polskie, ruskie, dziwne płyty. Z jakiegoś powodu chciałem mieć polskie wydanie tej płyty. Nie jest najlepsze ale to jest Miś na miarę naszych możliwości.

Creedence Clearwater Revival - Cosmo's Factory. Wydanie z Tajwanu! Jeden z najciekawszych i najbardziej interesujących zakupów spod znaku poGrubionego G. Trzeszczy, hałasuje, gituje ale brzmi super. I to nie tylko jak na pirata! To moja pierwsza pozycja z tak egzotycznego miejsca na świecie i dlatego warto ją wyróżnić.

The Beatles - Beatles. Wydanie bułgarskie bodajże z 1979 roku. Zbiór nagrań z Tonym Sheridanem. Interesujące choć stan płyty rozczarowuje. Ale nie zwróciłem, ze względu na mojego Ojca. Zależało mu na tym albumie. Całą młodość tego wydawnictwa szukał. No to teraz ma. Pewnie na emeryturze odsłucha.

A te dwie małe popierdółki to CeDeki. Dwie brakujące pozycje do kompletu studyjnej dyskografii Deep Purple! Oba sprowadziłem z zagranicy i oba to wydania promo. Obu tych albumów nie ma na Spotify więc trzeba się zaopatrzyć w nośnik fizyczny.

Drugie zdjęcie:

Creedence Clearwater Revival - Willy And The Poor Boys. Oryginał US z 1969. Stan gitowy ale płyta fajnie gra. No i jest to jedyny album CCR który mam w oryginalnym wydaniu.

The Who - Who's Next (1981, USA, reedycja) i Meaty, Beaty, Big & Bouncy (1971, UK) - dwie wielkie pozycje z dyskografii The Who zdobyte podczas jednego wypadu na płyty. Obu często słuchałem w tym roku, zwłaszcza składaka. Nawet w trakcie pisania tego podsumowania wrzuciłem go sobie na talerz...

The Doors - The Soft Parade - Europa, wczesne lata 90-te. Reedycja i jednocześnie mój pierwszy studyjny The Doors na winylu. Trafiłem na fajny egzemplarz więc jestem zadowolony.

I na koniec, takie last but not the least, jeszcze jedni panowie Kredensowie czyli Mardi Gras. Ostatni album studyjny zespołu i jednocześnie ostatnia brakująca pozycja do kompletu. Wydanie japońskie z 1978 roku. Misja: Kredens zakończona sukcesem przez duże S.

Jakie mam plany na 2023? Dość luźne. Na pewno przydałoby się więcej lepszych, droższych płyt. Bardziej zadbanych też. Może więcej Steely Dan / AC/DC / Motorhead? No i nieśmiało myślę o ulepszeniu mojego sprzętu audio na wyższy poziom. Taka rozbudowa. Może do postaci wieży?

Na pewno 2023 przyniesie wymianę igły we wkładce. Ta obecna miała za sobą ciężki rok. Tyle gitów obsłużyć. Zasługuje na współczucie. I godnego następcę. Niby jeszcze gra ale nie chcę jej kompletnie zajechać. Wytrzymała ponad rok! A ja intensywnie z niej korzystałem, zwłaszcza w dni zdalne. Według luźnych obliczeń, powinno być przesłuchane jakieś 800+ płyt w roku.

Dzisiaj do tej liczby należy dorzucić tego singla Stonesów co wrzuciłem wcześniej i dwa albumy (Beatles '65 i Meaty, Beaty, Big & Bouncy). Nowy rok = nowa igła. To chyba niezły wynik.

[pawelgrab]

Porządki, porządki, żona straszy ,że sama posprząta to porządkuję ....


Mija 35 lat od wydania studyjnej debiutanckiej płyty „kobiety kaktus” - amerykańskiej wokalistki, kompozytorki i autorki tekstów, w młodości prześladowanej na tle rasowym w stanie Ohio a rozpoczynającej przygodę z muzyką w wieku lat 3 od gitary ukulele (in. uke – popularnej na Hawajach z czterema nylonowymi strunami).

