Jeśli komuś jeszcze się śnią płyty to warto założyć taki temat
Dżem Detox
- Felini Wąsik
- Posty: 1416
- Rejestracja: 21 gru 2021, 18:08
- Gramofon: Camry 1113
- Lokalizacja: Malbork
- Kontakt:
Re: Dżem Detox
"Jeśli marnowanie czasu daje ci radość to nie jest to czas zmarnowany"
John Lennon
John Lennon
- zelazny
- Posty: 4576
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Re: Dżem Detox
Eee tam pi...e, może sennik plus wróżenie z kart tarota.
"Pan wie o czym ja mówię", wróżbita Maciej, kto pamięta?
"Pan wie o czym ja mówię", wróżbita Maciej, kto pamięta?
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2022, 13:00 przez zelazny, łącznie zmieniany 4 razy.
- Felini Wąsik
- Posty: 1416
- Rejestracja: 21 gru 2021, 18:08
- Gramofon: Camry 1113
- Lokalizacja: Malbork
- Kontakt:
Re: Dżem Detox
"Jeśli marnowanie czasu daje ci radość to nie jest to czas zmarnowany"
John Lennon
John Lennon
- zelazny
- Posty: 4576
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Re: Dżem Detox
Pamiętaj o 10zł, może to znak, że kieszonkowe ci się zmniejszy.Felini Wąsik pisze: ↑01 wrz 2022, 12:59Takie coś znalazłem
https://www.sennik.biz/znaczenie28448,winyl.html
- Felini Wąsik
- Posty: 1416
- Rejestracja: 21 gru 2021, 18:08
- Gramofon: Camry 1113
- Lokalizacja: Malbork
- Kontakt:
Re: Dżem Detox
Oby nie, za co będę kupował winylezelazny pisze: ↑01 wrz 2022, 13:02Pamiętaj o 10zł, może to znak, że kieszonkowe ci się zmniejszy.Felini Wąsik pisze: ↑01 wrz 2022, 12:59Takie coś znalazłem
https://www.sennik.biz/znaczenie28448,winyl.html
"Jeśli marnowanie czasu daje ci radość to nie jest to czas zmarnowany"
John Lennon
John Lennon
- pawelgrab
- Posty: 1156
- Rejestracja: 27 gru 2019, 14:36
Re: Dżem Detox
Po powtórnym przesłuchaniu Najemnika a potem Detoxu powiem, że z remasterami jest więcej niż bardzo dobrze , to jest to czego oczekuję od płyt winylowych jest moc, dynamika zero świerczenia - tutaj dodam, że nie myte tylko ze dwa razy przetarte tym:
viewtopic.php?f=26&t=18757
Felini myje a ja słucham - pamiętaj Kolego - wymień graniak - zainwestuj to Ci się należy
viewtopic.php?f=26&t=18757
Felini myje a ja słucham - pamiętaj Kolego - wymień graniak - zainwestuj to Ci się należy
luxman pd282 , schiit mani , kenwood ka-405 , kt-413 , kx-550 , harman kardon cd hd3700 , mission m64i
- Felini Wąsik
- Posty: 1416
- Rejestracja: 21 gru 2021, 18:08
- Gramofon: Camry 1113
- Lokalizacja: Malbork
- Kontakt:
Re: Dżem Detox
Po urodzinach planuję zakupić nowy gramofonpawelgrab pisze: ↑02 wrz 2022, 00:40Po powtórnym przesłuchaniu Najemnika a potem Detoxu powiem, że z remasterami jest więcej niż bardzo dobrze , to jest to czego oczekuję od płyt winylowych jest moc, dynamika zero świerczenia - tutaj dodam, że nie myte tylko ze dwa razy przetarte tym:
viewtopic.php?f=26&t=18757
Felini myje a ja słucham - pamiętaj Kolego - wymień graniak - zainwestuj to Ci się należy
"Jeśli marnowanie czasu daje ci radość to nie jest to czas zmarnowany"
John Lennon
John Lennon
- Tarkus
- Posty: 3178
- Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Dżem Detox
Przed zakupem szczerze polecam konsultacje na tym forum!
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
- Felini Wąsik
- Posty: 1416
- Rejestracja: 21 gru 2021, 18:08
- Gramofon: Camry 1113
- Lokalizacja: Malbork
- Kontakt:
Re: Dżem Detox
Oczywiście że będę się konsultował
"Jeśli marnowanie czasu daje ci radość to nie jest to czas zmarnowany"
John Lennon
John Lennon
- Tarkus
- Posty: 3178
- Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Dżem Detox
Słucham tego winyla któryś już raz. Czy Wy też odnosicie wrażenie, że dźwięk na tej płycie jest jakby lekko... nie przytłumiony, nawet nie przydymiony, tylko jakby przyćmiony? Tak, jakby trochę za mało było tylko tych najwyższych częstotliwości i niczego więcej. Np. wybrzmienia talerzy - jak gdyby był nad nimi sufit, na którym się kończą i wyżej już nie pójdą. Czy to tylko ja i mój sprzęt, może za duży VTF czy coś w tym stylu?
