JAZZ CAFE - czego słuchamy

[darkman]

Mnie akurat się podoba

No looz, właśnie s…ucham Relaxin' z 56go . Znakomite oc, ja tylko kontestuję sam wybór wersji jakby to powiedzieć 'najnowszej' audiofilskiej reedycji. Wolałbym coś innego z linku Sajmona. Toteż podrzuciłem swoje ewentualne typy.
Te 4 LP's zresztą to były moje jedne z pierwszych nagrań Davisa w ogóle, jeszcze w okresie taśm szpulowych. Wtedy nie wiedziałem jeszcze przez wiele lat, że to poniekąd jedna sesja kończąca współpracę z Prestige.
Jasne dobre wydanie z epoki da się nadal dostać.

A tak BTW, to widzę tu swoją złotą myśl w jednym z wątków, aż skopiowałem bo cały czas aktualna:
"na końcu odkrywamy, że nie wszystkie płyty ze Stonki to 1Pressy, a reedycje choćby AA z taśm matek to jednak repliki. Świat winyla bywa brutalny w fazie przebudzeń, choć szczęśliwi śnią do końca. Tym zazdroszczę."


Tak pozwalam sobie zamieścić, bo od jakiegoś czasu nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ten znakomity wątek towarzysko kawiarniany zaczyna nieco meandrować w stronę stygmatyzacji wydań audiofilskich. Mam nadzieję, że to tylko impresja mojej wyobraźni.

p.s. moich typów z zapowiedzi AP:
Jimmy Forrest - Out Of The Forrest, to jeszcze wydaje się być godne uwagi, też niekoniecznie na AP ale tak w ogóle. (Forrest/Zawinul, dość wczesne bodaj 56-7 rock jakoś tak).

[zbyszek1982]

Makaya McCraven - In The Moment

International Anthem Recording Company – IARC 0003

2015

mmc_itm.jpeg

Na wskroś Chicagowskie granie. Materiał posklejany z ponad 40h improwizowanych koncertów zarejestrowanych w klubie The Bedford. Klub mieści się w dawnym skarbcu jednego z banków w Chicago.

Album zebrał rewelacyjne recenzje, a Makayę obwieszczono nowym mesjaszem współczesnego Jazzu. Na discogsie album wsadzono do szufladki Hip-Hop. Może dlatego, że muzyka jest mocno bujająca, ale to jest jazz przez wielkie DŻ.

Niedawno dotłoczyli, więc idzie to jeszcze kupić za normalne pieniądze.
Pięknie zarejestrowane, doskonale wytłoczone i ze smakiem opakowane. Jeszcze nie trafiłem na złą płytę wydaną przez International Anthem, tak muzycznie jak i jakościowo. Fantastyczna wytwórnia.

[darkman]

A jednak. Są nagrania, które warto moim zdaniem mieć w super jakości. Czy to bdb wydanie analogowe czy wysokiej jakości SACD (jak się ma odtwarzacz).
To wydanie ASP trzyma klasę i poziom, bezstresowe słuchanie ma jednak sporo zalet. No i kwestia estetyki. Przepięknie wydana grafika.
Czy warte swoich pieniędzy to nie wiem, bo ostatnio i tak wszystko droższe (te dwa Mingusy były wydane wcześniej jakoś i cena jeszcze nie zwalała z nóg) .
Znowu wracam do słuchania Mingusa i jakoś najbardziej do okresu współpracy z Erickiem Dolphy i Cliffordem Jordanem.

[darkman]

Powyżej
The Black Saint and the Sinner Lady, Acustic Sound Prod.
i tu
na drugie nóżkie
Mingus, Mingus, Mingus... na Acoustic Sound Prod.

Muszę przyznać, że w doskonałej realizacji i równie dobrym wydaniu całości wliczając grafikę i memorabilia. Pełna satysfakcja, więc tylko potwierdzę to co chłopaki już wcześniej donosili - realizacja stricte analogowa powala akustyką.

p.s. ta druga bez psa, bo śniadanie je teraz.

[piotrjazz]

Eddie Higgins You Don't Know What Love Is
https://www.discogs.com/release/2255243 ... at-Love-Is

Wspaniały zestaw standartów ,
no cukiereczek po prostu.
Płyta dla każdego.

Nie dotyczy Darkmana, on mógłby dostać objawów choroby lokomocyjnej

[darkman]

E-tam, standardy lubię. I pooglądać

Miles Davis, Someday ... AP
Tera tak, no miałem się wypowiedzieć jak przyjdzie czas. No to się wypowiem, krótko.
Pies jak usłyszał to się obalił z wrażenia co załączam. Płyta jest po prostu referencyjna, jeśli idzie o brzmienie. Nic dodać nic ująć. Klasa bez dwóch zdań. Najlepsze wydanie tego materiału jakie słyszałem.
Milesów mam już za dużo, wiec to prawdopodobnie ostatni Miles w superprodukcji na jakiego się rzuciłem, ale nie żałuję. Czad!
(Tnx Piotrek za coaching przy zakupie!)

.. chociaż, może ja tylko mam bardzo dobry sprzęt? Po prostu.

