Maanam "Nocny Patrol" jakość

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
Jarekf40
Posty: 76
Rejestracja: 22 lis 2020, 19:21
Gramofon: Pioneer PL 50L
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#16

Post autor: Jarekf40 »

Mam kilka dobrze zdartych płyt z PRL-u i trzeszczą ale nie ma takich dźwięków. Mam również mniej zdarte z PRL -u i nie trzeszczą. Nie jest to kwestai oczekiwań. Stąd pytanie czy u kogoś problem występuje. Słuchałem ze spotify i z YT i nie słyszałem tego nigdzie.
Pioneer PL50L, Glanz G-40EX, AN clone, Primaluna Prologue Premium, Klipsch Forte III, CA 840C.
Awatar użytkownika
jaca1970
Posty: 1733
Rejestracja: 02 mar 2018, 15:21
Gramofon: Universum 6000

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#17

Post autor: jaca1970 »

koscidogitary pisze:
20 sty 2021, 12:27
Mam to wydanie: https://www.discogs.com/Maanam-Nocny-Pa ... ase/838332
i u mnie nie sybiluje ani nie pływa. Lubię tę płytę, często do niej wracam.
Też mam to wydanie, i z ciekawości zapodałem, bo dawno nie grałem a sprzęt wymieniony....
i jest coś na rzeczy... tak to jest ostro nagrane, jeśli się koncentrować na vocalu Kory to można powiedzieć trzaski, syczenie przy s, itp. źle to wszystko brzmi, jakieś z piwnicy garażu, przessssssterowane...

ale...
taki urok tej płyty, szkło się tłucze, gitary dają...1983 mroczne czasy, wódka musowo, czysta i przed i po nagraniu...

mi słucha się to inaczej, młodość panie to była... kto by wtedy zwracał na to uwagę -
lud pracujący/wojujący kupił cały nakład, a po bojkocie utworu " Krakowski spleen" w starej "trójce" wszystko do cna i jeszcze podziękował

dziś... ssssszmery takie by już nie przeszły...

mam wkładkę Empire 5000 co uchodzi za ciętą sama w sobie do tego kolumny Marantz też grające mega szczegółowo, i słucham...
no syczy, syczy, jak się uprę to nawet nie do zniesienia... reklamować, tylko czy ja mam jeszcze paragon z tego 84' :D

....
nie oddam tej płyty nawet za 100 nowych zremasturbowanych exelet digital wydań, takich gładkich bez sssss Kory

amen.
Jesień/zima - Universum 6000 by Micro Seiki, EMPIRE 5000, PRE by Jaceulek, Drewnopodobny ROTEL 402, Marantz LD 100. Wiosna/lato - Combo Schneider: Dual 1235, Shure V15 III i kolumny Philips KD - 1034.
Awatar użytkownika
koscidogitary
Posty: 1335
Rejestracja: 23 cze 2017, 13:20
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#18

Post autor: koscidogitary »

jaca1970 pisze:
20 sty 2021, 19:32
sssss
Hehehe, coś w tym jest, ale muszę powiedzieć, że jestem bardzo, bardzo wdzięczny Korze oraz ówczesnym inżynierom dźwięku, ponieważ dzięki nim przeszedłem przez sybilowe piekło, przerobiłem kilkanaście zestawów audio, aby w końcu zrozumieć, że dobry sprzęt to sprzęt studyjny lub o studyjnym charakterze brzmienia (tam jeszcze mają zastosowanie szczątki pradawnych norm ewentualnie tzw. dobra praktyka inżynierska, której jestem oddanym orędownikiem) i sybilanty już nie są mi straszne :twisted: :twisted: :twisted:

Słuchać trzeba się nauczyć i bardzo w tym pomaga zacięcie muzyczne a jeszcze bardziej kontakt ze studiem i prawdziwymi fachowcami, o zawodowych muzykach nie wspominając... :whistle:
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41381
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#19

Post autor: Wojtek »

Jarekf40 pisze:
20 sty 2021, 15:59
Nie jest to kwestai oczekiwań.
Jak nie jak tak ;)

koscidogitary:
Jeśli dobrze zrozumiałem - mówisz że cyfrowe zgranie z preampa na nic się nie zda bo i tak będzie sybilanty słychać, a tylko na kolumnach ich nie słychać?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
koscidogitary
Posty: 1335
Rejestracja: 23 cze 2017, 13:20
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#20

Post autor: koscidogitary »