PS. Trochę podobna sytuacja jest z brzmieniem fortepianu na którymś CD Tubis Trio, ale tam jest to ewidentnie kwestia produkcji nagrania.
PS. Trochę podobna sytuacja jest z brzmieniem fortepianu na którymś CD Tubis Trio, ale tam jest to ewidentnie kwestia produkcji nagrania.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
- pawelgrab
- Posty: 1156
- Rejestracja: 27 gru 2019, 14:36
Re: Dżem Detox
wiem o co ci chodzi Kolego, właśnie wg mnie tak powinno być ponieważ jest to album stricte studyjny czyli zarówno wokal jak i instrumenty są ograniczone pewną przestrzenią i akustyką studia - dodatkowo fortepian to też pudło ze strunami i płytą rezonansową, natomiast dźwiękowo zgodny z moją wizją analogu (dzwięk stereo podany wprost nie modulowany, bez udziwnień, komputerowych ulepszeń - efektów dźwiękowych, przestrzennych , miksów i syntezatorów) Detox nie jest albumem zdemolowanym cyfrowym masteringiem i panoramicznymi przestrzennymi miksami a przede wszystkim korektą parametrów pomieszczenia o której mówimy
luxman pd282 , schiit mani , kenwood ka-405 , kt-413 , kx-550 , harman kardon cd hd3700 , mission m64i
- Felini Wąsik
- Posty: 1416
- Rejestracja: 21 gru 2021, 18:08
- Gramofon: Camry 1113
- Lokalizacja: Malbork
- Kontakt:
Re: Dżem Detox
Moim zdaniem wszystko jest świetnie zrobione, nie mam zastrzeżeń, może tylko to że koperta wewnętrzna powinnna być z folią
"Jeśli marnowanie czasu daje ci radość to nie jest to czas zmarnowany"
John Lennon
John Lennon
- zelazny
- Posty: 4576
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Re: Dżem Detox
Moje albumy opuściły Warszawę i jeszcze nie dotarły do UK, porażka, 12 dni minęło. :/
- Tarkus
- Posty: 3178
- Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Dżem Detox
OK, ale ja użyłem słowa "sufit" w znaczeniu przenośnym:
Chodziło mi o ograniczenie pasma przenoszenia, w jakim najwyższe dźwięki wybrzmiewają - jakby powyżej jakiegoś poziomu częstotliwości słyszalność wyższych "dawała nura" w dół. Po prostu na pewnej wysokości pasmo się kończy - i już.
Mam w swoich zbiorach pełno starych płyt A-A-A, na których opisane przeze mnie zjawisko nie występuje - talerze wybrzmiewają sobie ładnie i wysoko, gitara jak zaśpiewa cienką stroną chwyconą na jednym z ostatnich progów - to aż przeszywa, a wokal nie ma stłumionych górek (chyba że miał je takie z natury, ewentualnie producent zdecydował się je przytłumić, bo i tak bywało). Mam też parę nowych płyt premasterowanych cyfrowo, gdzie góra jest jeszcze bardziej stłumiona (szczególnie wydania od MTJ - o jednym z nich ktoś na tym forum napisał wręcz: "krasnoludki ukradły wysokie tony").pawelgrab pisze: ↑10 wrz 2022, 17:15dźwiękowo zgodny z moją wizją analogu (dzwięk stereo podany wprost nie modulowany, bez udziwnień, komputerowych ulepszeń - efektów dźwiękowych, przestrzennych , miksów i syntezatorów) Detox nie jest albumem zdemolowanym cyfrowym masteringiem i panoramicznymi przestrzennymi miksami a przede wszystkim korektą parametrów pomieszczenia o której mówimy
Ogólnie ta płyta brzmi bardzo dobrze i jest dość przyzwoicie wytłoczona. Ale już od pierwszego słuchania miałem wrażenie, że u samej góry chyba czegoś brakuje:
Teraz mam wrażenie, iż nie tyle jest minimalnie za mało góry, ile stłumiona jest ta niewielka, najwyższa jej część. W każdym razie ja to tak odbieram. Jeśli ktoś miał okazję porównać first press ze wznowieniem, dobrze będzie, jeśli się wypowie. Być może to po prostu już taka produkcja...
Nie mam żadnego porównania, bo nie miałem tej płyty nawet na CD. Posiadałem jedynie kasetę przegraną od kumpla z CD (w 1991), ale od jakiegoś czasu nie mogę jej znaleźć.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
- zelazny
- Posty: 4576
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Re: Dżem Detox
Właśnie odebrałem i nie ma efektu wow. To nie IMPEX gdzie już trzymając album w dłoniach pojawia się zachwyt.
Najwyraźniej mają w dupie piękny gatefold, gruby papier okładki, śliczny nadruk. Ot wydali bo wydali.
Najwyraźniej mają w dupie piękny gatefold, gruby papier okładki, śliczny nadruk. Ot wydali bo wydali.