25.02.2022.
Jakob Bro ze swoim europejskim zespołem.
Koncert jak w przedcovidowych czasach.
BIMHUIS wypełniony szczelnie publicznośćią (bez masek) chłonacą przez ponad 1,5 godziny, tę niełatwą muzykę. Inną niż ta którą Bro gra z Morganem i Baronem. "Jazz Jamboree meets Warszawską Jesień”. Poza tym, więcej elektroniki, soundscapes, loops itp.
Nigdy nie zapomnę kilku minut samplea z wyciem syren obrony przeciwlotniczej, które zmroziły mnie i chyba calą publiczność do szpiku kości. Przerażające.
Przed ostatnim, półgodzinnym utworem Jakob w kilku, gorących słowach opowiedział o wielkiej roli, jaka odegral w jego życiu Tomasz Stańko.