Tracy Chapman [ur. 1964] – bluesowo-folkowe spokojne nucenie, które ma zwolenników przede wszystkim w mojej osobie, w związku z czym postanowiłem przypomnieć albumy artystki. Dodam, że sprzedaż albumów osiągnęła 40 mln egzemplarzy, do tego wiele nominacji i 4 cztery nagrody Grammy w tym:
pierwszy studyjny album „Tracy Chapman” z 1988 roku, zdobył trzy nagrody Grammy w kategorii „Najlepszy nowy artysta”, „Najlepsza wokalistka muzyki pop” i „Najlepszy współczesny album folkowy”. Czwartą nagrodę „Grammy” za album „New Beginning” zdobyła za utwór „Give Me One Reason” w kategorii „Najlepsza piosenka rockowa”.

Udziela się w wielu organizacjach charytatywnych, wspiera Amnesty International, jest zdeklarowaną feministą. Ktoś napisał: „… własne teksty i piosenki ukazują jej skromną naturę…”

wg, roku wydania 8 albumów studyjnych (do każdej płyty dodane teksty piosenek i fotografie w formie książeczek):

1. Tracy Chapman 1988 platynowa płyta
2 .Crossroads 1989 platynowa płyta
3. Matters of the Heart 1992 złota płyta
4. New Beginning 1995 platynowa płyta
5. Telling Stories 2000 złota płyta
6. Let It Rain 2002 złota płyta
7. Where You Live 2005 złota płyta
8. Our Bright Future 2008 złota płyta

Kompilacje:

1. Colletion 2001 platynowa płyta
2. Greatest Hits 2015 (brak na foto) złota płyta

[marianoaitaliano]

W jednym z pierwszych postów wypadałoby przedstawić swoją kolekcję.

Na dzień dzisiejszy mam około 250 płyt 12'' i ok. 600 płyt 7'', ale tak naprawdę znam i słucham regularnie około połowy. Część kupiłem okazyjnie jako całe pudełka za kilka funtów na targach staroci, trochę w sklepach charytatywnych i z używanymi płytami no i regulanie uzupełniam swoją kolekcję na eBay i discogsie Kolekcję ułożoną alfabetycznie trzymam podzieloną na dwie - płyty które słucham często i te których słucham rzadko - na zdjęciach widzimy tą pierwszą bo druga część jest rozłożona po różnych częściach domu dopóki nie ogarnę sobie lepszego regału który wytrzyma nacisk tylu płyt.

Moje główne zainteresowania to muzyka disco, eurodisco, italo disco, synth-pop no i to co z grubsza było też popularne na świecie stąd w kolekcji mam niemal pełną dyskografię Abby i Boney M reprezentujące lata 70, kilkanaście płyt Modern Talking, Bad Boys Blue no i coś co znamy i z polskiego podwórka, a co musiałem przeważnie importować spoza UK czyli Al Bano Romina Power, Ricchi e Poveri, Laskowyj Maj, Sandra, Blue System i takie tam różne.

Mieszkając w Wielkiej Brytanii nie sposób uniknąć i brytyjskich wykonawców – stąd jest i Spandau Ballet, Ultravox, OMD, A-ha czy trochę Eltona Johna, Brotherhood of Man, Level 42, Bonnie Tyler i generalnie tego czym zachwycała się brytyjska publiczność w latach 70 i 80. W kolekcji winylowej mam też jeden album Guns’n’Roses – The Spaghetti Incident a ze światowych gwiazd m.in. Tinę Turner, Michaela Jacksona, Madonnę, Cher. Nie zabrakło też u mnie albumów Jeana Michel Jarre'a czy Vangelisa no i mam też kilka albumów ze ścieżkami z filmów.