Wojtek pisze:
21 sty 2021, 10:12
Jeśli dobrze zrozumiałem - mówisz że cyfrowe zgranie z preampa na nic się nie zda bo i tak będzie sybilanty słychać, a tylko na kolumnach ich nie słychać?
Nie, nie o to mi chodziło, znów nie wyraziłem się precyzyjnie.
- Chodziło mi o pokazanie aparatury w całości, a nie zgrywanie tylko toru gramofonowego (w kontekście sybilantów oczywiście).
Poza tym, też nie dopisałem, że prócz braku czasu, nie mam także sprawnego laptopa do dyspozycji, aczkolwiek kabelków i przejściówek wszelkiej maści nalutowałem sobie ostatnini czasy aż nadto, ale to jednorazowy zbytek czasu był ;-)
Jarekf40
Posty: 76
Rejestracja: 22 lis 2020, 19:21
Gramofon: Pioneer PL 50L
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#21

Post autor: Jarekf40 »

jaca1970 pisze:
20 sty 2021, 19:32
jak się uprę to nawet nie do zniesienia... reklamować,
O to mi chodziło, czy szukać tłoczenia gdzie tego nie ma, czy tak jest i reszta Twojego opisu, z którym się zgadzam. Bo jak wspomniałem, słucham również płyt, gdzie już przed włączeniem widzisz co usłyszysz ;) Maanam jest NM-, zero rys. Stąd moje pytanie.
Wojtek pisze:
21 sty 2021, 10:12
nie
Wykracza to poza margines oczekiwań. To tak jakbyś w oczekiwaniach od samochodu wpisał, że nie oczekujesz, że na zakrętach w lewo kierownica nie będzie wpadała w drgania. Wykracza to poza podstawowe założenia.
Chyba, że kupując płyty lub włączając jakiekolwiek inne źródło zakładamy, że raz na 34 lata (tyle ile słucham muzyki) trafię na płytę, która daje takie "efekty".

Czy są to sybilanty? Nie wiem. Skoro są to znaczy, że nigdy wcześniej ich nie słysząc nawet na najbardziej podłym sprzęcie miałem niesamowite szczęście? Ile razy trafiliście na to w swojej historii?

Może, podłączę inne kolumny? Co myślicie? Wtedy sybilanty mogą zniknąć lub się wzmocnić? Bo mam Kefy IQ9 ;)
Pioneer PL50L, Glanz G-40EX, AN clone, Primaluna Prologue Premium, Klipsch Forte III, CA 840C.
Awatar użytkownika
jaca1970
Posty: 1733
Rejestracja: 02 mar 2018, 15:21
Gramofon: Universum 6000

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#22

Post autor: jaca1970 »

Jarekf40 pisze:
21 sty 2021, 10:32
O to mi chodziło, czy szukać tłoczenia gdzie tego nie ma,
Chyba bez porównania do innego egzemplarza się nie obejdzie, nie wiem ile serii -partii - tego wytłoczyli,
trwało to pewnie miesiącami i różnie z jakością mogło być w roku 1984 czy 85

z innej beczki...


Ciekawe, czy ta płyta może być jakimś punktem odniesienia, testerem do sprzętu ?
sprawdzianem co do własnych oczekiwań jak gra cały tor muzyczny ?

Jak jest nagrana to słychać, można do niej podchodzić „na chłodno” technicznie, lub z całą czapką wspomnień i emocji. Wczoraj się na tym złapałem skupiałem się na dźwięku i słyszałem esy-floresssy ale zaraz potem już normalnie słuchałem ulubionej płyty Maanamu…

Zapytam szanownych kolegów o zdanie, takie luźne dywagacje:
- czy sprzęt „lepszy” może poprawić jakość słuchania tej płyty czy raczej bardziej odda jej wady ?
- czy może do takiego słuchania wybierać wkładki „ciepłe” i czy to ma jakieś znaczenie?
- czy ustawienia i jakość pre-ampa będą miały duże znaczenie w takim przypadku ?
- wszystko powyższe ma wpływ mniejszy lub większy i zależy od indywidualnego podejścia do sprawy ?
Jesień/zima - Universum 6000 by Micro Seiki, EMPIRE 5000, PRE by Jaceulek, Drewnopodobny ROTEL 402, Marantz LD 100. Wiosna/lato - Combo Schneider: Dual 1235, Shure V15 III i kolumny Philips KD - 1034.
Jarekf40
Posty: 76
Rejestracja: 22 lis 2020, 19:21
Gramofon: Pioneer PL 50L
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#23

Post autor: Jarekf40 »

I tu znowa wracamy co słyszę i czy to są Subilanty? Esy floresy nie są problemem, słucam Okudzawy zjechanego przez "najlepsze" frezarki minionego okresu. To Maanamowskie bicie w uszy i mózg nieprzyjemnymi dźwiękami, nawet rzadkimi nie pozwalają na normalnie słuchanie.

