Tak i to chyba dobrze, choć dziwne bo na IMPEX zero info, a u Scotta zielony pasek in stock.
Czasem się zastanawiam czy powinienem zachować umiar w zamówieniach, lub póki jest dobrze w ogóle przestać u niego zamawiać. Do tej pory każde zamówienie zostało zrealizowane i spoko komunikacja, ale no właśnie, chyba do czasu.
Bo będzie jak z B. Madoffem.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2021, 00:57 przez zelazny, łącznie zmieniany 1 raz.
No właśnie. Widzisz ja zamówiłem Milesa UHQR i czekam. Pisałem do niego jak tam, co tam, jak żona jak dzieci a on milczy. Wszyscy się w koło cieszą a ja w kropce Zobaczymy.
Spokojnie, w końcu powinien odpisać. On chyba nie lubi jak ktoś jest natarczywy. Choć wiadomo to on powinien informować, a nie, że ty musisz go pytać o to jak tam zamówienie.
Stary najadłem się strachu jak na Keitha czekałem 3 miesiące.
Teraz tak pomyślałem, że gdybym do niego napisał obraźliwie lub niegrzecznie po tym jak wysłał mi dwie zamówione pozycje bez Keitha, bo złość mnie opanowała, to pewnie nie zobaczyłbym Keitha.
No właśnie. Widzisz ja zamówiłem Milesa UHQR i czekam. Pisałem do niego jak tam, co tam, jak żona jak dzieci a on milczy. Wszyscy się w koło cieszą a ja w kropce Zobaczymy.
Nie. Dostałem tylko potwierdzenie preordera i przybliżoną datę wysyłki. Napisał że płatność to na końcu
To moze chodzi o cene? Zdaje sie wycenil tanio , u Zelaznego lokalnego sprzedawcy jest za prawie £200.
A tak przy okazji robiles preorder na Alan Parsons Project z Mofi?
Ja ogólnie też ale mam nadzieję że finalnie dobiję targu bo mi zależy na KoB mocno. Fakt nie ma o czym dyskutować i pewnie niepotrzebna ta moja panika.
Ja ogólnie też ale mam nadzieję że finalnie dobiję targu bo mi zależy na KoB mocno. Fakt nie ma o czym dyskutować i pewnie niepotrzebna ta moja panika.
@Simon - ja czekam na KOB z USA, też olewają jakiekolwiek odpowiedzi. Wisi w koszyku i tyle. Zapłaciłem kartą przy zamówieniu ale do dziś karta nie jest obciążona. Maile pozostają bez odpowiedzi. Co ciekawe, kupiłem jeszcze jedną płytę (której już nie mają aktualnie, ale przy zamówieniu była) i też w koszyku nie jest jako "odłożona" i opłacona, a po prostu "zamówiona". Polskie sklepy mają zdecydowanie lepszą "komunikację".
ja czekam na KOB z USA, też olewają jakiekolwiek odpowiedzi. Wisi w koszyku i tyle. Zapłaciłem kartą przy zamówieniu ale do dziś karta nie jest obciążona.
Pewnie ściągną dutki jak wyślą - tyle dobrze. Niepewność to jest to co mi nie leży i tyle. Nie wiesz co się dzieje oraz jak i kiedy to zamowienie się skończy. Wszyscy w kolo się cieszą a ty czekasz i patrzysz jak ceny rosną
Nie wiem kiedy ty dokładnie zamawiałeś. Chad Kassem, gość z AP, niejednokrotnie podkreślał że mieli naklepane 6 tys. kopii zanim ruszyli z przyjmowaniem preorderów. Ci co zamówili szybko to do nich te kopie poszły. Słyszałem (YouTube wypowiedzi z pierwszej ręki) że realizacja zamówień potrwa przynajmniej do końca lipca. Są zawaleni robotą. Samego KoB’a muszą zrobić 26 tysi do tego inne zamówienia mają i szykują się na wersję 45rpm Milesa. Wydajność ich ręcznej „praski” to podobno około 300 kopii dziennie. Także ten … klęska urodzaju. Nie zmienia to faktu że kontakt z klientem przydałby się lepszy.