Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1185
Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
Gramofon: Pioneer PL70LII
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#61

Post autor: Piterski »

Dobrze wytłoczone są płyty Marka Bilińskiego, mam te na dobarwionym vinylu.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41628
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#62

Post autor: Wojtek »

winylowy_luke pisze:
13 paź 2022, 11:20
Zajmuje się tym zawodowo, przez jego sklep przewijają się wydania z całego świata.
winylowy_luke pisze:
13 paź 2022, 11:20
Jak mówi, że jakiś album warto mieć w takim albo takim wydaniu to ja mu wierzę ;)
Bo ma w tym interes? :morda:

Oczywiście jest to kwestia case by case.

Różne szkoły masteringu.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
varrol
Posty: 92
Rejestracja: 09 lis 2021, 08:46
Gramofon: Pioneer PL-71

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#63

Post autor: varrol »

https://www.youtube.com/shorts/-KNV2-dlOEw - to jest porażka - ostatnio dostałem Vouchera do Amazona, to sobie kupiłem Vinyle (a jakże) - póki co w nowych płytach mam 4/4 pogięte. Jeszcze Dire Straits są do uratowania - druga to nawet prosta jest (boję się reklamować, bo pewnie gorsze dostanę), ale Toto (na filmie) i DSOTM leci do reklamacji. Dno po prostu - 40-50 lat i cofamy się jakościowo do tyłu.
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1185
Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
Gramofon: Pioneer PL70LII
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#64

Post autor: Piterski »

Takie są skutki mody na ten nośnik. Generalnie wolę nowe wydania brać w formacie CD, owszem można kupić i nowe winyle porządnie zrobione ale jest to loteria. Kolega prowadzi sklep mi wspomniał, że ssanie na rynku jest tak duże, że dystrybutorzy odpowiadają że jak się mu nie podoba to niech szuka innych dostawców.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Awatar użytkownika
varrol
Posty: 92
Rejestracja: 09 lis 2021, 08:46
Gramofon: Pioneer PL-71

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#65

Post autor: varrol »

No tak, pewnie większość kupujących nawet nie zauważy, alby myśli że tak ma być.

A co sklepy robią z reklamacjami? Odsyłają do producenta?
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1185
Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
Gramofon: Pioneer PL70LII
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#66

Post autor: Piterski »

Do dystrybutorów, a z tego co mówił kolega Ci robią problemy bo jak ty nie weźmiesz to weźmie inny sklep. Mówimy o małej firmie, mojego kolegi z sklepem internetowym. Zna ten rynek bo długie lata pracował u dużego dystrybutora.

polecam niemiecki JPC nie miewałem tam żadnych problemów z reklamacją znacznie mniejszych wad niż pofalowana płyta. Zaś GAD kiedyś mi się obruszył na płytę z "guzikami". Dostałem drugi egzemplarz ale musiałem odebrać ze sklepu. Kupuje u nich nadal i wtop już nie było ale pamiętam tę podejrzliwa reakcję i niedowierzanie z ich strony.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Awatar użytkownika
BLACKY131313
Posty: 83
Rejestracja: 25 wrz 2022, 09:37
Gramofon: BAMBINO GE-56

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#67

Post autor: BLACKY131313 »

Co robią to mnie interesuje.
Część produktów sprzedawanych w sklepie posiada gwarancję producenta. ...
NIE ma problemu ze zwrotem/wymianą u dużych polskich sklepów, bo jak już pisałem w ciągu roku zwróciłem ok. 10 bez problemu.
Gorzej z pojedynczym egzemplarzem kupionym u "małego" sprzedawcy. Chociaż miałem przypadek z zakupionym od małego sprzedawcy,wydanym w USA WHIPLASH - SOUNDTRACK - Varèse Sarabande https://www.discogs.com/release/7398249 ... Soundtrack
Winyl (NOWY) po wyciągnięciu z koperty wew. był niesamowicie brudny i zakurzony. Tak zabrudzony winyl podczas pierwszego wyciągania z ciasnej kartonowej koperty dodatkowo rysuje się. Trzaski były niesamowite na każdej z 2 stron, że 3 krotne mycie nie pomogło / najgorszy NOWY śmieć jaki kupiłem ... ale uznali reklamacje i zwrócili pieniądze. Miałem tez jeden zwrot na amazon i reklamacje uznano.
Załączniki
s-l400 (4).jpg
s-l400 (4).jpg (26.82 KiB) Przejrzano 644 razy
Awatar użytkownika
Merrick
Posty: 2385
Rejestracja: 22 sie 2016, 22:02
Gramofon: Thorens TD-160 Super
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#68

Post autor: Merrick »

BLACKY131313 pisze:
17 paź 2022, 15:36
Trzaski były niesamowite na każdej z 2 stron, że 3 krotne mycie nie pomogło
aż tak ? :shock: tragedia. Mam na CD. Materiał świetnie nagrany szkoda że winyl spieprzyli
Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40

https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
Awatar użytkownika
BLACKY131313
Posty: 83
Rejestracja: 25 wrz 2022, 09:37
Gramofon: BAMBINO GE-56

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#69

Post autor: BLACKY131313 »

Merrick pisze:
17 paź 2022, 17:14
BLACKY131313 pisze:
17 paź 2022, 15:36
Trzaski były niesamowite na każdej z 2 stron, że 3 krotne mycie nie pomogło
aż tak ? :shock: tragedia. Mam na CD. Materiał świetnie nagrany szkoda że winyl spieprzyli
aż tak, niesamowity śmieć (doświadczenie nieodosobnione)
i kupiłem CD, chociaż była okazja wydanie podwójne spróbować, ale miałem już CD
Awatar użytkownika
krolix
Posty: 894
Rejestracja: 03 sie 2011, 00:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#70

Post autor: krolix »

Wojtek pisze:
13 paź 2022, 09:34
Jak oszczędzasz na kontroli jakości to łatwo spartolić tłoczenie.