Z braku drugiej płyty zacząłem od sprzętu:
- zmiana przedwzmacniacza nic nie zmieniła w tych punktach,
- sprawdzę na innych kolumnach,
- jak przyjdzie nowa igła do Shura to też sie pobawię ustawieniami,
- mam blisko do kolegi Zeroqll, podjadę z płytą i jak się zgodzi posłucham na jego sprzęcie.
Pioneer PL50L, Glanz G-40EX, AN clone, Primaluna Prologue Premium, Klipsch Forte III, CA 840C.
Awatar użytkownika
jaca1970
Posty: 1733
Rejestracja: 02 mar 2018, 15:21
Gramofon: Universum 6000

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#24

Post autor: jaca1970 »

Jarekf40 pisze:
21 sty 2021, 11:39
Subilanty
Mam wkładkę Empire a to podobno " królowa sybilantów" i nie umiem za pierona określić czy to już sybilanty czy jeszcze wysokie tony jakieś słychać, przestałem się tym przejmować. Bo co zrobić jak mi wkładka pasii, nic na siłe...

Fakt jest że na starch kolumnach nie wszystko słyszałem tak jak teraz na tych tzw. Lepszych...
Jesień/zima - Universum 6000 by Micro Seiki, EMPIRE 5000, PRE by Jaceulek, Drewnopodobny ROTEL 402, Marantz LD 100. Wiosna/lato - Combo Schneider: Dual 1235, Shure V15 III i kolumny Philips KD - 1034.
Awatar użytkownika
koscidogitary
Posty: 1335
Rejestracja: 23 cze 2017, 13:20
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#25

Post autor: koscidogitary »

Jarekf40 pisze:
21 sty 2021, 11:39
I tu znowa wracamy co słyszę i czy to są Subilanty? Esy floresy nie są problemem, słucam Okudzawy zjechanego przez "najlepsze" frezarki minionego okresu. To Maanamowskie bicie w uszy i mózg nieprzyjemnymi dźwiękami, nawet rzadkimi nie pozwalają na normalnie słuchanie.
To się będzie wałkowało w kółko i wydaje mi się, że nikt za bardzo Tobie nie pomoże. Ja przechodziłem przez to całkiem niedawno, więc na świeżo coś tam próbuję poradzić, ale widać niekoniecznie to trafia w postawione oczekiwania.

Sybilanty to tzw. zgłoski świszczące, a więc np. s, sz, ś, cz.
W torze cyfrowym też to się objawia i, bynajmniej, zwykle nie jest to wina nagrania tylko konfiguracji sprzętu - po prostu gra za ostro i nadmiernie eksponuje, podbarwia, wzmacnia te dźwięki.
W torze winylowym dodatkowo to zjawisko może pogłębiać złe nagranie (realizacja), tłoczenie, nieprawidłowa kalibracja, źle dobrana wkładka pod ramię, złe nastawy preampu i pewnie jeszcze parę innych rzeczy.
W najgorszym wypadku, jeśli to wszystko wystąpi jednocześnie, to dźwięk wydobywający się z głośników będzie bardzo nieprzyjemny a w moim odczuciu nieakceptowalny i źle świadczący o aparaturze odsłuchowej (no chyba, że ktoś lubi być audio masochistą to już nie wnikam w tę sferę).

Dlatego wcześniej napisałem to:
koscidogitary pisze:
20 sty 2021, 20:47
muszę powiedzieć, że jestem bardzo, bardzo wdzięczny Korze oraz ówczesnym inżynierom dźwięku, ponieważ dzięki nim przeszedłem przez sybilowe piekło, przerobiłem kilkanaście zestawów audio, aby w końcu zrozumieć, że dobry sprzęt to sprzęt studyjny lub o studyjnym charakterze brzmienia (tam jeszcze mają zastosowanie szczątki pradawnych norm ewentualnie tzw. dobra praktyka inżynierska, której jestem oddanym orędownikiem) i sybilanty już nie są mi straszne
Masz w tym wątku naprawdę dużo wskazówek - zacznij eksperymentować i z góry nie nastawiaj się negatywnie do płyt winylowych Maanamu.
Pisałem Ci - zdobądź/pożycz drugi egzemplarz tej płyty. Zakładam, że i tak prawdopodobnie nic to nie da, ponieważ płyty Maanamu generalnie są zrealizowane dość jasno/ostro ale myślę, że spróbować warto. Dodatkowo tor audio, który posiadasz do równych (w paśmie) i neutralnych (w barwie) nie należy, a wręcz przeciwnie - jest krzykliwy, detaliczny, gra ofensywnie. To sprzęty raczej dla ludzi, którzy wiedzą czego chcą i potrafią "ogarniać sybilanty" - chodzi mi o wielkie papierowe woofery i tubowe głośniki średnio- wysokotonowe. Jeśli jednak podoba Ci się taka prezentacja dźwięku to musisz się pogodzić z podbarwieniami i zaakceptować Maanam; jeśli jednak nie - to będziesz musiał popracować nad swoim torem audio.