Największe braki mam jednak w polskich klasykach lat 80 - mówię tu o płytach Perfect, Maanam, Lady Pank - z racji zamieszkiwania w UK większość polskich płyt które nabyłem tutaj i mam w kolekcji zapewne należało w przeszłości do polskich emigrantów z lat powojennych - są to głównie płyty z muzyką patriotyczną, wojskową (FPŻ Kołobrzeg na przykład) oraz te z lat 60 i 70 z ówczesnymi gwiazdami polskiej muzyki jak Jerzy Połomski, Irena Santor, No To Co, Trubadurzy, z późniejszych Anna German, Anna Jantar, Irena Jarocka, Maryla Rodowicz, Krzysztof Krawczyk, Jacek Lech i tego typu wykonawcami. Lata 80 reprezentuje u mnie m.in. Bajm, 3 albumy Kombi czy obowiązkowo wręcz Franek Kimono także jest sporo do nadrobienia

Oprócz płyt winylowych mam jeszcze kilkanaście kaset disco polo z lat 90 i różnych płyt CD z lat 80 i 90, ale nic szczególnego tam nie ma co by było warte opisywania może poza kilkoma płytami z lat 80, których nie dorobiłem się jeszcze na winylu jak kompilacje Queen, Bad - Michaela Jacksona czy niektóre albumy które z racji wydania w latach 90 ciężko spotkać na winylu w rozsądnej cenie.

Na pewno przyjdzie czas na dokładne przedstawienie i dyskusję a na razie zostawiam tyle Sprzętu póki co nie pokazuje, bo też nic specjalnego - jak się dorobię jakiegoś porządnego gramofonu to się na pewno pochwalę.

Jeszcze na marginesie - jeżeli korzystacie z Wykopu, to pisałem tam dotychczas sporo o swoich płytach pod tagiem #muzyka, pod tym samym nickiem.

[zelazny]

W jednym z pierwszych postów wypadałoby przedstawić swoją kolekcję.

Na dzień dzisiejszy mam około 250 płyt 12'' i ok. 600 płyt 7'', ale tak naprawdę znam i słucham regularnie około połowy. Część kupiłem okazyjnie jako całe pudełka za kilka funtów na targach staroci, trochę w sklepach charytatywnych i z używanymi płytami no i regulanie uzupełniam swoją kolekcję na eBay i discogsie Kolekcję trzymam podzieloną na dwie - płyty które słucham często i te których słucham rzadko - na zdjęciach widzimy tą pierwszą bo druga część jest rozłożona po różnych częściach domu dopóki nie ogarnę sobie lepszego regału który wytrzyma nacisk tylu płyt.

Kolekcja 1 small.jpgKolekcja 2 small.jpg
Moje główne zainteresowania to muzyka disco, eurodisco, italo disco, synth-pop no i to co z grubsza było też popularne na świecie stąd w kolekcji mam niemal pełną dyskografię Abby i Boney M reprezentujące lata 70, kilkanaście płyt Modern Talking, Bad Boys Blue no i coś co znamy i z polskiego podwórka, a co musiałem przeważnie importować spoza UK czyli Al Bano Romina Power, Ricchi e Poveri, Laskowyj Maj, Sandra, Blue System i takie tam różne.

Mieszkając w Wielkiej Brytanii nie sposób uniknąć i brytyjskich wykonawców – stąd jest i Spandau Ballet, Ultravox, OMD, A-ha czy trochę Eltona Johna, Brotherhood of Man, Level 42, Bonnie Tyler i generalnie tym czym zachwycała się brytyjska publiczność w latach 70 i 80 W kolekcji winylowej mam też jeden album Guns’n’Roses – The Spaghetti Incident a ze światowych gwiazd m.in. Tinę Turner, Michaela Jacksona, Madonnę, Cher.

Największe braki mam jednak w polskich klasykach lat 80 - mówię tu o płytach Perfect, Maanam, Lady Pank - z racji zamieszkiwania w UK większość polskich płyt które nabyłem tutaj i mam w kolekcji zapewne należało w przeszłości do polskich emigrantów z lat powojennych - są to głównie płyty z muzyką patriotyczną, wojskową (FPŻ Kołobrzeg na przykład) oraz te z lat 60 i 70 z ówczesnymi gwiazdami polskiej muzyki jak Jerzy Połomski, Irena Santor, No To Co, Trubadurzy, z późniejszych Anna German, Anna Jantar, Irena Jarocka, Maryla Rodowicz, Krzysztof Krawczyk, Jacek Lech i tego typu wykonawcami. Lata 80 reprezentuje u mnie m.in. Bajm, 3 albumy Kombi czy obowiązkowo wręcz Franek Kimono także jest sporo do nadrobienia

Oprócz płyt winylowych mam jeszcze kilkanaście kaset disco polo z lat 90 i różnych płyt CD z lat 80 i 90, ale nic szczególnego tam nie ma co by było warte opisywania może poza kilkoma płytami z lat 80, których nie dorobiłem się jeszcze na winylu jak kompilacje Queen, Bad - Michaela Jacksona czy niektóre albumy które z racji wydania w latach 90 ciężko spotkać na winylu w rozsądnej cenie.