Tutaj przypuszczam że oczekiwano dużego nakładu w szybkim czasie, a że wiele dużych tłoczni jest już zabukowanych na dłuższy czas to wybrali taką mniej sprawdzoną i wyszło jak wyszło. To albo oszczędność, czyli szukali tańszej tłoczni która dowiezie duże ilości.
Record Industry to jedna z największych tłoczni na świecie, tłoczy wiele tytułów dla majorsów, m.in. dla Sony. :)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41628
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#71

Post autor: Wojtek »

OK no to spudłowałem :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
domibobi
Posty: 1580
Rejestracja: 26 wrz 2019, 06:13
Gramofon: Sony PS X65
Lokalizacja: Kraków

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#72

Post autor: domibobi »

Czy moglibyście rzucić okiem czy któraś z Waszych płyt Skalpel - Origins jest tak można pofalowana:
https://photos.app.goo.gl/qnduQXz12gBt3Enn8
W moim przypadku to płyta strona C i D. Nie odczuwam problemów z dźwiękiem ale to rodeo jest wizualnie nieakceptowalne...
a: SonyPSX65 [SonyXL45 PhilipsGP412 Empire(LTD200 2000Z) NagaokaMP110 Pickering625/XV15 ShureV15typeIV AudioTechnica120] / PreampDyskretniok / OnkyoA8850 / TelluriumQblueII / PylonAudioPearl27
c: TidalHiFiPlus / WiimPro / MusicalFidelityV90DAC
Awatar użytkownika
wlodekg0
Posty: 128
Rejestracja: 15 lis 2014, 19:44

Nowe winyle - zła jakość

#73

Post autor: wlodekg0 »

Cześć. Zaobserwowałem ostatnio że nowo kupione winyle, szczególnie czarne są poocierane. Jest mnóstwo drobniutkich rysek, nawet niczym siatka. Na pierwszy rzut oka jest ok. Jednak pod sztucznym światłem jest to bardzo widoczne. Dla przykładu ostatni Porcupine Tree ( miałem trzy egzemplarze ) Vader - Sothis i De Profundis ( posiadałem również po trzy egzemplarze) . Nie wiem czym jest to spowodowane, jednak w.w. tytuły posiadały rękawy wewnętrzne papierowe i sztywne. Możliwe że to jest przyczyna. A może błąd produkcyjny ? Mam wrażenie że są wykonane i magazynowane trochę niechlujnie. Sothis nawet okładki się rozklejają :(
Natomiast również trafiają się egzemplarze ( Rammstein , Lion Shepherd ) gdzie przy krawędzi krążka jest prosta linia, coś w rodzaju otarcia i jednocześnie odgniecenia. Nie wiem jak wygląda proces produkcyjny, ale to mi wygląda na błąd produkcji. W takim wypadku zawsze kupuję dodatkowy egzemplarz, dla sprawdzenie, ale to się z reguły powtarza. Nie wiem , czy ktoś ma doświadczenie, można to usunąć poprzez mycie, czyszczenie ? Czy po prostu trzeba się z tym pogodzić i machnąć ręką ?

Dodam że ostatni Porcupine Tree biały i transparentny trafiły mi się krzywe , jak spodki, ale to idzie wyprostować podobno.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41628
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#74

Post autor: Wojtek »

wlodekg0 pisze:
10 gru 2022, 07:43
Możliwe że to jest przyczyna.
Normalna sprawa że jak winyl trze o papier (szorstki) to będą powstawały ryski powierzchniowe.
Tyle tylko że to nie wpływa na dźwięk w żaden sposób.
wlodekg0 pisze:
10 gru 2022, 07:43
gdzie przy krawędzi krążka jest prosta linia, coś w rodzaju otarcia i jednocześnie odgniecenia.
Nie wiem o czym piszesz.

Nadal nie widzę sensu w kupowaniu nowych popularnych płyt na winylu (szczególnie nie-czarnym), skoro można kupić CD.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15176
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Powoli tracę cierpliwość - nowe płyty.

#75

Post autor: darkman »

wlodekg0 pisze:
10 gru 2022, 07:43
Dla przykładu ostatni Porcupine Tree ( miałem trzy egzemplarze ) Vader - Sothis i De Profundis ( posiadałem również po trzy egzemplarze)
Oczywiście mogą to być błędy produkcyjne i odpad poprod., ale generalnie @włodekg0 to dla przykładu:
Profundis, to płyta która ukazała się w wersji 1Press jako CD w 95' a wersja LP dopiero 2021 (pomijam greckiego pirata z 2016), a więc edycja na winylu jest kierowana tylko dla fanów i w ograniczonym nakładzie. Czyli generalnie trudno się spodziewać tutaj wysokiej jakości materiału powielającego CD wydanego na nośniku z barwionego granulatu i wreszcie z cyfrowego mastera'95. Co prawda wydanie amerykańskie ma nowy master sądząc po opisie, ale moim zdaniem sens kolekcjonerski troszkę się tutaj mija z rozsądkiem. Oczywiście założenie, chcę i mam, jest jak najbardziej OK i nawet trochę zazdroszczę fajnej okładki hihi.
:) to napiszę tak - Profundis mam, 1 wydanie i na CD oczywiście i tylko na CD.

Info o Rammstein mnie zaskoczyło. Dzięki! (też nie całkiem zrozumiałem o jaki konkretnie defekt chodzi?).
ODPOWIEDZ