Co do starych nagrań Okudżawy, Wysockiego itd., mam takie płyty z tłoczeń Melodii i jedne wydania mulą bo brak sopranu, drugie aż świszczą od jego nadmiaru - ale w żadnym wypadku sybilanty u mnie nie tną uszu.

Nawiasem, nadal twierdzę, że praktycznie niemożliwe jest by kupić sprzęt z polecenia innej osoby, postawić u siebie w pokoju i cieszyć się dźwiękiem jaki się samemu lubi, jakiego się oczekuje (pamiętam nasze rozmowy i dyskusje na forum).

EDIT: posłuchaj z cyfry tego utworu https://youtu.be/B0PAwj-UORc (Patricia Barber - Ode to Billy Joe)
Generalnie tam jest dużo sybilantów a gdzieś między 1:00 a 1:05 będzie taki nadmiernie wyeksponowany "syk" - podkreślone słowo "said":
"And mama hollered out the back door, y'all, remember to wipe your feet
And then she said, I got some news this mornin' from Choctaw Ridge
Today, Billy Joe MacAllister jumped off the Tallahatchie Bridge"


Tak właśnie brzmią sybilanty. Nawiasem cała płyta "Cafe Blue" jest mistrzowsko zrealizowana, są też jej wydania na SACD i 2xLP45.
Na tej płycie wykładają się źle zestrojone tory audio, i te tanie, i średnie, i te bardzo drogie (mam na myśli, że tanie mogą grać bardzo dobrze, a drogie bardzo źle).
Daj znać jak to gra u Ciebie i w jakiej konfiguracji.
Awatar użytkownika
krolix
Posty: 894
Rejestracja: 03 sie 2011, 00:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#26

Post autor: krolix »

Mam dwa egzemplarze pierwszego wydania tej płyty, na żadnym nie słychać sybilantów i dźwięk jest bardzo dobrej jak na tamte czasy jakości.
Prawdziwie dramatyczna, z powodu sybilantów, jest jakość "Nowej Aleksandrii" Siekiery i "Historii Podwodnej" Lecha Janerki. Na wznowieniu tego pierwszego albumu problem jest nieco mniej dolegliwy, ale poprawa odbyła się kosztem "przestrzenności" dźwięku.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41381
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#27

Post autor: Wojtek »

krolix pisze:
24 sty 2021, 23:18
Mam dwa egzemplarze pierwszego wydania tej płyty, na żadnym nie słychać sybilantów
Jaka wkładka + igła? Czy może obojętnie jaka? :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
appel
Posty: 181
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:37

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#28

Post autor: appel »

Dodałbym prośbę o próbkę materiału.
EDIT: Najlepiej ten fragment "Krakowskiego spleenu", można by porównać z moim, wrzucam jeszcze raz, poprzedni link wygasł (są ważne tylko 3 dni):

https://mab.to/5WiZIW2Vn
Jarekf40
Posty: 76
Rejestracja: 22 lis 2020, 19:21
Gramofon: Pioneer PL 50L
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#29

Post autor: Jarekf40 »

koscidogitary pisze:
21 sty 2021, 13:15
Generalnie tam jest dużo sybilantów a gdzieś między 1:00 a 1:05 będzie taki nadmiernie wyeksponowany "syk" - podkreślone słowo "said":
nie ten poziom co w Maanamie
appel pisze:
25 sty 2021, 08:04
Najlepiej ten fragment "Krakowskiego spleenu"
Dokładnie to, wali po mózgu.
Awatar użytkownika
krolix
Posty: 894
Rejestracja: 03 sie 2011, 00:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Maanam "Nocny Patrol" jakość

#30

Post autor: krolix »

Wojtek pisze:
25 sty 2021, 02:04
krolix pisze:
24 sty 2021, 23:18
Mam dwa egzemplarze pierwszego wydania tej płyty, na żadnym nie słychać sybilantów
Jaka wkładka + igła? Czy może obojętnie jaka? :)
Ortofon 2M Blue
ODPOWIEDZ