Na pewno przyjdzie czas na dokładne przedstawienie i dyskusję a na razie zostawiam tyle Sprzętu póki co nie pokazuje, bo też nic specjalnego - jak się dorobię jakiegoś porządnego gramofonu to się na pewno pochwalę

Jeszcze na marginesie - jeżeli korzystacie z Wykopu, to pisałem tam dotychczas sporo o swoich płytach pod tagiem #muzyka, pod tym samym nickiem.

Nie ma co, jesteś odważny, a limitowany album Zenka na winylu posiadasz? Czasem ktoś na siłę dodaje "nie słucham disco polo" jak Września, chyba próbując fałszywie wyłudzić uznanie, a tu proszę.

[marianoaitaliano]

Nie, albumu Zenka na winylu nie mam, nie planuję też kupować - chętnie upolowałbym za to dwa pierwsze albumy Top One na winylu, bo co oryginał z lat 90 to oryginał

[zelazny]

Nie, albumu Zenka na winylu nie mam, nie planuję też kupować - chętnie upolowałbym za to dwa pierwsze albumy Top One na winylu, bo co oryginał z lat 90 to oryginał

Pewnie warte fortunę, reedycji raczej nie będzie, choć kto wie.

[marianoaitaliano]

Nie, albumu Zenka na winylu nie mam, nie planuję też kupować - chętnie upolowałbym za to dwa pierwsze albumy Top One na winylu, bo co oryginał z lat 90 to oryginał

Pewnie warte fortunę.

Na discgosie wiszą najtańsze dwie kopie CD No disco no.1 w granicach 100 euro, co jest ceną dość absurdalną, ale na winylu można spodziewać się że warta jest dużo więcej więc chyba fortuna, zgadza się

[Peter007]

dopóki nie ogarnę sobie lepszego regału który wytrzyma nacisk tylu płyt

Zobacz sobie serię Kallax w ofercie Ikei. Ja sobie chwalę

[zelazny]

Nie, albumu Zenka na winylu nie mam, nie planuję też kupować - chętnie upolowałbym za to dwa pierwsze albumy Top One na winylu, bo co oryginał z lat 90 to oryginał

Pewnie warte fortunę.

Na discgosie wiszą najtańsze dwie kopie CD No disco no.1 w granicach 100 euro, co jest ceną dość absurdalną, ale na winylu można spodziewać się że warta jest dużo więcej więc chyba fortuna, zgadza się

Orientujesz się może w reedycjach winylowych disco polo? Czy była choć jedna?

[marianoaitaliano]

dopóki nie ogarnę sobie lepszego regału który wytrzyma nacisk tylu płyt

Zobacz sobie serię Kallax w ofercie Ikei. Ja sobie chwalę

Myślałem o Kallaxach właśnie, tylko się do Ikei wybieram i wybrac się nie mogę

Pewnie warte fortunę.

Na discgosie wiszą najtańsze dwie kopie CD No disco no.1 w granicach 100 euro, co jest ceną dość absurdalną, ale na winylu można spodziewać się że warta jest dużo więcej więc chyba fortuna, zgadza się

Orientujesz się może w reedycjach winylowych disco polo, czy była choć jedna?

Chyba nie było żadnej, bo ogólnie poza Top One to chyba żaden inny zespół na winylu nie wyszedł w latach 90 - dp to głównie era kaset. Widziałem za to w empiku jak byłem ostatnio w PL jakąś składankę The best of Top One, bodajże z MTJ ale nie przekonała mnie jakoś.

[Wojtek]

Co do reedycji to nie wiem, ale nowa muza jak najbardziej.
https://www.discogs.com/search/?style_e ... xact=Vinyl