[piotrjazz]

Ostatnio wpadło mi w ręce kolejne wydawnictwo z cyklu 500 najlepszych albumów.
Tym razem "500 Greatest Albums Of The 1960s". Zazwyczaj jazzu tam nie uświadczysz , ale nie tym razem.
Proszę co tam znalazłem , w kolejności od 500 do 1

490. Charles Lloyd "Soundtrack"

483. Stan Tracy Quintet "Jazz Suite Inspired By Dylan Thomas's Under Milk Wood"

498. Sonny Rollins "The Bridge"

497. Pharoah Sanders "Tahuhid"

480. Archie Shepp "Four For Trane"

477. Sun Ra "The Magic City"

472. Frank Sinatra "Sinatra Aat The Sands"

470. Eddie Gale "Eddie Gale's Ghetto Music"

467. Alice Coltrane "Huntington Ashram Monastery"

462. John Coltrane "Africa/Brass"

460. Andrew Hill "Judgmen!"

449. Paul Bley Trio "Closer"

440. Wayne Shorter "Speak No Evil"

434. Pharoah Sanders "Karma"

431. Curtis Amy and Dupree Bolton " Katanga!"

430. Art Ensemble Of Chicago "Message To Our Folks"

429. Tony Bennett "I Left My Heart In San Francisco "

428. Thelonious Monk "Straight, No Chaser"

427. The Tony Williams Lifetime "Emergency!"

422. Antonio Carlos Jobim "Wave"

418. Stan Getz "Focus"

416. Louis Armstrong & Duke Ellington "Recording Together For The First Time"

415. John McLaughlin "Extrapolation"

406. John Coltrane "Impressions"

397. Lee Morgan "Sidewinder"

383. Max Roach "We Insist!"

382. John Coltrane "My Favorite Things"

379. Thelonious Monk "It's Monk's Time"

370. Sun Ra "The Heliocentric Worlds Of..."

365. The Don Rendell/Ian Carr Quintet "Dusk Fire"

363. Cecil Taylor "Unit Structures"

361. Horace Silver Quintet "Songs For My Father"

348. Gil Evans "The Individualism Of Gil Evans "

336. The Gil Evans Orchectra "Ouut Of The Cool"

335. Francis Albert Sinatra & Antonio Carlos Jobim

334. Ella Fitzgerald "Ella Fitzgerald Sings The Johnny Mercer Song Book"

325. Sun Ra & His Arkestra "The Futuristic Sounds Of...."

324. Miles Davis "My Funny Valentine: Miles Davis In Concert"

321. Don Cherry "Complete Communion"

305. Booker Little "Out Front"

300. Art Blakey And The Jazz Messengers "Like Someone In Love"

299. Sonny Rollins with Orchestra..."Orginal Music From The Score ALFIE"

297. Miles Davis "E.S.P."

276. Ornette Coleman "Ornette!"

275. John Coltrane "Ballads"

274. Charles Mingus "Oh Yeah"

267. Miles Davis "Miles Smiles"

265. Charles Mingus "Blues & Roots"

256. Thelonious Monk "Underground "

252. Herbie Hancock "Empyrean Islands"

251. Herbie Hancock "Maiden Voyage"

250. Eric Dolphy "Out To Lunch!"

244. Nina Simone " I Put A Spell On You"

243. Herbie Hancock "Fat Albert Rotunda"

236. Bill Evans "Interplay"

231. Herbie Hancock "Speak Like A Child"

220. Bobby Hutcherson "Dialogue"

217. Alice Coltrane "A Monastic Trio"

204. Bill Evans Trio "Waltz For Debby"

202. John Coltrane "Meditations"

187. Stan Getz / Joao Gilberto

173. The Ornette Coleman Double Quartet "Free Jazz"

172. Nina Simone "Pastel Blues"

167. Oliver Nelson "Blues And The Abstract Truth"

166. Gabor Szabo "Dreams"

160. Max Roach "Members, Don'tGit Weary"

159. John Coltrane "Ascension"

144. John Coltrane "Giant Steps"

126. Bill Evans "Sunday At Village Vanguard"

97. The Ornette Coleman Quartet "This Is Our Music"

77. Nina Simone "Wild Is The Wind"

63. Miles Davis "Sketches Of Spain"

56. Charles Mingus "The Black Saint And The Sinner Lady"

27. Miles Davis "In A Silent Way"

19. John Coltrane "A Love Supreme"

I to tyle, się napisałem. @jaca1970 mnie zainspirował

[Mawis]

A kto na 1?

[darkman]

Pewnie Bitlejsy.
A co jest od 1-10 ?.. bo może znamy

[Szelak]

No pewnie bitlejsy, bo przecież bitlejsy są sławniejsze niż Jezus Chrystus, jak to mawiał lider bitlejsów niejaki John L.

[piotrjazz]

The Beatles nr 2 i to Revolver
A tak wogóle to o jazzie wątek
Nr 1 i tak nie zgadniecie

[Szelak]

The Velvet Underground & Nico

[Mawis]

The Beatles nr 2 i to Revolver
A tak wogóle to o jazzie wątek
Nr 1 i tak nie zgadniecie

Dylan?

[piotrjazz]

The Velvet Underground & Nico

Zgadza się

A co jest od 1-10 ?.. bo może znamy

Głównie Dylan, Stonsi Beatlesi i Beach Boys.
Jak zwykle.

To ja się nastukałem w klawiaturę, tak że muszę zrobić nowy manicure, a Was interesuje wszystko , tylko nie jazz
No nic mam nauczkę

[Szelak]

Nie interesuje nic innego.
Tamto wszystko to popkorn, którego czasami i ja potrzebuję.
Jazz, zwłaszcza lat 60 i wcześniejszy, to najbardziej uduchowiona muzyka dla mnie.